Mój kawałek ziemi w ROD
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
To prawda, szczególnie street view, które ostatnio jest coraz więcej!
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
gdzieś między blokami to jeszcze ujdzie ale na osiedlach domków jednorodzinnych to już nie powinni tak wszystkiego dokładnie pokazywać. Ostatnio oglądałam okolice domu mojej znajomej i widać jak ona leży w ogródku na leżaczku a dzieci siedzą w piaskownicy
Wiadomo twarzy nie widać ale nie chciałabym oglądać swoich takich zdjęć. A co jak by był u niej kochanek i z nią się tak opalał 
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Kurcze niedobrze... wynika z tego, że kochanka/kochanki nie można "przyjmować" w ogrodzie...

-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Teraz nigdzie nie można się czuć bezpiecznie. Permanentna inwigilacja 
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Ponieważ deszcze omijają Wybrzeże szerokim łukiem, znowu musiałem trochę podlać działkę. Najgorsze że w tygodniu na inna robotę już praktycznie nie ma czasu, jak po pracy jadę, jedno co dobre, ze podleje się na wieczór to nie wyschnie od razu.
I parę fotek:
1. Pąki na różach pnących już chcą się rozwijać, jednak zaatakowała je mszyca
Zrobiłem im oprysk z "Karate" mam nadzieję, że różą nic od tego nie będzie.




2. U lilii też już zaczyna być widać pączki


3. I pierwsza aksamitka

4. Oraz moja jedyna peonia

5. Hosta rozrasta się, tworzy już owal ok 90x60 cm. Czy ktoś byłby w stanie określić już co to za hosta?

6. Dalie

7. Bób


8. Rabatka jednoroczna (nie patrzcie na chwasty, nie mam kiedy ich usunąć, a wcześniej nie chciałem bo już kiedyś z chwastami usunąłem roślinki
)

9. Oregano (uwielbiam ten zapach!)

10. Melisa i tojeść kropkowana (przy świerczku ;) )

11. Natomiast z wisienka dzieje się coś niedobrego - kompletnie nie znam sie na drzewach

I jak zwykle zagadki, tym razem dwie:
12. To niebiesko kwitnąco (w realu jest trochę bardziej fioletowe niż niebieskie, zdjęcie trochę przekłamało, nie zauważyłem po zrobieniu zdjęcia)

13. Coś szykuje się do kwitnięcia, tylko co?


I parę fotek:
1. Pąki na różach pnących już chcą się rozwijać, jednak zaatakowała je mszyca




2. U lilii też już zaczyna być widać pączki


3. I pierwsza aksamitka

4. Oraz moja jedyna peonia

5. Hosta rozrasta się, tworzy już owal ok 90x60 cm. Czy ktoś byłby w stanie określić już co to za hosta?

6. Dalie

7. Bób


8. Rabatka jednoroczna (nie patrzcie na chwasty, nie mam kiedy ich usunąć, a wcześniej nie chciałem bo już kiedyś z chwastami usunąłem roślinki

9. Oregano (uwielbiam ten zapach!)

10. Melisa i tojeść kropkowana (przy świerczku ;) )

11. Natomiast z wisienka dzieje się coś niedobrego - kompletnie nie znam sie na drzewach

I jak zwykle zagadki, tym razem dwie:
12. To niebiesko kwitnąco (w realu jest trochę bardziej fioletowe niż niebieskie, zdjęcie trochę przekłamało, nie zauważyłem po zrobieniu zdjęcia)

