Działeczka coraz ładniejsza, bardzo podoba mi się pomysł wiklinowego płoteczka
początek mojej wielkiej przygody
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witaj! Taki M to skarb! Oj przydałby się na parę tygodni
Działeczka coraz ładniejsza, bardzo podoba mi się pomysł wiklinowego płoteczka
Działeczka coraz ładniejsza, bardzo podoba mi się pomysł wiklinowego płoteczka
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Dana do perfekcjonizmu mi daleko. Ty to jesteś 100% perfekcjonistka a Twój ogród to marzenie. Codziennie zaglądam i się zachwycam.
Ruda gdzie ty widzisz równiutką, czyściutką, nieskazitelną płaszczyznę
Nika lejesz miód na moje serce
renzal małż to skarb ale ile trzeba było sie naprosić żeby wziął urlop i porobił na działce.... oczywiście nie wykonał założonego planu i teraz chodzi wściekły że urlop zleciał, działka rozgrzebana i nic nie zrobione. Niestety za dużo sie nie da zrobić z chorym kręgosłupem i biegającym 4,5 latkiem i zawracającym gitarę co chwile "tato ja ci pomogę" (czyt. zabiorę narzędzia, rzucę gdzieś a ty sobie później szukaj). Co do płotków wiklinowych to bardzo je lubię i muszę jeszcze kilka zamówić bo mi zabrakło.
Dziś miało zimno i padać a za oknem upał i
Wczoraj mieliśmy układać nową alejkę bo już cała betonowa wylewka skuta, gruz wywieziony ale facet nie przywiózł nam materiałów bo samochód mu padł. Wściekłam się niesamowicie bo nawet gdybyśmy się nie wyrobili z ułożeniem to wczoraj chociaż byśmy poprzycinali podkłady. Prędzej czy później może zrobie taką dróżkę z podkładów kolejowych a pomiędzy trawka, wolałabym wysypać żwirek i pookładać podkłady ale niestety żwirek synus będzie rozrzucać po całej działce
a jak starczy to będę małża molestować o ławekę
- felix_79
- 10p - Początkujący

- Posty: 13
- Od: 7 lis 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. dolnośląskie
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
No pięknie!!! Właśnie przeczytałem cały wątek i jestem zachwycony Twoją działeczką
jak napisała nika28 ;-) wygląda jak z katalogu. Płotki wiklinowe super, właśnie szukałem jakiegoś płotka do iglaków przy domu i chyba ten pomysł się spodoba. Generalnie to Gratuluję.
Pomysł na ścieżkę z podkładów kolejowych też jest trafiony:-))
Hmm... Miałbym "coś" kolejowego na działeczce.. ;-)
Życzę dużo cierpliwości, wytrwałość i super fajnych pomysłów.
Pomysł na ścieżkę z podkładów kolejowych też jest trafiony:-))
Hmm... Miałbym "coś" kolejowego na działeczce.. ;-)
Życzę dużo cierpliwości, wytrwałość i super fajnych pomysłów.
Nasza wspaniała działeczka rok I
Moje "chciejstwa" domowe (mojej żony
)
"Jeżeli chcesz być szczęśliwym człowiekiem, zostań ogrodnikiem"
Moje "chciejstwa" domowe (mojej żony
"Jeżeli chcesz być szczęśliwym człowiekiem, zostań ogrodnikiem"
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Podkłady kolejowe wyszły super.
Ja już nie wierzę, że kiedyś uporządkuję swoją.
Ja już nie wierzę, że kiedyś uporządkuję swoją.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Wczoraj wyskoczyłam do OBI po leżaczek i przy okazji zakupiłam 5 sztuk hortensji bo była wyprzedaż po 4zł. Szkoda mi było nie kupić więc zaopatrzyłam się w 5 sztuk (4 białe i 1 fioletowa), teraz tylko trzeba im znaleźć jakieś miejsce
ale pewnie wylądują pod oknem przy domku w miejscu gdzie miała powstać skrzynia do siedzenia

felix dziękuję za komplementy ale ja naprawdę nie wiem gdzie wy widzicie ten katalogowy ogródek
mnie mniej jednak miło coś takiego przeczytać/usłyszeć
renzal te zdjęcia z podkładami to tylko podglądowe moje alejki nie wiem kiedy powstaną bo pogoda się popsuła a mężowi dziś kończy się urlop i teraz muszę czekać na wolny weekend żeby pojechał na działkę i skończył to co zaczęte i rozgrzebane.

