A jeśli chodzi o Fotosika - to kwestia indywidualnego podejścia. Ja wykupiłem tam abonament, żeby nie tracić fotek. Nie każdemu się chce, nie każdy ocenia, że warto. Tym bardziej, że często dziury po zdjęciach są skutkiem umyślnego usuwania zdjęć z fotosika.
Byliny z nasion,wysiew,rozsady
- bishop
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5115
 - Od: 4 cze 2008, o 22:54
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
 - Kontakt:
 
Re: czy uprawiacie(uprawialiście)byliny z nasion?warto?
Automat zmienia nazwę zarówno w linku, jak i luzem. Zobaczymy, czy da się to zmienić, mam nawet pomysł jak 
 
A jeśli chodzi o Fotosika - to kwestia indywidualnego podejścia. Ja wykupiłem tam abonament, żeby nie tracić fotek. Nie każdemu się chce, nie każdy ocenia, że warto. Tym bardziej, że często dziury po zdjęciach są skutkiem umyślnego usuwania zdjęć z fotosika.
			
			
									
						
							A jeśli chodzi o Fotosika - to kwestia indywidualnego podejścia. Ja wykupiłem tam abonament, żeby nie tracić fotek. Nie każdemu się chce, nie każdy ocenia, że warto. Tym bardziej, że często dziury po zdjęciach są skutkiem umyślnego usuwania zdjęć z fotosika.
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
			
						Mój czasopożeracz
- Zielona_Ania
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3917
 - Od: 2 mar 2010, o 17:40
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Kraków
 
Re: czy uprawiacie(uprawialiście)byliny z nasion?warto?
Dyskusja schodzi troszkę nie na temat  
 
Baptysja może nie do końca spełniła moje oczekiwania względem ilości roślin, ale inne nasiona od tego sprzedawcy bardzo ładnie wzeszły. Za to zdarzają się niestety nasiona z firm nasienniczych, które są totalną porażką. Bób z wkładką mięsną to był niezapomniany widok
 Więc reguły nie ma. Zdolność kiełkowania jest określana dla danej partii nasion i uwierz Loki, rzadko kiedy jest to 100%, bardzo często spotykam nasiona znanych firm, gdzie jest ona określona na poziomie ok, 70%.
			
			
									
						
										
						Baptysja może nie do końca spełniła moje oczekiwania względem ilości roślin, ale inne nasiona od tego sprzedawcy bardzo ładnie wzeszły. Za to zdarzają się niestety nasiona z firm nasienniczych, które są totalną porażką. Bób z wkładką mięsną to był niezapomniany widok
- Nalewka
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 6500
 - Od: 30 paź 2006, o 12:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Działka na Warmii
 
Re: czy uprawiacie(uprawialiście)byliny z nasion?warto?
A z kasowaniem fotek (czy to automat na serwerze, czy rozmyślne kasowanie przez autora / właściciela) jest tak, że rok temu dyskutowaliśmy o tym długo i intensywnie, do żadnych wspólnych wniosków nie doszedłszy. Każdy robi "po uważaniu", jedni się logują na fotosiku, inni płacą abonament, inni nie, jeszcze inni używają żaby, czy innego serwera darmowego albo płatnego. Dowolnie 
A my, moderatorzy, jeśli trafimy na puste okienka po zdjęciach, możemy tylko prosić o uzupełnienie, albo przenieśc post czy cały kaleki wątek - do kosza... Nie mamy na to wpływu, co forumowicze zdecydują się robić z własnymi zdjęciami...
Tak więc porównanie jest nieco chybione :P
I jeszcze jedno. Administracja forum to między innymi my, moderatorzy, czyli tacy sami jak każda inna / każdy inny forumowicz, tylko z większymi obowiązkami. I administracja forum zdaje sobie sprawę z wielu rzeczy, ale często nie ma na nie wpływu. Albo każde rozwiązanie jest złe czy gorsze od stosowanego w danym momencie. Bo administracja forum musi widzieć kilka stron każdego problemu. A nad tym wszystkim czuwa Admin.
Oooops, a wątek jest o nasionach
			
			
									
						
							A my, moderatorzy, jeśli trafimy na puste okienka po zdjęciach, możemy tylko prosić o uzupełnienie, albo przenieśc post czy cały kaleki wątek - do kosza... Nie mamy na to wpływu, co forumowicze zdecydują się robić z własnymi zdjęciami...
Tak więc porównanie jest nieco chybione :P
I jeszcze jedno. Administracja forum to między innymi my, moderatorzy, czyli tacy sami jak każda inna / każdy inny forumowicz, tylko z większymi obowiązkami. I administracja forum zdaje sobie sprawę z wielu rzeczy, ale często nie ma na nie wpływu. Albo każde rozwiązanie jest złe czy gorsze od stosowanego w danym momencie. Bo administracja forum musi widzieć kilka stron każdego problemu. A nad tym wszystkim czuwa Admin.
Oooops, a wątek jest o nasionach
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
			
