Tajemnicze zakątki u Joli i Adama cz.2

[jola1010]

aguniada Aguś dla takich postów warto właśnie przebywać na Forum Ogrodniczym Człowiek znajduje TUTAJ wiele inspiracji, porad , zdobywa wiedzę ...i jaszcze jest chwalony - dziękuję to duża dawka pozytywnej energii motywująca do dalszego działania

mm-complex Danusiu wiesz , że takie komplementy "uskrzydlają" - dziękuję

Mój kaprys kolorystyczny w ogrodzie zbiegł się z urządzaniem wnętrza w nowym domku Tam też panuje stonowana kolorystyka, (ecri, beże, brązy, liliowy) co myślę, że dodaje wdzięku i uroku powstającym wnętrzom w wiejskim stylu... a że gusta zmienne są więc "uspokoiłam" kolorystykę kompozycji tarasowych i ogrodowych... i kolor elewacji też bym dzisiaj zmieniła

Pozdrawiam Jola

[jola1010]

W ubiegłym roku wymyśliłam sobie włókninowe kieszonko - doniczki na roślinki... Pomysł się sprawdził i zdał egzamin. Chciałam wnieść troszeczkę życia na żwirowych ścieżynkach i "złamać" to zielenią ale tam gdzie warstwa żwirku była wysoka ziemia uciekała i rozmywała się nie dając możliwości ukorzenienia się roślinkom. Kieszonki włókninowe pomogły, sporo miejsc obsadziłam ... i jest ... kępki niziutkich skalniaczków przetrwały w kamienistych ścieżkach i tak dzisiaj się prezentują:













...

[aage]

Jolu a powiedz mi czy żwir nie zjeżdża ci z górek???

[Sosenki4]

a ja spytam o mocowanie słomianych mat na dachu altanki. Pisałaś wcześniej, ale nie zakodowałam sobie, bo masz papę i wiem, że nie chciałaś jej dziurawić, to jak te maty trzymają się ?

Pomysł z włókninowymi kieszonkami fajny i wart naśladowania. Może i wykorzystam go na moim "skalniaku" założonym na kupie żółtego piasku. Tylko, że kora zjeżdża mi po włókninie . Muszę stopnie porobić.
Najgorsze u mnie jest to, ze zaczynam grzebać w kilku miejscach na raz i wszystko mam zaczęte a nic nie skończone

[E-mienta]

Jolu i ja wykorzystam ten pomysł. Czy dobrze rozumiem - z włókniny robisz coś na podobieństwo doniczki, wypełniasz to ziemią, sadzisz w tym roślinkę i to wszystko umieszczasz w żwirze? U mnie w stromiźnie oczka ziemia ucieka wraz z opadami, jeśli dobrze zrozumiałam Twoja ideę, kieszonki z włókniny powinny zatrzymać wszystko w miarę w miejscu usadowienia.

A jeszcze powiedz mi jedno - co z hostami w donicach na zimę? będziesz je jakoś zabezpieczać, czy maja sobie poradzić - mam ochotę na taki pomysł szczególnie w zacienione miejsca za domem, które sa niestety wyłożone kostką przez co monotonnie szare.

Buziaczki Kochana - cudnie ogląda się Twoje pejzaże i czyta o nowych inspirujących planach .

[jola1010]

aage nie mam żwiru na górkach. Mam wydzielone dużymi kamieniami i podkładami kolejowymi stopnie i różnej wysokości poziomy i jeśli jest nawet lekki spadek żwir się nie odsuwa.

Sosenki4 maty na dachu zamocowane są drutami tzn. w pionie i poziomie zamocowany jest drut i dopiero do tego doczepiana jest mata tak, by jedna warstwa nachodziła na drugą . Kory na włókninie troszeczkę mam na swoich stokach ale jeżeli wysypiesz grubszą warstwę kory nic się nie obsuwa.
A to , że pracujesz w kilku miejscach na raz to dla mnie nie nowość ...sama tak robię Ale za to jak wszystko zaczyna się stopniowo wykańczać to szybciej efekty widać

[aage]

Hmm ciekawa jestem jak to będzie u mnie

[robaczek_Poznan]