felix dziękuję za komplementy ale ja naprawdę nie wiem gdzie wy widzicie ten katalogowy ogródek
renzal te zdjęcia z podkładami to tylko podglądowe moje alejki nie wiem kiedy powstaną bo pogoda się popsuła a mężowi dziś kończy się urlop i teraz muszę czekać na wolny weekend żeby pojechał na działkę i skończył to co zaczęte i rozgrzebane.
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Po tych zmianach ze ścieżką będzie jeszcze lepiej , co do ławeczki to nie wiem czy będziecie na niej siedzieć ze względu na to że przy każdym dotknięciu tych podkładów kolejowych będziecie nieładnie pachnieć , oczywiście nie wszystkie podkłady śmierdzą ale mój znajomy ma to w ogrodzie ... 5 rok śmierdzi i nie zamierza przestać
Jeżeli kupiłaś hortensje z wyprzedaży to zobacz w jakim stanie jest system korzeniowy , możesz potem być nieco rozczarowana
Jeżeli kupiłaś hortensje z wyprzedaży to zobacz w jakim stanie jest system korzeniowy , możesz potem być nieco rozczarowana
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Właśnie wróciłam z działeczki. Trawka przed działką rośnie co mnie bardzo cieszy

porzeczki też mają coraz większe owoce


takie mam widoki przed działeczką


Piotr hortensje wyglądają bardzo dobrze tylko tyle że małe bo w 1,5l doniczkach, ładnie ukorzenione, jedna nawet niebawem będzie miała kwiaty
już się nie mogę doczekać posadzenia i kwitnięcia 

porzeczki też mają coraz większe owoce


takie mam widoki przed działeczką


Piotr hortensje wyglądają bardzo dobrze tylko tyle że małe bo w 1,5l doniczkach, ładnie ukorzenione, jedna nawet niebawem będzie miała kwiaty
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Dorotko, przyłączam się do słów podziwu i uznania. Po prostu
Ciekawa jestem, które z Was załapało tego ogrodowego bakcyla
Planujesz pięknie i z wyobraźnią, to bardzo ważne. Ja na początku, od razu chciałam mieć zielono i kwieciście
Oczywiście nic z tego nie wyszło i wiele roślinek się zmarnowało.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Moja babcia od kilkunastu lat ma działkę i odkąd sięgam pamięcią co roku zajmowała 1 miejsce w konkursach organizowanych w ich ogrodach działkowych. Może to po niej złapałam
chociaż zakup działki to był totalny spontan i nigdy tego nie planowałam. Teraz siedzę i czytam o roślinach bo jestem zielona w tym temacie na razie wiem tyle że się sadzi zielonym do góry 
Zapomniałam się pochwalić jeszcze nowym zakupem
kupiłam sobie dwa kinkiety bo chcę nocować na działce a przed domkiem ciemno.
PiotrekP ławeczka miałaby być tylko jako ozdoba nie do siedzenia
Trochę poczytałam o tych podkładach i zaczynam mieć mieszane uczucia
więcej przeciwników niż zwolenników 
Zapomniałam się pochwalić jeszcze nowym zakupem
PiotrekP ławeczka miałaby być tylko jako ozdoba nie do siedzenia
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Wpadłam w odwiedzinki i muszę ci pogratulować pięknej przemiany działeczki. Metamorfoza jak najbardziej udana. Wygląda wszystko super
Jestem Ci wdzięczna za odwiedzinki u mnie, bo dzięki nim mogłam wpaść do Ciebie i przekonać się jak wyglądają te płotki wiklinowe, które już od 2 tygodni przeglądam i nie mogłam się zdecydować . Z pewnością je kupię, bo są tanie,a wyglądają super.
No i jak widzę masz małego pomocnika
Moja młodsza pociecha, ale tak samo się garnie do pracy. Ucałuj szkraba 
No i jak widzę masz małego pomocnika
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Dorotko!
Załapałam po czasie z tą ścieżką, a wszystko dlatego, że bardzo chcę mieć jakiekolwiek ścieżki, a nie mogę przekonać do tego moich Panów (H i mój tatuś) i jak zobaczyłam jeszcze te kamienne murki, to serce zaczęło mi krwawić z żalu.
Ja się zawsze cieszę, jak widzę coś ładnego u Kogoś i zawistna nigdy nie byłam, ale są takie niespełnione marzenia...
Życzę Ci tych ścieżek z całego serca jak najładniejszych i jak najszybciej, bo ja wtedy będę mogła marudzić...a zobacz jakie sobie śliczne zrobili...