13. Coś szykuje się do kwitnięcia, tylko co?


- Lusia 57
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
No to ja spróbuję ; fioletowo kwitnąca to dąbrówka ( roślinka rozłogowa)a biało sniadek (cebulowa).
-
Grazia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Remik z drzewami owocowymi/czereśnie/mam to samo,są nawet już wybarwione czereśnie na różowo.M opryskał na grzyby i robaki i w rękawiczkach na drugi dzień pościągał to brązowe.To chyba mszyca drzew owocowych.
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Lusiu
- masz rację co do dąbrówki, całkiem zapomniałem, że tam rosła, bo jakoś malutkie listki ma (może troszkę przemarzła), natomiast, że tam mam śniadka to nie przypuszczałem, miałem w innej części działki, już czas jakiś temu zakwitł, ale z powodu porządków został wykopany. Ale ta rabata jest w cieniu i pewnie dlatego dopiero kwitnie.
Grażynko - w tym roku jakiś koszmar z mszycami, najpierw bób i czereśnia (na szczęście na czereśni od razu zauważyłem i opryskałem), później róże i jabłonka,a to na wiśni to koszmar, te brązowe kwiatki jeszcze w czwartek były "normalne" i nic im nie było. Mam jeszcze trochę "Karate" (na mszyce) i "Miedzian" (grzybobójczy) z zeszłego roku to mogę prysnąć,ale nie wiem czy ją coś jeszcze uratuje
Grażynko - w tym roku jakiś koszmar z mszycami, najpierw bób i czereśnia (na szczęście na czereśni od razu zauważyłem i opryskałem), później róże i jabłonka,a to na wiśni to koszmar, te brązowe kwiatki jeszcze w czwartek były "normalne" i nic im nie było. Mam jeszcze trochę "Karate" (na mszyce) i "Miedzian" (grzybobójczy) z zeszłego roku to mogę prysnąć,ale nie wiem czy ją coś jeszcze uratuje
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Remi na wiśni może być monilioza, bardzo groźna choroba. Jeśli będą zasychać całe pędy to na pewno to. Zakażone pędy pościnaj i spal. I natychmiast opryskaj czymś na tę chorobę. Jeśli masz migdałka to też go opryskaj bo on to świństwo szybko łapie. Ja w tym roku chyba będę musiała wyciąć wiśnię gruczałkowatą (wygląda jak biały migdałek). Ma zaatakowane wszysktie pędy. Wątpię czy uda się ją uratować. A w zeszłym roku tak pięknie kwitła.
-- 30 maja 2012, o 21:05 --
A jeśli chodzi o hostę to mam taką samą. Co prawda nie znam nazwy odmiany, ale to najpopularniejsza i chyba jedyna kiedyś w sprzedaży hosta, wszysc ją mieli. Ja swoją dostałam od mamy, mam ją jakieś 15 lat, a mama twierdzi, że też miała ją jakieś 15-20 lat. Tak więc moja jest bardzo wiekowa.
-- 30 maja 2012, o 21:05 --
A jeśli chodzi o hostę to mam taką samą. Co prawda nie znam nazwy odmiany, ale to najpopularniejsza i chyba jedyna kiedyś w sprzedaży hosta, wszysc ją mieli. Ja swoją dostałam od mamy, mam ją jakieś 15 lat, a mama twierdzi, że też miała ją jakieś 15-20 lat. Tak więc moja jest bardzo wiekowa.
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Różyczki super, będzie piękny widoczek . Kleo w moim wątku podała preparat na mszyce ( Teppeki 50 WG), może wypróbuj ? Ja też wcześniej stosowałam karate, bardzo szybko pomogło, ale równie szybko powróciły. Teraz zamierzam kupić ten podany przez Kleo i może się uda pozbyć dziadów.
Niezłe masz te ziółka, z wielką chęcią bym takiego oregano skubnęła
Niezłe masz te ziółka, z wielką chęcią bym takiego oregano skubnęła
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Basiu - na drzewach owocowych kompletnie się nie znam, mam po jednej: jabłonkę, czereśnie i wiśnię. Wszystkie nieduże, pewnie z 6-8 letnie. Jabłonka w sumie co 2 rok ładnie owocuje, natomiast wiśnia i czereśnia bardzo słabo. W zeszłym sezonie u wszystkich z wiśniami był pogrom. A teraz to u mnie. W ogóle to nie wiem czy jej nie wytnę bo w trochę niewygodnym miejscu rośnie, ale z drugiej strony szkoda. Jak już pisałem na czereśniach i były mszyce, ale po opryskaniu Karate znikły i nie wróciły, ostatnio też na jabłonce, natomiast na tej wiśni nie widziałem
Migdałka nie mam.
Alu - Mam nadzieję, ze ładnie będą kwitnąć
Poczytam o tych preparatach. A to oregano i obok melisa rosną tam od lat i co roku pięknie rosną (chociaż melisy nie używam, ale dostają ją sąsiadki i "ciotki" ).
Alu - Mam nadzieję, ze ładnie będą kwitnąć
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Remi jak zwykle śliczne roślinki i w ogóle.Brawo

- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Ja czekam na rozkwit Twoich różyczek. Moje też w tym roku dadzą popis. Jest ich całe mnóstwo w porównaniu do zeszłego roku. Ale było by nudno, jak co roku roślinki byłyby takie same. A tak przemiennie kwitną, rosną. Jest na co ponarzekać lub zachwycać się.
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Gosiu - dziękuję pięknie
Mireczko - Ja tez nie mogę się doczekać, wczoraj w końcu kupiłem trochę kory i obsypałem dookoła części róż, aby nie zachwaszczały się tak bardzo. Niestety brak autka jest mocno uciążliwy przy takich zakupach (więcej niż 1 worka się nie przewiezie "piechotą" czy rowerem).
Jednak wczoraj wykorzystałem fakt zakupu huśtawki dla małej i trochę kory tez nabyłem.
A takie coś nabyłem w promocji w jednym z marketów
(oczywiście to zdjęcie z katalogu bo zanim będzie postawione....)

Ps.
Jakie było moje zdziwienie, gdy wczoraj zobaczyłem u siebie pierwsze 3 czerwone truskawki! szok
Mireczko - Ja tez nie mogę się doczekać, wczoraj w końcu kupiłem trochę kory i obsypałem dookoła części róż, aby nie zachwaszczały się tak bardzo. Niestety brak autka jest mocno uciążliwy przy takich zakupach (więcej niż 1 worka się nie przewiezie "piechotą" czy rowerem).
Jednak wczoraj wykorzystałem fakt zakupu huśtawki dla małej i trochę kory tez nabyłem.
A takie coś nabyłem w promocji w jednym z marketów

Ps.
Jakie było moje zdziwienie, gdy wczoraj zobaczyłem u siebie pierwsze 3 czerwone truskawki! szok
- Dyshia
- 1000p

- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Ale będzie radocha.
Sama bym do Ciebie wpadła, bo wstyd sie przyznać, ale nadal uwielbiam huśtawki. 
A w tym roku truskawki to mam co najwyżej kupne, za to kilka poziomek się uchowało i wiszą czerwoniutkie od kilku dni.
A w tym roku truskawki to mam co najwyżej kupne, za to kilka poziomek się uchowało i wiszą czerwoniutkie od kilku dni.

