Działka na Kaszubach 2011

[Lusia 57]

Marysiu pierwiosnkowa cudna, za Grażynką powtórzę "tak mi smutno, że..." . Lato leśnych ludzi też gdzieś mam a pierwiosnki przywiezione dla Ciebie pojechały do Agnieszki, na Jasień. Trochę zmarniały czekając na Ciebie. Mam nadzieję, że niedługo pojadę na wieś to przywiozę Ci nowe.Dzisiaj pochmurno i zimno ale od jutra ma być cieplej więc życzę miłego pobytu na łonie natury.

[amba19]

Grażynko - chyba nie mam za dużych szans, żeby pojechać na targi na Renku
Może sobie zrekompensuję jadąc do Wentów albo do Franka?
Doskonale rozumiem Twoje smuteczki. Ja tak miałam wiele razy, kiedy nie miałam jak dojechać na działkę, albo nie dostawałam zaplanowanego urlopu....
Ewo - jak zobaczysz ten rok wydania"Lata Leśnych Ludzi" to napisz koniecznie, bo mnie ciekawość skręca
Stolik zawłaszczony przez Mikolinę jest z odzysku, czyli jest to darowany koń...Jeśli jesteś w stanie zrobić sama coś takiego - to jestem pełna podziwu, bo ja - to totalne beztalencie pod względem technicznym.
Lusiu - bardzo się cieszę, że pierwiosnki trafiły na Jasień. Szkoda, że nie było mnie w Gdańsku, ale ja chyba wrócę na dobre dopiero jesienią, chyba że będzie jakaś makabryczna pogoda. Ale przed chwilą widziałam optymistyczną prognozę do końca maja, więc się na powrót nie zanosi....

A tak na marginesie - to może założymy klub wielbicieli "Lata Leśnych Ludzi"

Nie zdążyłam pokazać moich PSIZĘBÓW. Co prawda już przekwitły - ale pozostały fotki.....
Na czwartym zdjęciu porzeczka złota



A to Żółta Rabata - wersja z 1.05.2012

[Grazia]

Mam postulat:Ci którzy mają działki powinni otrzymywać płatne urlopy od maja do października obowiązkowo.Emerytura od 50 roku życia.

[amba19]

Jestem na "3xtak"

[Lusia 57]

Ja też3x tak, tak,tak,tak.

[Ignis05]

Marysiu, to Ty tam już tak całkiem długo zostaniesz ???
Ale masz fajnie - roślinki kwitną, ptaszki śpiewają i necik działa . I czego jeszcze do szczęścia potrzeba.
Myślę, że też już wkrótce zamienię swoją ganianą egzystencję na takie specjały.

[anabanana]

Marysiu, piękne żółtości, a psiząb to prawdziwe cacko Widzisz, ile tu fanek LLL, a myślałaś, żeś sama. Uderz w stół, czy raczej - połóż na stół i zrób zdjęcie, a...
Polecam Ci też "Waldena" Thoreau, a ostatnio wpadła mi w ręce książka Hamsuna "Błogosławieństwo ziemi" i to dopiero jest czad! Ale to dopiero na długie słotne wieczory, czyli mam nadzieję, że nie wcześniej, jak w listopadzie Dopóki piękna aura, zdecydowanie lepiej dziubdziać sobie w ziemi
Życzę na weekend!

[imer]

Marysiu, śliczny ten psiząb, a złotą porzeczkę pierwszy raz widzę właśnie u Ciebie, koło mojego miejsca pracy był wielki remont drogi, kończyli jesienią/zimą i porobili mnóstwo rabat z krzaczkami, jedną obsadzili "porzeczką alpejską" zaczyna się zielenić sam jestem ciekaw jak to będzie wyglądać.
Aa wstawiłem u siebie zdjęcia naszej kociarni ;)

[AniaDS]

Żółta rabata wymiata
Ja też taką zrobiłam, ale u nie wszystko rozkwitnie dopiero razem z różami. Oczywiście żółtymi