Załapałam po czasie z tą ścieżką, a wszystko dlatego, że bardzo chcę mieć jakiekolwiek ścieżki, a nie mogę przekonać do tego moich Panów (H i mój tatuś) i jak zobaczyłam jeszcze te kamienne murki, to serce zaczęło mi krwawić z żalu.
Ja się zawsze cieszę, jak widzę coś ładnego u Kogoś i zawistna nigdy nie byłam, ale są takie niespełnione marzenia...
Życzę Ci tych ścieżek z całego serca jak najładniejszych i jak najszybciej, bo ja wtedy będę mogła marudzić...a zobacz jakie sobie śliczne zrobili...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Miałam Ci jeszcze napisać i zapomniałam. Z tymi podkładami kolejowymi to bym się zastanowiła, bo one są wysoko toksyczne i podobno rzeczywiście przy wysokich temp. latem wydzielają mocny chemiczny zapach. Wyglądają świetnie, mnie się bardzo podoba ich różnorodne zastosowanie,ale po zasięgnięciu opinii znajomych, którzy mieli i wywalili w diabły się nie zdecydowałam.
No i muszę Ci powiedzieć,że płotki właśnie zamówiłam
No i muszę Ci powiedzieć,że płotki właśnie zamówiłam
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witaj Dorotko,
w końcu znalazłem chwilkę czasu na rewizytę i... przejrzałem cały Twój wątek od początku do końca!
I również jestem pod wielkim wrażeniem tego co zrobiliście. Ja u siebie jestem trzeci sezon i jeszcze wszystkiego co chciałem nie "uporządkowałem" co prawda moja działka jest po Rodzicach i nie była zaniedbana tak bardzo, ale ostatnie 3 lata zanim ja "przejąłem" troszkę "podupadła". Jednak u mnie wielkim problemem jest brak czasu i to, że praktycznie sam wszystko muszę robić (chociaż moja mała 6-letnia pomocnica czasem próbuje pomagać), a do tego lokalizacja, nie da się bezpośrednio podjechać samochodem i wszystko co ciężkie trzeba taszczyć pod górę.
Dzięki za wizytę i będę zaglądał częściej.
Dużo słonka życzę
w końcu znalazłem chwilkę czasu na rewizytę i... przejrzałem cały Twój wątek od początku do końca!
I również jestem pod wielkim wrażeniem tego co zrobiliście. Ja u siebie jestem trzeci sezon i jeszcze wszystkiego co chciałem nie "uporządkowałem" co prawda moja działka jest po Rodzicach i nie była zaniedbana tak bardzo, ale ostatnie 3 lata zanim ja "przejąłem" troszkę "podupadła". Jednak u mnie wielkim problemem jest brak czasu i to, że praktycznie sam wszystko muszę robić (chociaż moja mała 6-letnia pomocnica czasem próbuje pomagać), a do tego lokalizacja, nie da się bezpośrednio podjechać samochodem i wszystko co ciężkie trzeba taszczyć pod górę.
Dzięki za wizytę i będę zaglądał częściej.
Dużo słonka życzę
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Dorotko nie wiem, czy dobrze trafiłam...a może ktoś podmienił Ci ogródek
To niesamowite, jak działeczka zmieniła się
Przecież dobrze pamiętam, jak wyglądała w dniu zakupu i Twoją "radość" z czekających Cię mnogości prac
Życzę dużo słońca, bo przy takiej pogodzie, jak teraz, to można nabawić się tylko kataru
To niesamowite, jak działeczka zmieniła się
Przecież dobrze pamiętam, jak wyglądała w dniu zakupu i Twoją "radość" z czekających Cię mnogości prac
Życzę dużo słońca, bo przy takiej pogodzie, jak teraz, to można nabawić się tylko kataru
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witam ale tu ruch się zrobił, dziękuję wszystkim za wizyty to bardzo miłe
Simbi płotki są naprawdę super, jestem z nich naprawdę zadowolona. Co prawda nie będą tak trwałe jak te plastikowe, kamiennie itp. ale uważam że warto, nawet jeśli będę musiała je wymieniać dość często. Tworzą fajny klimacik na działce i są niespotykane. Wszyscy spacerowicze którzy przechodzą obok mojej działki spoglądają na te płotki i sie dopytują gdzie można kupić a jak się jeszcze dowiedzą że kosztują tylko 6zł za sztukę to szczęki im opadają.
Mój pomocnik ma na imię Robert i ma niecałe 4,5 roku
rwie się do roboty tylko że po jego pomocy mam jeszcze więcej do zrobienia bo wszystko roznosi po całej działce
Jeśli chodzi o te podkłady to właśnie po woli mi się ich odechciewa po tym co czytałam w internecie, nie miałam pojęcia że to takie śmierdziuchy trujące.
renzal też mi się marzy już ścieżka
