Petunia z nasion Cz.1
- noriska
- 100p

- Posty: 188
- Od: 8 mar 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Buskerud, Norwegia
Re: Petunia z nasion
moje dwie z 24 juz zakwitly.....ale kolor mnie rozczarowal, taki blady rozofiolet (Dawberry Sundae F1). Mam nadzieje ze jak bedzie duzo kwiatow nabiora razem intesywnieszego kolorku. Alei tak jestem z nich dumna jak paw
Z tych 24 cztery sa jeszcze malutkie i zakwitna gdzies za miasiac. Na pozostalych juz piekne paki 
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12841
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Petunia z nasion
@ Silvia PL ? wystaw na pole (tylko wnieś do środka jakby jeszcze miał być przymrozek), podlej kilkakrotnie nawozem (w dawkach i odstępach czasowych zalecanych przez producenta) i powinny Ci odpalić.
Swoją drogą wzrost też zależy od odmiany. U mnie największe są petunie z najtańszej mieszanki, odmianowe (Superbissima oraz petunia o kwiatach pełnych) są o wiele mniejsze...
Pozdrawiam!
LOKI
Swoją drogą wzrost też zależy od odmiany. U mnie największe są petunie z najtańszej mieszanki, odmianowe (Superbissima oraz petunia o kwiatach pełnych) są o wiele mniejsze...
Pozdrawiam!
LOKI
- noriska
- 100p

- Posty: 188
- Od: 8 mar 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Buskerud, Norwegia
Re: Petunia z nasion
Sylwia, zrob jak Locutus mowi. Ale moze nie od razu na caly dzien. Sama wiesz, ze u nas slonce palace. Daj im sie przyzwyczaic. Tak najpierw jedna, potem po kilka godzin w sloncu. W cieniu moga stac caly dzien a nawet noc (hehhehehe jaka noc?), jeśli nie ma przymrozkow.
Ja moje wystawiam juz na caly dzien. Na noc odstawiam pod zadaszona werande i okrywam agrowloknina. Ostatnie dwie noce wstawilam jednak do pokoju. Ale dzisiaj wyglada, ze nie bedzie przymrozkow. Zostana wiec znowu na dworze.
Poniewaz u nas slonko juz w zasadzie 24 h na dobe to pojda ci szybciutko. Polecam taki granulowany nawoz, podsypujesz pod korzenie lub do ziemi i stracza na caly sezon. Ja kupilam w Plantasjen.
Powodzenia
Ja moje wystawiam juz na caly dzien. Na noc odstawiam pod zadaszona werande i okrywam agrowloknina. Ostatnie dwie noce wstawilam jednak do pokoju. Ale dzisiaj wyglada, ze nie bedzie przymrozkow. Zostana wiec znowu na dworze.
Poniewaz u nas slonko juz w zasadzie 24 h na dobe to pojda ci szybciutko. Polecam taki granulowany nawoz, podsypujesz pod korzenie lub do ziemi i stracza na caly sezon. Ja kupilam w Plantasjen.
Powodzenia
-
ivona15
- 200p

- Posty: 221
- Od: 12 lut 2012, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Petunia z nasion
Ciąg dalszy moich karbowańców, czekam z utęsknieniem na resztę hodowli.....

