emienta 
Dokładnie tak jak napisałaś ...przy najmniejszych moich oczkach tak rosną mini hosty, żurawki, wierzba mini, iglaki , trzmielina, trawka, a przy studni mam wielką "donicę z włókniny "już od kilku lat tam rosną kulki z bukszpanów i żurawki no i była wierzba ale zmarzła.
Hosty podobno doskonale sobie radzą zimą w donicach, bez żadnego dodatkowego zabezpieczenia. Mają stać na dworze w zacisznym miejscu ale tak by śnieżek na nie padał

Ja w donicach na tarasie zawsze robię zimową kompozycję z gałązek iglaków - więc będzie to dodatkowe zabezpieczenie. Ale mam taką wielgachną hostę wykopaną już kilka lat temu

która nie znalazła docelowego miejsca

i tak sobie stoi wykopana kilka lat... i żaden mróz jej nie zniszczył...
Dziękuję za magiczne słowa
A to moje wczorajsze zmagania...

Tak robiłam kolejne kieszonko - doniczki z włókniny:
Napełniłam je ziemią i własnymi sadzonkami karmnika ościstego:
I na miejsce docelowe - czyli tam gdzie dużo żwiru, mokradło i bagno więc to jedyne rozwiązanie, by tam coś rosło...:
Wiem ... mało są widoczne, bo sadzonki mikrusie ale w ubiegłym roku na all zakupiłam tylko jedną małą doniczkę z karmnikiem ościstym i sadzonki robię sama więc to trwa i trwa... ale na przyszły rok już coś będzie widać
Pozdrawiam Jola.