						- Hanuszka
 - 50p

 - Posty: 52
 - Od: 12 lis 2010, o 20:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 
Re: czy uprawiacie(uprawialiście)byliny z nasion?warto?
no właśnie, wątek jest o nasionach...
dzisiaj przyszła moja dostawa nasion, wśród nich właśnie byliny!jutro je sobie podziele i zapytam Was które uprawialiście i czy faktycznie warto!ja jua ie mogę się doczekać!
a jak je sialimscie?tzn. czy macie ku temu jakis matecznik?bo ja chce sobie przyszykować taką rabatkę, przekopać nawieżć kompostu i zacząć produkkcję, aha i jeszcze muszę się zaopatrzyć w etykietki jakieś coby je ponazywać:)tylko nie wiem jakie sobie kupić żeby były skuteczne!macie jakieś pomysły i na to?
			
			
									
						
							dzisiaj przyszła moja dostawa nasion, wśród nich właśnie byliny!jutro je sobie podziele i zapytam Was które uprawialiście i czy faktycznie warto!ja jua ie mogę się doczekać!
a jak je sialimscie?tzn. czy macie ku temu jakis matecznik?bo ja chce sobie przyszykować taką rabatkę, przekopać nawieżć kompostu i zacząć produkkcję, aha i jeszcze muszę się zaopatrzyć w etykietki jakieś coby je ponazywać:)tylko nie wiem jakie sobie kupić żeby były skuteczne!macie jakieś pomysły i na to?
Pokażę swój ogród na wiosnę:) zapraszam wtedy więc:)
			
						- Locutus
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 12847
 - Od: 17 kwie 2010, o 16:48
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
 - Kontakt:
 
Re: czy uprawiacie(uprawialiście)byliny z nasion?warto?
@ Zielona Ania: Oczywiście zapewne masz rację. Chodzi mi tylko o to, że zazwyczaj gdy wysieję nasiona jakiejś sensownej firmy, mam gwarancję, że w każdym dołku, do którego zasiałem, coś mi jednak wyrośnie (zważywszy na fakt, że zasadniczo sieję więcej niż jedno nasionko na dołek). Podczas gdy z nasionami niewiadomego pochodzenia od anonimowego amatora może być różnie ? o czym sama przekonałaś się na przykładzie Baptyzji. I dotyczy to nie tylko nasion, ale w ogóle szerokiej gamy wyrobów sprzedawanych na Allegro. Jako że jedną z wielkich pasji mojego życia jest myrmekologia (nauka o mrówkach), kojarzę na przykład przypadki, gdy amatorzy hodowli tych fascynujących zwierząt srodze się nacięli, kupując na allegro części gniazdowe formikariów, które okazywały się być wykonane np. z korka nasączonego środkami owadobójczymi (sic!).
@ Bishop & Nalewka: Nie ciągnąc już dyskusji na temat tego, czy dodawanie linków do aukcji tudzież fotek z Fotosika jest złe czy dobre ? bo w końcu to wy jesteście moderatorami i to do was należą decyzje, a nam ? szarym userom ? pozostaje się tylko podporządkować ;) ? chciałem zwrócić uwagę na jedną rzecz. Mianowicie osobiście uważam wszelką automatyczną cenzurę wpisaną w skrypt forum za ? delikatnie mówiąc ? kiepskie rozwiązanie. Czemu kiepskie? Bo bardzo często daje niepożądane efekty. Pamiętam, jak wieki temu na pewnym forum komunikacyjnym, na którym automatycznie wygwiazdkowywało jawnogrzesznice, napisałem coś w stylu ?Na Cichym Kąciku urwała się sieć trakcyjna? (Cichy Kącik to nazwa pętli tramwajowej). No i jakież było moje zaskoczenie, gdy ujrzałem efekt finalny: ?Na Cichym Kącik*ła się sieć trakcyjna?. Zresztą nie tak znowu dawno, przeglądając wątki na niniejszym forum, natrafiłem na kompletnie niezrozumiałe posty (skądinąd autorstwa jednego z moderatorów), gdzie w środku zdania ni z gruszki ni z pietruszki pojawiała się fraza w stylu ?jestem wrednym spamerem i nie znam regulaminu?. Nie chciało mi się klikać w ?cytuj?, żeby zobaczyć prawdziwą treść posta i zrozumieć, co autor miał na myśli, ale chyba zgodzicie się ze mną, że taki wątek stał się ? przez ów nieszczęsny skrypt ? kompletnie niezrozumiały. Zdecydowanie lepsze od automatycznych filtrów jest ręczne poprawianie tego i owego przez moderację ? tym bardziej, że w momencie, gdy moderacja zacznie używać systemu ostrzeżeń, użytkownicy zadziwiająco szybko dostosowują się do obowiązującego regulaminu.
 No ale może już zakończę ten temat, bo jeszcze ktoś pociągnie mnie do odpowiedzialności z paragrafu 2.3 Regulaminu Forum. 
Pozdrawiam!
LOKI
			