Jolu, karmnik odcięty między kamykami i żwirkiem wygląda super - takie maleństwo, a cieszy
Podobnie jak Aguniada, lubię bawić się aparatem i obiektywem makro, ale faktycznie, że to tylko wycinek naszego zielonego swiata. Zdjęcia z perpektywy ukazują zakątki i miejsca, które tak naprawdę tworzą atmosferę naszych ogrodów...wtedy masz wrażenie, że spacerujesz po nim, wdychasz zapachy i napawasz się jego urokiem.. Uwielbiam spacery po Twoim ogrodzie

[jola1010]

emienta Dokładnie tak jak napisałaś ...przy najmniejszych moich oczkach tak rosną mini hosty, żurawki, wierzba mini, iglaki , trzmielina, trawka, a przy studni mam wielką "donicę z włókniny "już od kilku lat tam rosną kulki z bukszpanów i żurawki no i była wierzba ale zmarzła.

Hosty podobno doskonale sobie radzą zimą w donicach, bez żadnego dodatkowego zabezpieczenia. Mają stać na dworze w zacisznym miejscu ale tak by śnieżek na nie padał
Ja w donicach na tarasie zawsze robię zimową kompozycję z gałązek iglaków - więc będzie to dodatkowe zabezpieczenie. Ale mam taką wielgachną hostę wykopaną już kilka lat temu która nie znalazła docelowego miejsca i tak sobie stoi wykopana kilka lat... i żaden mróz jej nie zniszczył...

Dziękuję za magiczne słowa

A to moje wczorajsze zmagania... Tak robiłam kolejne kieszonko - doniczki z włókniny:



Napełniłam je ziemią i własnymi sadzonkami karmnika ościstego:



I na miejsce docelowe - czyli tam gdzie dużo żwiru, mokradło i bagno więc to jedyne rozwiązanie, by tam coś rosło...:















Wiem ... mało są widoczne, bo sadzonki mikrusie ale w ubiegłym roku na all zakupiłam tylko jedną małą doniczkę z karmnikiem ościstym i sadzonki robię sama więc to trwa i trwa... ale na przyszły rok już coś będzie widać


Pozdrawiam Jola.

[Piotr=)]

Piekne to wygląda cudny masz ,,karmnik ościsty" moja ulubionaa roślinka.
Ogród cudny
Zapraszam do mnie w wolnej chwili

[dorcia7]

Niezmiennie się zachwycam-pewnie dlatego że to moje "klimaty" - jestem pełna podziwu

[jola1010]

Wow ilu mam gości nie mogę zdążyć z odpisywaniem... Ale mam dużo czasu to podołam U mnie się dzisiaj "ćwiczebne wariactwo rajdowe" zaczęło i nie idzie wytrzymać w ogrodzie... Panowie rajdowcy trenują sobie trasę na Rajd Karkonoski i strach w ogrodzie siedzieć , bo nie wiadomo czy nie wylądują u mnie na altanie

aage ... Jak dasz grubszą warstwę kamieni to będzie ok. Mimo, że żwir mam na włókninie ładnie się ubija i trzyma kupy

robaczek_Poznan ... i właśnie fajne jest to, że możemy budować, fotografować i przedstawiać swój świat w takiej formie jak lubimy i tak jak chcemy

Piotr=) ... właśnie mnie zauroczyły piękne poduchy jakie tworzy karmnik ościsty. Szkoda tylko, że trzeba czasu i dużo cierpliwości, by uzyskać większe rozmiary... Już oczyma wyobraźni widzę moje schodki i kamole przeplecione zielonymi plamami z drobnymi białymi kwiatuszkami
A do Ciebie to zaglądam nawet bez zaproszenia , bo tak jak kiedyś w Twoim wątku pisałam
"...ogród w moim stylu, a i wiele łączy nasze ogrody tzn. skarpy, oczka, żwirek, kamienie , kora ..."

dorcia7 witaj w moim wątku cieszę się , że mamy podobne gusta i łączą nas "te same klimaty" Chyba jeszcze u Ciebie nie byłam... ale zaraz zaglądnę

Pozdrawiam Jola

[aage]

Zobaczymy...mam nadzieję że będzie ładnie.....hmm mówisz na altanie

[jola1010]

Aga tak gazują raz w dół , a za chwilę do góry, że już nie da się tego wytrzymać

Pozdrawiam Jola.

[aage]

To właśnie słuchaweczki na uszy i posłuchać kojącej muzyczki