A do mnie wprowadziły się mrówki, ale nie takie zwykłe ogrodowe, ale Rudnice leśne. Właśnie budują sobie 1,5 m wysokości mrowisko i co ja mam z tym zrobić?
Mój fijoł 5
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Mój fijoł 5
Ewarb, wierzbę zeżarly pewnie mszyce, a te szare robale to larwy biedronek ucztujące na mszycach.
A do mnie wprowadziły się mrówki, ale nie takie zwykłe ogrodowe, ale Rudnice leśne. Właśnie budują sobie 1,5 m wysokości mrowisko i co ja mam z tym zrobić?
Jutro wstawię fotki u siebie. 
A do mnie wprowadziły się mrówki, ale nie takie zwykłe ogrodowe, ale Rudnice leśne. Właśnie budują sobie 1,5 m wysokości mrowisko i co ja mam z tym zrobić?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 5
Ewa, na pewno pokazywałam
Nazywa się Maidwell Hall i kwitnie na niebiesko.
Krysiu, u mnie nic niezwykłego się jeszcze nie pojawiło poza wielką ilością mszyc. A turkucia współczuję, potrafi narobić szkód.
Grażyna, u Ciebie w ogóle jak w raju
Może robactwo nie może znaleźć kogrobuszu, niech tak zostanie
Gosia, biedronki są pożyteczne, ale nie zawsze trafiają tam, gdzie są potrzebne
Ewa, przejrzyj na forum wątek o szkodnikach, na pewno rozpoznasz swojego.
Ewa, to nie mrowisko, tylko fort
Krysiu, u mnie nic niezwykłego się jeszcze nie pojawiło poza wielką ilością mszyc. A turkucia współczuję, potrafi narobić szkód.
Grażyna, u Ciebie w ogóle jak w raju
Gosia, biedronki są pożyteczne, ale nie zawsze trafiają tam, gdzie są potrzebne
Ewa, przejrzyj na forum wątek o szkodnikach, na pewno rozpoznasz swojego.
Ewa, to nie mrowisko, tylko fort
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Mój fijoł 5
Ewuniu mnie też wszystkie pąki rh zmarzły i gdy nie rozwijały się to je sprawdziłam-wszystkie brązowe w środku.
Miłego dzionka
Miłego dzionka
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 5
Ewa, u mnie to chyba grzybsko
Pryskam, podlewam, a tu kiszka. Dobrze, że choć azalie trochę kwitną.
Re: Mój fijoł 5
Widzę, że wszyscy mamy jazdę ze szkodnikami i powtarzaniem oprysków... ja już naprawdę jestem wkurzona, bo zamiast cieszyć się pąkami róż, to patrzę ze smutkiem jakie są oblepione od nowa... Ewa, czy białe naloty miejscami oznaczają mączniaka? Też spryskać?
Re: Mój fijoł 5
Ja już dwa razy pryskała, jak teraz pojadę okaże się, czy to coś dało 
Pozdrawiam, Atena
Mój wiejski bałagan
Mój wiejski bałagan
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój fijoł 5
Ewa, u mnie róże w większości zdrowe..na razie
ale na glicynii chyba mszyce, bo liście paskudnie się pozwijały
pogoda piękna, ale deszcz w nocy by się przydał 
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Mój fijoł 5
Fort?
Znaczy się , okopują się przed najazdem.
Trochę to tak wygląda.
Ja też mam grzybiska na Rh, ciężko z tym walczyć.
Ewuś, jak zaczniesz dobrze nawozić rh to zakwitną w sierpniu. Ja sobie tak rekompensuję straty po zimie.
Ja też mam grzybiska na Rh, ciężko z tym walczyć.