			
									
						
										
						@ Bishop & Nalewka: Nie ciągnąc już dyskusji na temat tego, czy dodawanie linków do aukcji tudzież fotek z Fotosika jest złe czy dobre ? bo w końcu to wy jesteście moderatorami i to do was należą decyzje, a nam ? szarym userom ? pozostaje się tylko podporządkować ;) ? chciałem zwrócić uwagę na jedną rzecz. Mianowicie osobiście uważam wszelką automatyczną cenzurę wpisaną w skrypt forum za ? delikatnie mówiąc ? kiepskie rozwiązanie. Czemu kiepskie? Bo bardzo często daje niepożądane efekty. Pamiętam, jak wieki temu na pewnym forum komunikacyjnym, na którym automatycznie wygwiazdkowywało jawnogrzesznice, napisałem coś w stylu ?Na Cichym Kąciku urwała się sieć trakcyjna? (Cichy Kącik to nazwa pętli tramwajowej). No i jakież było moje zaskoczenie, gdy ujrzałem efekt finalny: ?Na Cichym Kącik*ła się sieć trakcyjna?. Zresztą nie tak znowu dawno, przeglądając wątki na niniejszym forum, natrafiłem na kompletnie niezrozumiałe posty (skądinąd autorstwa jednego z moderatorów), gdzie w środku zdania ni z gruszki ni z pietruszki pojawiała się fraza w stylu ?jestem wrednym spamerem i nie znam regulaminu?. Nie chciało mi się klikać w ?cytuj?, żeby zobaczyć prawdziwą treść posta i zrozumieć, co autor miał na myśli, ale chyba zgodzicie się ze mną, że taki wątek stał się ? przez ów nieszczęsny skrypt ? kompletnie niezrozumiały. Zdecydowanie lepsze od automatycznych filtrów jest ręczne poprawianie tego i owego przez moderację ? tym bardziej, że w momencie, gdy moderacja zacznie używać systemu ostrzeżeń, użytkownicy zadziwiająco szybko dostosowują się do obowiązującego regulaminu.
Pozdrawiam!
LOKI
- Zielona_Ania
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3917
 - Od: 2 mar 2010, o 17:40
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Kraków
 
Re: czy uprawiacie(uprawialiście)byliny z nasion?warto?
Loki, kupowanie na odległość to zawsze jakieś ryzyko. Ja jednak nie żałuję tych nasion, stoicko stwierdzam iż życie toczy się dalej. 
Masz bardzo ciekawe hobby
 Związki mrówek z roślinami to też interesujący temat (elajosomy i te sprawy). Można by wymienić troszkę bylin rozsiewanych przez mrówki i już wracamy do tematu wątku  
 
Hanuszko, ja siałam różnie- do inspektu, albo na parapecie i potem dopiero wysadzałam do gruntu zahartowane młode rośliny. Czasem wystarczy rozsadnik, wszystko zależy od wymagań rośliny. O etykietkach dla roślin były już wątki, ja wypróbowałam znaczniki wycięte z puszek po piwie, fajne, tanie. Korzystam też z gotowych plastikowych tabliczek, opisanych ołówkiem (nie zmazuje się tak jak marker).
			
			
									
						
										
						Masz bardzo ciekawe hobby
Hanuszko, ja siałam różnie- do inspektu, albo na parapecie i potem dopiero wysadzałam do gruntu zahartowane młode rośliny. Czasem wystarczy rozsadnik, wszystko zależy od wymagań rośliny. O etykietkach dla roślin były już wątki, ja wypróbowałam znaczniki wycięte z puszek po piwie, fajne, tanie. Korzystam też z gotowych plastikowych tabliczek, opisanych ołówkiem (nie zmazuje się tak jak marker).
- juni
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2078
 - Od: 17 wrz 2009, o 10:43
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Rybnik
 
Re: czy uprawiacie(uprawialiście)byliny z nasion?warto?
Połowę roślin które mam w ogrodzie rozmnożyłam z nasion-pysznogłówka,łubiny,żagwin,gęsiówka,agastache,ostrogowiec,głowienka,jeżówka,len trwały,wielosił,posłonki,gaurę.
Kupuję nasiona na alegro,i w innych sklepach internetowych oraz u p.Ochotnickiej. Jest ryzyko, trzeba się liczyć że nie wyrosną ,albo jak to było w moim przypadku wyrosło ale całkiem co innego,a że takich bylin akurat nie miałam więc nie straciłam.Sieję zawsze w marcu do doniczek,w maju wysadzam do gruntu.Zresztą z nasion renomowanych firm nasienniczych też parę razy nic nie wykiełkowało.Nie zawsze jest możliwość kupienia rośliny,a samemu wyhodować,patrzeć jak kiełkuje-kto sieje ten wie.
moja baptisia
(kupiona u mirzana)
 