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Iwona
Re: Petunia z nasion
Czy możecie mi podpowiedzieć ile sadzonek petuni dać do jednej doniczki o wymiarach około 80 cm długości i 14 cm szerokości. Chciałabym je tam już posadzić ostatecznie - bez późniejszego pikowania. Moje petunie nie są jeszcze zbyt duże, ale mam nadzieję że na dworze jak będą miały dużo miejsca w doniczce szybko ruszą 
Tak myślałam o 5 krzaczkach... to byłoby za dużo czy ok? Jestem początkująca więc wybaczcie być może strasznie banalne pytanie
Jeszcze byłabym wdzięczna za informację co do nawożenia - zamierzam dziś kupić nawozy do wszystkich moich roślinek i zastanawiam się czy petuni trzeba kupić specjalny dla petuni czy wystarczy nawóz dla roślin balkonowych czy kwitnących?
Dziękuję z góry!
Śliczne są te Wasze roślinki - zazdroszczę że już Wam kwitną - na pewno macie przepiękne balkony
Tak myślałam o 5 krzaczkach... to byłoby za dużo czy ok? Jestem początkująca więc wybaczcie być może strasznie banalne pytanie
Jeszcze byłabym wdzięczna za informację co do nawożenia - zamierzam dziś kupić nawozy do wszystkich moich roślinek i zastanawiam się czy petuni trzeba kupić specjalny dla petuni czy wystarczy nawóz dla roślin balkonowych czy kwitnących?
Dziękuję z góry!
Śliczne są te Wasze roślinki - zazdroszczę że już Wam kwitną - na pewno macie przepiękne balkony
-
ivona15
- 200p

- Posty: 221
- Od: 12 lut 2012, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Petunia z nasion
Myślę, że 5 krzaczków będzie dobrze, tym bardziej, że teraz jeszcze są malutkie.A co do nawożenia, ja stosuje właśnie taki do balkonowych i chyba im służy.
Iwona
Re: Petunia z nasion
Dzięki ivona15 - no Twoje roślinki są śliczne
więc zaufam takiemu do roślin balkonowych w takim razie 
-
ivona15
- 200p

- Posty: 221
- Od: 12 lut 2012, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Petunia z nasion
Dziękuję.Ale niestety te co miały być pełne okazały się zwykłe
Mam nadzieję, że to tylko te pierwsze takie kwiatuszki a potem się napełnią 
Iwona
Re: Petunia z nasion
Super, że w ogóle masz już kwiatuszki
ja bym się z każdych cieszyła
no ale mam nadzieję, że następne wyrosną pełne
no ale mam nadzieję, że następne wyrosną pełne
-
ivona15
- 200p

- Posty: 221
- Od: 12 lut 2012, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Petunia z nasion
Oj cieszę się jak głupia.To mój debiut w sianiu, zawsze miałam sadzonki z bazarku.
Iwona
Re: Petunia z nasion
To znowu ja
Nareszcie zabrałam się za zdjęcia i parę wstawię - oczywiście z pytaniami
Pierwsza fotka moich 5 petuni w jednej docelowej doniczce, chyba nie będzie im ciasno - jak myślicie? Teraz są małe ale planuje ich więcej nie ruszać nawet jak podrosną

Tutaj fotka jednej z roślinek z bliska - zastanawiam się czy powinnam je uszczyknąć? Idą chyba zdecydowanie w pion i się za bardzo nie rozkrzewiają, fakt faktem że dotychczas miały dość ciasno w poprzednich doniczkach więc może mając nieco miejsca się same rozkrzewią, jak myślicie?

Ostatnie pytanie - jak widać na zdjęciu łodyżka przy ziemii jest bardzo cienka, zastanawiałam się czy by nie włożyć roślinek głębiej w ziemię, ale zaraz na samym dole są listki więc nie wiem czy tak można? Roślinki sobie leżą raczej niż stoją - czy też tak macie? Jest to wdg opakowania petunia zwisająca więc może tak ma być?

Będę BARDZO wdzięczna za wszelkie sugestie bardziej doświadczonych odemnie
Pozdrawiam
Nareszcie zabrałam się za zdjęcia i parę wstawię - oczywiście z pytaniami
Pierwsza fotka moich 5 petuni w jednej docelowej doniczce, chyba nie będzie im ciasno - jak myślicie? Teraz są małe ale planuje ich więcej nie ruszać nawet jak podrosną

Tutaj fotka jednej z roślinek z bliska - zastanawiam się czy powinnam je uszczyknąć? Idą chyba zdecydowanie w pion i się za bardzo nie rozkrzewiają, fakt faktem że dotychczas miały dość ciasno w poprzednich doniczkach więc może mając nieco miejsca się same rozkrzewią, jak myślicie?

