Ogród działkowy w Maksie
Re: Ogród działkowy w Maksie
Ale pięknie wszystko rośnie
Różyczki odbijają jak szalone. piwonie i krzewuszka normalnie powalają. Pięknie Mireczko 
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród działkowy w Maksie
A ja poproszę zdjęcie tych pięknych bordowych piwonii
jestem w nich zakochana.
- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród działkowy w Maksie
Dzięki za miłe słowo. To prawda jest teraz cudnie. Same zauważcie , jak będzie u Was jak podrosną wasze nowe nasadzenia. Cały czas siedzi mi w głowie ten perukowiec nieszczęsny- tak liczyłam, że będą w tym roku peruki
Justynko, obiecuję, że jeszcze wkleję te piwonie. teraz to kilka roślinek przed kwitnieniem i niespodzianka:
Proszę ta dla Ciebie

Anabell już zawiązuje pąki

i niespodzianka - czereśnie. Już łapią kolorek

Starałam się, aby ją wcześnie opryskać na mszycę, założone były opaski i mam nadzieję, że robaczków nie będzie. Będą ciemno -krwiste.
Justynko, obiecuję, że jeszcze wkleję te piwonie. teraz to kilka roślinek przed kwitnieniem i niespodzianka:
Proszę ta dla Ciebie

Anabell już zawiązuje pąki

i niespodzianka - czereśnie. Już łapią kolorek

Starałam się, aby ją wcześnie opryskać na mszycę, założone były opaski i mam nadzieję, że robaczków nie będzie. Będą ciemno -krwiste.
- Lusia 57
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Ogród działkowy w Maksie
Mireczko ale narobiłaś mi smaczku. Bardzo lubię czereśnie. A moje zostały ... po drugiej stronie. Ale posadzę sobie jesienią po swojej stronie.
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród działkowy w Maksie
Śliczne czeresienki, aż ślinka cieknie . Szpaki nie objadają ?
W miejscu gdzie stoi mój dom rosły 30letnie wielkie czereśnie, bardzo obficie owocujące. Niestety nie było możliwości ich zachowania , do tej pory ubolewam, a miejsca na czereśnię niestety nie mam
W miejscu gdzie stoi mój dom rosły 30letnie wielkie czereśnie, bardzo obficie owocujące. Niestety nie było możliwości ich zachowania , do tej pory ubolewam, a miejsca na czereśnię niestety nie mam
- manenka71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2028
- Od: 28 sty 2011, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Toruniem
Re: Ogród działkowy w Maksie
jak mowa o czeresniach to ja sie dzis ich najadlam ,te wczesne juz dojrzewaja po niedzieli jak nie bedzie ciagle padac (bo zauwazylam ze jak dochodza czeresnie i truskawki to u nas w rejonie wtedy zczyna padac)to juz beda dobre
i mam pytanko czy mozna te wczesne czeresnie zaprawiac???nie przejemy ich ,no chyba ze szpaki bedą szybsze
i mam pytanko czy mozna te wczesne czeresnie zaprawiac???nie przejemy ich ,no chyba ze szpaki bedą szybsze
- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród działkowy w Maksie
Dzisiaj jeszcze ładniejsze czereśnie. Warto mieć jakiś owoc . Fajnie tak sobie urwać , skubnąć to i owo.
Ja czereśnie to tylko robię-smażę na dżem- konfiturę. Do ciasta jak znalazł i na chlebek, naleśniczek. Ale sobie narobiłam apetytu.
Justynko, wyobraź sobie, że już zaczynają opadać płatki piwonii. Nie jest taka trwała. Te późniejsze i owszem, one to bardzo długo kwitną i mocno się trzymają na łodyżkach.
Lucunko, drzewko jest nie wysokie, może można byłoby ją przesadzić jesienią. Córci będzie jej brak, chyba, że pójdzie na pachtę lub legalnie jeszcze je zbierzesz. Chociaż pół drzewa Twoje, prawda?
Ja czereśnie to tylko robię-smażę na dżem- konfiturę. Do ciasta jak znalazł i na chlebek, naleśniczek. Ale sobie narobiłam apetytu.
Justynko, wyobraź sobie, że już zaczynają opadać płatki piwonii. Nie jest taka trwała. Te późniejsze i owszem, one to bardzo długo kwitną i mocno się trzymają na łodyżkach.
Lucunko, drzewko jest nie wysokie, może można byłoby ją przesadzić jesienią. Córci będzie jej brak, chyba, że pójdzie na pachtę lub legalnie jeszcze je zbierzesz. Chociaż pół drzewa Twoje, prawda?
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Ogród działkowy w Maksie
Witaj Mireczko,
Cieszę się, że różyczki CI jednak odbiły
Ale czereśnie super, mam małą czereśnie u siebie ale jakoś nie potrafię o nią zadbać i ma malutko owoców, to samo z wiśnią, a wczoraj jeszcze okazało się że na wiśni część kwiatostanów uschła zupełnie. Nie mam pojęcia dlaczego
Cieszę się, że różyczki CI jednak odbiły
Ale czereśnie super, mam małą czereśnie u siebie ale jakoś nie potrafię o nią zadbać i ma malutko owoców, to samo z wiśnią, a wczoraj jeszcze okazało się że na wiśni część kwiatostanów uschła zupełnie. Nie mam pojęcia dlaczego
- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród działkowy w Maksie
Remi, na przyszły rok to dobrze je nawadniaj( połóż wąż w pobliżu pnia i malutki strumień wody niech sie leje pod drzewo. Na wiosnę założyć opaski przylepne na pień. I opryski gałązek, szczególnie młodziutkich listków , preparatem na mszycę. Moje gałązki wiśni też maja niektóre gałązki i owocniki uschnięte. Ale myślę, że one były narażone na te przymrozki wcześniejsze i przemarzły.
Re: Ogród działkowy w Maksie
Juhu, odbiły różyce ;))) Cieszę się razem z Tobą ;)
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród działkowy w Maksie
Mirko...a jednak róże odbiły. Ja swoje wszystkie wywaliłam prócz jednej...dziś właśnie dojrzałam że ta jedna , jedyna zostawiona odbija. Może te wywalone także by odbiły...no cóż.
. Czeresinki wyglądają smakowicie. Hosty piękne zieloniutkie a i piwonie 
- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród działkowy w Maksie
Jestem jak przeciąg. Wpadliśmy kwiatki podlać na balkonie. Już wszystko poustawiane w domku. Nawet całkiem to wygląda. Wymiarowo akurat pasuje.