			
			
									
						
										
						Kupuję nasiona na alegro,i w innych sklepach internetowych oraz u p.Ochotnickiej. Jest ryzyko, trzeba się liczyć że nie wyrosną ,albo jak to było w moim przypadku wyrosło ale całkiem co innego,a że takich bylin akurat nie miałam więc nie straciłam.Sieję zawsze w marcu do doniczek,w maju wysadzam do gruntu.Zresztą z nasion renomowanych firm nasienniczych też parę razy nic nie wykiełkowało.Nie zawsze jest możliwość kupienia rośliny,a samemu wyhodować,patrzeć jak kiełkuje-kto sieje ten wie.
moja baptisia
(kupiona u mirzana)

- 
				anita-maria
 - 50p

 - Posty: 63
 - Od: 5 mar 2010, o 00:35
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 
Re: Żagwin, mydlnica bazyliowata i rozwar :)
To i ja zapytam o mydlnicę,bo nie ma sensu tworzyć nowego wątku.
Kupiłam w tym roku kłącza mydlnicy,posadziłam do doniczki i do tej pory nic się nie dzieje.Felerne,czy mają jeszcze czas?Inne roślinki już się obudziły,nawet funkie.
			
			
									
						
										
						Kupiłam w tym roku kłącza mydlnicy,posadziłam do doniczki i do tej pory nic się nie dzieje.Felerne,czy mają jeszcze czas?Inne roślinki już się obudziły,nawet funkie.
Re: Żagwin, mydlnica bazyliowata i rozwar :)
Z kłączy ta roślina kiepsko 'idzie', pokrój będzie miała nieciekawy, a w tym roku i tak nie zakwitnie.Najlepiej kupić nasiona, otrzyma się ładne i zwarte kępki.Ja wysiewałam do gruntu na początku czerwca.Potem rozsadziłam i ładnie kwitła za rok. Pokrój tej rośliny w miarę upływu czasu (2-3 lata) robi się brzydki (mimo podcinania), więc lepiej wysiewać do gruntu nasiona co jakiś czas.
			
			
									
						
										
						Byliny zadarniające wysiew
Zrobiłam sobie nieregularną ścieżkę z płyt kamiennych. Między płyty chciałabym coś zadarniającego. Kupiłam nasiona karmika ościstego, macierzanki i rogownicy kuternowatej.
Na opakowaniach jest napisane, że należy to siać do pojemników a potem przesadzać. A czy nie dałoby się wprost do gruntu? Od razu w te szczeliny między kamieniami? Czy to się uda?
Jakoś słabo widzę przesadzanie setek malutkich roślinek...
Bardzo proszę o radę w tej sprawie.
			
			
									
						
										
						Na opakowaniach jest napisane, że należy to siać do pojemników a potem przesadzać. A czy nie dałoby się wprost do gruntu? Od razu w te szczeliny między kamieniami? Czy to się uda?
Jakoś słabo widzę przesadzanie setek malutkich roślinek...
Bardzo proszę o radę w tej sprawie.
- 
				magdalenca
 - 100p

 - Posty: 198
 - Od: 26 paź 2011, o 12:43
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: LUBLIN
 
Re: karmnik, macierzanka i rogownica - dla leniwych
Czy rogownica nie będzie za wysoka? Mimo, że niewysoka, to jest jednak sporo wyższa od macierzanki czy karmnika.
			
			
									
						
										
						- Deirde
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7332
 - Od: 18 cze 2007, o 10:41
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wielkopolska
 
Re: karmnik, macierzanka i rogownica - dla leniwych
Niestety - karmik nie jest dla leniwych - sporo przy nim pracy. Po kilku miesiącach potrafi być łysy i trzeba go dzielić, a potem dosadzać. Lepiej było kupić kilka sadzonek już w doniczkach, nie są drogie.
			
			
									
						
										
						- 
				magdalenca
 - 100p

 - Posty: 198
 - Od: 26 paź 2011, o 12:43
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: LUBLIN
 
Re: karmnik, macierzanka i rogownica - dla leniwych
Karmnik posadziłam w zeszłym roku na skalniaku, latem prezentował się bardzo ładnie, ale chyba zima mu zaszkodziła, bo wyłysiał/wysechł w środku, tylko po brzegach ładnie się rozrasta.
			
			
									
						
										
						- Comcia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 13362
 - Od: 9 maja 2008, o 14:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: karmnik, macierzanka i rogownica - dla leniwych
To normalne, karmik tak się starzeje.
			
			
									
						
										
						


 
		
