Zagraniczne ogrody i kolekcje

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
czarny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2328
Od: 24 kwie 2009, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Zagraniczne ogrody i kolekcje

Post »

Nie mogę znaleźć podobnego wątku na forum, jak jest to połączcie.

Przy okazji chciałem wrzucić parę fotek z Jardin de Cactus na Lanzarote, gdzie już jakiś czas temu miałem przyjemność być na podróży poślubnej. Meksyk się tam miał bardzo dobrze, ale Ameryka Południowa, a w szczególności górale zesmażone. Rebucji tylko 2 rodzaje np. Natomiast na wyspie w ogóle dziesiątki kwitnących grusonów i oczywiście opuncji. Także dookoła ogrodu plantacje opuncji - bardziej dla hodowli znienawidzonych przez nas czerwców (oczywiście koszenili) niźli owoców. Sam ogród stworzył artysta Cesar Manrique wraz z pomnikiem kaktusa :]
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

A w poprzednim roku było już bardziej perelowsko, czyli Bułgaria :] Niestety kolekcja kaktusów w Bałcziku reklamowana, jako jedna z największych w Europie to parę Opuncji na krzyż.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
Moje wątki: najstarszy, stary, nowy
Albumy: Mediolobivia, Aylostera
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2505
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Zagraniczne ogrody i kolekcje

Post »

Fajnie prezentują się te białe kaktusy na czarnym podłożu w Lanzarote.

Najpiękniejszy ogród jaki odwiedziłem do tej pory to Jardin Majorelle w Marakeszu.
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek

Wilczomlecze na stanowisku naturalnym na wzgórzu w Agadirze:
Obrazek Obrazek
Obrazek


W Bałcziku też byłem, ogród jako taki fajny ale kolekcja kaktusów marniutka, każdy z nas ma pewnie większą.
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
czarny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2328
Od: 24 kwie 2009, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Re: Zagraniczne ogrody i kolekcje

Post »

Pozostaje im tylko zazdrościć klimatu, że mogą sobie takie rośliny cały rok trzymać pod chmurką. Też od razu daje to wyobrażenie, że my te kaktusy trochę jednak męczymy. Grusony, feraki i inne słońcolubne u nas to niewiele z życia mają :]
Moje wątki: najstarszy, stary, nowy
Albumy: Mediolobivia, Aylostera
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Zagraniczne ogrody i kolekcje

Post »

Ja nie mam kompleksów. Akurat feraki trzymane w cieniu, pod palmami wyciągają się z braku światła co widać na tych zdjęciach. W tym klimacie nie ma szans na udaną uprawę górali bo tam przez cały roku w dzień i w nocy nigdy temperatura nie spada poniżej 20*C. Tam rodzaje typu Lobivia, Rebutia a nawet Gymnocalycium czy Notocatus długo nie pociągną. Tylko feraki, grusony i niektóre kolumnowe są wstanie przeżyć takie warunki.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
czarny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2328
Od: 24 kwie 2009, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Re: Zagraniczne ogrody i kolekcje

Post »

No górale rzeczywiście nie mają tragedii. Widzę, jak medio się męczą przy upałach. Ale jak napisałem feraki, grusony, to już bida u nas. Bo ile u nas można znaleźć kwitnących grusonów, a na lanzarote rosną na rondkach jak chwasty i kwitną.
Moje wątki: najstarszy, stary, nowy
Albumy: Mediolobivia, Aylostera
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Zagraniczne ogrody i kolekcje

Post »

W Czechach widziałem sporo kwitnących grusonów. Pewnie i u nas nie jest to niemożliwe, zdaje się przez wiele lat było kilka kwitnących grusonów w Rumii. Natomiast musimy sobie jasno napisać, że tak duże kaktusy nie nadają się do naszych małych kolekcji. Ich wzrost w naszych warunkach jest bardzo wolny a kwiaty można zobaczyć po kilkudziesięciu latach od wysiewu. Lepiej znaleźć sobie jakąś niszę z mniejszymi i chętnie kwitnącymi w naszych warunkach roślinkami i cieszyć się ich pięknem na co dzień.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”