[tu.ja]

Dobrze zrozumiałam, że planujesz wakacje na Kaszubach aż do jesieni?! Cudownie. Tylko pozazdrościć mogę
Tak samo jak kwitnących psizębów...U mnie nigdy nie kwitły i nawet rzadko wychodziły po zimie Nie lubią mnie
Ty masz porzeczkę złocistą, a ja kupiłam krwistą. Na razie to badylek, ale za rok albo dwa...
Zdjęcia cudne, ale to ze stołem na tarasie, z książka i bzem w wazonie to wręcz jakby z moich marzeń wyjęty obrazek

[kania]

Do jesieni na działeczce ale cuuuuudnie .

[anabanana]

Z tej całej ekstazy książkowej zapomniałam zapytać - co to kwitnie żółto na focie pod psizębem?

[amba19]

Lusiu - ach to by był raj na ziemi!
Krysiu - jest mi tak dobrze, że aż nie wierzę we własne szczęście. Planowałam co prawda pobyt wakacyjny od czerwca, ale pogoda jest OK i szkoda mi wracać w moje betony.
Anulko - uprzejmie proszę o przypomnienie mi o w/w lekturach w okolicach listopada. Bo teraz to jakoś mi na lekturę czasu brakuje i mogę czytać sobie np LLL, które znam doskonale i przerwa w lekturze nie jest dla mnie traumą....
Psizęba mam bodajże trzeci sezon i coraz go więcej A to o co pytasz - to prymulka z doniczki, która ewoluuje (PRAWDOPODOBNIE) w kierunku pierwiosnka lekarskiego lub wyniosłego, gdyż w tym roku po raz pierwszy miała kwiaty na wysokiej łodydze.
Remiku - byłam i podziwiałam... Czy istnieje fanklub koty Kuby, bo jeśli tak - to ja bym się zapisała.......
Aniu(DS) - będę zaglądać i podziwiać... strasznie lubię żółty kolor w ogrodzie. Na mojej Żółtej -nie ma żółtej róży Zupełnie nie rozumiem dlaczego
Tujko - faktycznie tak planuję
Porzeczkę krwistą też mam, ale zdominowała, a raczej zdusiła ją tuja, jako też i pełny biały bez. Chyba napadnę na nią z nożycami....
A na lekturę na działce zawsze brakowało mi czasu. Teraz mam nadzieję, że wreszcie będzie inaczej...
Kaniu - wiele lat czekałam na taki bajer...

[kania]

Marysiu, u nas na Morenie też robi się teraz ładnie zielono, no ale wiadomo, co na wsi, to na wsi .
Pytałam Cię o jaśminowca, a nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak wiele tych krzewów jest dookoła, nawet na naszym osiedlu. Teraz, kiedy uważniej przyglądam się krzewom widzę, że z jaśminowców (przynajmniej tak mi się wydaje, sądząc po liściach, że to są właśnie jaśminowce) rosną nawet żywopłoty przy przedszkolu mojego synka. Tylko, że one chyba nie kwitną z powodu przycinania. Poza tym widuję jaśminowce w kilku miejscach, gdzie przycięte są na kształt przypominający kulę.
Jeżeli chodzi o żółtą różę na rabatę, to...może...no...hmmm...Maigold? . Ona przynajmniej nie wymarza. A może mocny akcent - Fresia? Odporna, rabatówka, jak wymarznie do kopca, to nic nie szkodzi, bo i tak trzeba ją wiosną ciąć.
Przy okazji, to ja bardzo proszę o aktualne zdjęcia Maigolda . Ta dzielna obok Krokodyla ma już pączki .

[maryla-56_56]

Marysiu zaglądam do Ciebie i obserwuje zmiany na Twojej działeczce.
Fajnie, że możesz już sobie tam pomieszkać, też bym tak chciała.
Musisz postawić coś większego przy kominku, żeby zmieścić się razem z kotkiem.
Fajnie i ślicznie. Pozdrawiam.