Jeszcze dwie róże odbijają. Nie bardzo pamiętam które to są. Piwoni szał, lada moment się zacznie. Czereśnie już są zabezpieczone przed szpakami. Jak przyjedziemy z wesela to wszystkie muszę od razu zerwać, bo będą bardzo dojrzałe. Szpaki zwiadowcy już robią rozeznanie. Nie śmiejcie się, ale jednego roku je obserwowałam i zauważyłam jak działają.


Jeszcze dwie róże odbijają. Nie bardzo pamiętam które to są. Piwoni szał, lada moment się zacznie. Czereśnie już są zabezpieczone przed szpakami. Jak przyjedziemy z wesela to wszystkie muszę od razu zerwać, bo będą bardzo dojrzałe. Szpaki zwiadowcy już robią rozeznanie. Nie śmiejcie się, ale jednego roku je obserwowałam i zauważyłam jak działają.

- Dyshia
- 1000p

- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród działkowy w Maksie
Mirko, co tam za odmiany posadziłaś w swoim kaciku hostowym?
Coś jeszcze bedziesz dosadzać? Ja dzisiaj też jeden będę tworzyć, chociaż nie wiem, czy nie skończy się na przygotowaniu podłoża.
Takich kuchni na działce to chyba za dużo się nie znajdzie, nawet ciasto z owocami można wypiec na miejscu. 
Re: Ogród działkowy w Maksie
Mireczko wszystko czego kobieta moze potrzebować w kuchni to jest, niczego nie zabraknie. Świetnie wszystko wygląda po remoncie. Czereśnie dobrze,że zabezpieczyłaś, z pewnością by oskubały do ostatniej sztuki.