była betonowa wylewka ale została skuta bo nie mogłam na nią patrzeć. Panowie z podkładami nie dojechali bo popsuł im się samochód, później mężowi skończył sie urlop, popsuła sie pogoda i robota stanęła. Teraz się zastanawiam czy nie poszukać czegoś innego na alejki bo sie naczytałam troszke o tych podkładach i mam mieszane uczucia.
Imer My (ja i mąż) też sami wszystko robimy na działce i tylko wtedy kiedy pogoda na to pozwoli i mąż ma wolny weekend. Też wszystko taszczymy bo na teren działek nie można wjeżdżać samochodami. Co prawda można na godzinkę wypożyczyć kluczyk do bramy i podjechać by rozładować np ziemię czy inne duże rzeczy ale to też nie wszystkim ten kluczyk dają bo są wąskie alejki i samochody nie podjadą pod działkę. My mamy o tyle dobrze że mamy działkę usytuowana przy jednej z dwóch szerokich alejek więc spokojnie można podjechać samochodem ciężarowym
więc u nas nie było problemu żeby podjechała wywrotka z ziemią i wysypała ją pod samą działką 
Na pomoc znajomych przy pracach jakoś tez nie bardzo możemy liczyć, nie raz nie dwa prosiłam by wpadli na grilla i przy okazji pomogli coś np. znajomego elektryka poprosiłam o wyprowadzenie światła przed domek ale przez dwa lata nie miał czasu żeby to zrobić. Ostatnio się chciał wprosić z żoną i dziećmi na grilla to powiedziałam że teraz ja nie mam czasu
Jedynie dwóch kolegów męża się zadeklarowało że pomoże z pracami ale oni sa tak zapracowani i przemęczeni że głupio mi ich o to prosić, co prawda mój M tez pracuje czasem po 20 godzin na dobę i jak przychodzi weekend to by chciał odpocząć a tu niestety trzeba też porobić na działce
ale to tez jest co innego bo robi sam dla siebie, dla mnie i dla dziecka
heliofitka miło że mnie odwiedziłaś, ja bywam u Ciebie codziennie, nie piszę bo ciągle bym tylko pisała że u ciebie jest jak w Raju. Niestety działki nikt nie podmienił a czasem mam ochotę ją sprzedać i kupić inna juz urzadzoną ale po chwili mi przechodzi bo większa satysfakcja jak się zrobi wszystko samemu.
w ten deszczowy, zimny dzień życzę wszystkim dużo
i zapraszam ponownie 
Simbi płotki są naprawdę super, jestem z nich naprawdę zadowolona. Co prawda nie będą tak trwałe jak te plastikowe, kamiennie itp. ale uważam że warto, nawet jeśli będę musiała je wymieniać dość często. Tworzą fajny klimacik na działce i są niespotykane. Wszyscy spacerowicze którzy przechodzą obok mojej działki spoglądają na te płotki i sie dopytują gdzie można kupić a jak się jeszcze dowiedzą że kosztują tylko 6zł za sztukę to szczęki im opadają.
Mój pomocnik ma na imię Robert i ma niecałe 4,5 roku
Jeśli chodzi o te podkłady to właśnie po woli mi się ich odechciewa po tym co czytałam w internecie, nie miałam pojęcia że to takie śmierdziuchy trujące.
renzal też mi się marzy już ścieżka
Imer My (ja i mąż) też sami wszystko robimy na działce i tylko wtedy kiedy pogoda na to pozwoli i mąż ma wolny weekend. Też wszystko taszczymy bo na teren działek nie można wjeżdżać samochodami. Co prawda można na godzinkę wypożyczyć kluczyk do bramy i podjechać by rozładować np ziemię czy inne duże rzeczy ale to też nie wszystkim ten kluczyk dają bo są wąskie alejki i samochody nie podjadą pod działkę. My mamy o tyle dobrze że mamy działkę usytuowana przy jednej z dwóch szerokich alejek więc spokojnie można podjechać samochodem ciężarowym
Na pomoc znajomych przy pracach jakoś tez nie bardzo możemy liczyć, nie raz nie dwa prosiłam by wpadli na grilla i przy okazji pomogli coś np. znajomego elektryka poprosiłam o wyprowadzenie światła przed domek ale przez dwa lata nie miał czasu żeby to zrobić. Ostatnio się chciał wprosić z żoną i dziećmi na grilla to powiedziałam że teraz ja nie mam czasu
heliofitka miło że mnie odwiedziłaś, ja bywam u Ciebie codziennie, nie piszę bo ciągle bym tylko pisała że u ciebie jest jak w Raju. Niestety działki nikt nie podmienił a czasem mam ochotę ją sprzedać i kupić inna juz urzadzoną ale po chwili mi przechodzi bo większa satysfakcja jak się zrobi wszystko samemu.
w ten deszczowy, zimny dzień życzę wszystkim dużo