Ewuś, jak zaczniesz dobrze nawozić rh to zakwitną w sierpniu. Ja sobie tak rekompensuję straty po zimie.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój fijoł 5
Grzyb gorszy niż owady, bo czasem i oprysk nie pomaga. Ja mszyce załatwiam raz dwa Decisem. Ale teraz pojawiły się takie brązowe błyszczące żuczki, których była plaga w tamtym roku i które wygryzają dziury w płatkach róż. Utłukłam dzisiaj kilka, ale to chyba kropla w morzu.
EWa, chciałam zapytać o te powojniki atragene. Ja mam jeden i od chce się jakby plożyć, a poza tym wypuszcza odrosty z dala od głównych pędów. Ja nie chcę, żeby on mi zadarniał, tylko żeby piął się w górę.Co robić z tymi odrostami, które mają włąsne korzenie? Wyrywać czy co?
EWa, chciałam zapytać o te powojniki atragene. Ja mam jeden i od chce się jakby plożyć, a poza tym wypuszcza odrosty z dala od głównych pędów. Ja nie chcę, żeby on mi zadarniał, tylko żeby piął się w górę.Co robić z tymi odrostami, które mają włąsne korzenie? Wyrywać czy co?
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Mój fijoł 5
Ewa Bruzdownice u mnie już zrobiły swoje ,a zwioty... dziurki z larwami w nowych grubaśnych pędach ...w takich gustują...
No cóż, chyba sięgnę po Diazol i podleję pnące ...aby wytruć te larwy wewnątrz łodyg ,o te nowe pędy szczególnie trzeba dbać ,bo one na przyszłe kwitnienie...z bólem ,ale zastosuję...Już i tak wiele zdrowia kosztowały mnie straty po kwieciaku malinowcu...i za rok mu nie daruję...Szczególnie rugosy sobie upodobał,zerwałam ,chyba z 30 podciętych pąków ... 
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Mój fijoł 5
Dzisiaj pochmurny dzień, może wreszcie coś kapnie
Kilka dni przymierzałam się do walki
z mszycami ale wiatr przeszkodził
A robale są wszędzie : na jaśminowcach, naparstnicach,
porzeczkach, czereśni, śliwie... masakra
z mszycami ale wiatr przeszkodził
porzeczkach, czereśni, śliwie... masakra
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój fijoł 5
U mnie mszyce są chyba na wszystkim. Powinnam jutro opryskać.
No i przędziorka zalatwić.
A deszczu ani widu, ani słychu.
Moje czereśnie już zaczęły oblatywać z braku wody
No i przędziorka zalatwić.
A deszczu ani widu, ani słychu.
Moje czereśnie już zaczęły oblatywać z braku wody
Re: Mój fijoł 5
u mnie mszyce są tylko - na szczęście - na młodych odrostach wiśni.....chciałam to wszystko opryskać ale.....tam jest tyle biedronek, że aż strach.....w życiu nie widziałam ich tyle
no i oprysku tam nie zrobiłam zaś one mają największy bufet na świecie
no i oprysku tam nie zrobiłam zaś one mają największy bufet na świecie
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój fijoł 5
Kurcze co jest z tymi mszycami ? U mnie też są wszędzie i to w ilościach hurtowych
Wczoraj wkurzyłam się i ponownie przycięłam wierzbę, bo młode przyrosty, aż uginały się pod ciężarem tego dziadostwa.
Wczoraj wkurzyłam się i ponownie przycięłam wierzbę, bo młode przyrosty, aż uginały się pod ciężarem tego dziadostwa.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Mój fijoł 5
Ewo, podeślij adres na pv.
Z przykrością czytam, że większość ma podobne problemy z różami, co ja
Bruzdownica czy zwiot? Jakieś czartostwo zżerało pędy
Mszyc na razie w ilościach hurtowych nie zaobserwowałam
Deszcz potrzeba
Z przykrością czytam, że większość ma podobne problemy z różami, co ja
Bruzdownica czy zwiot? Jakieś czartostwo zżerało pędy
Mszyc na razie w ilościach hurtowych nie zaobserwowałam
Deszcz potrzeba
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...


