Julka - fajna zabawa i warto.
W zeszłym roku nie miałam bo zapomniałam całkiem o nich.
W tym już nie odpuściłam.
A podłoże po nich jest po przekompostowaniu super pod ogórki, które rosną na nim jak szalone.
Grażko - całkiem możliwe bo obdzieliłam nim chyba połowę forum.....
Ale na 100% to głowy nie dam.
Fajny jest i ładnie pachnie jak się wokół przechodzi.
Ten nie sprawia absolutnie żadnych problemów.
Ewka - moje brzoskwinie przetrwały i jak powyżej widać mają nawet sporo owoców nałapane.
Maki pełne kwitną już od kilku dni i dobrze przezimowały.
Ale te kolorowe niestety poszły w niebyt i nawet nie wiem czy jeszcze się na nich skusić.
Cebulicy mam sporo, mogę Ci podesłać jak skończy wegetację czyli niedługo.
ASAHI możesz też podlać, ale w stężeniu nieco mniejszym, żeby nie spalić tego co jeszcze żyje.
Gosiu - to nie orzeszki ale brzoskwinie.
Mam nadzieję, że coś z tego dojrzeje i będziemy smakować.
Walu - fajnie się je zbiera, to fakt.
Nic nie kosztuje takie zbieranie i zawsze świeżutkie pod ręką.
Może miałaś stara grzybnię ?
No i muszę się pochwalić.......
Przyszły dzisiaj bardzo dorodne panny róże - Scented Memory i Nina Reneisance - Poulsena.