Ostatnie pytanie - jak widać na zdjęciu łodyżka przy ziemii jest bardzo cienka, zastanawiałam się czy by nie włożyć roślinek głębiej w ziemię, ale zaraz na samym dole są listki więc nie wiem czy tak można? Roślinki sobie leżą raczej niż stoją - czy też tak macie? Jest to wdg opakowania petunia zwisająca więc może tak ma być?

Będę BARDZO wdzięczna za wszelkie sugestie bardziej doświadczonych odemnie
Pozdrawiam
- noriska
- 100p

- Posty: 188
- Od: 8 mar 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Buskerud, Norwegia
Re: Petunia z nasion
Uszczknij, zobacz moj post z kwietnia. Teraz sa naprawde rozkrzewione. Na drugim zdjeciu podsyp troche ziemi - az po te pierwsza pare lisci (wlasciwie liscieni, czyli to co wyszlo pierwsze). I daj im troche slonca, to nie beda sie do niego wyciagac
Ja bym je tez podparla czyms (np. patyczki po lodach?), to zaden wstyd. A warto im troche pomoc
Jak sie wzmocnia to podporke zdejmiesz.
Ja bym je tez podparla czyms (np. patyczki po lodach?), to zaden wstyd. A warto im troche pomoc
Re: Petunia z nasion
Dzięki Noriska. Można ziemią te liścienie przykryć? Czy tylko dosypać tuż pod nie? To jest wersja petunia zwisająca więc może powinna tak leżeć??? Chociaż licho wygląda ta łodyżka na dole.
Zrobię im jutro podpórkę, nie mam akurat patyczków, ale mam mnóstwo słomek - może sobie poradzą ;) Rozumiem, że trzeba je jakoś przywiązać do tych słomek...?
No i jutro dostaną nareszcie nawozu bo w końcu kupiłam to może też je wzmocni. Teraz szukam Twego postu z kwietnia o uszczykiwaniu i jutro ten zabieg im zafunduję ;)
Pozdrawiam
Zrobię im jutro podpórkę, nie mam akurat patyczków, ale mam mnóstwo słomek - może sobie poradzą ;) Rozumiem, że trzeba je jakoś przywiązać do tych słomek...?
No i jutro dostaną nareszcie nawozu bo w końcu kupiłam to może też je wzmocni. Teraz szukam Twego postu z kwietnia o uszczykiwaniu i jutro ten zabieg im zafunduję ;)
Pozdrawiam
Re: Petunia z nasion
Poczytałam tam wstecz i w sumie dużo wcześniej uszczykiwałyście, ale chyba lepiej późno niż wcale nie?
Nigdy tego nie robiłam, wiem z teorii, że trzeba jakby wyciąć środek rośliny tak? Jejej jutro chyba oszaleję jak będę to robiła. Boję się, że coś zrobię źle i w ogóle mi rosnąć przestaną...
No nic, będę ryzykowała jutro - bez ryzyka nie ma gry
Mam jeszcze pytanie z nieco innej beczki - chodzi mi o doniczki w jakich macie roślinki. Mam doniczki balkonowe bez żadnych otworów w dnie. Widziałam dziś w Castoramie jakieś z podwójnym dnem - fajnie wyglądają i fajnie kosztują - prawie 50zl sztuka a są z plastiku
Tak czy siak zastanawiam się czy nie warto w takie zainwestować i mieć potem na lata? Boję się, że te moje nie mając dziurek, nie mają żadnego odpływu - jak pada deszcz są mega mokre bardzo długo, mieszkam na ostatnim piętrze i nad moim balkonem tylko niebo, brak sufitu innego balkonu. Czy to im nie zaszkodzi jak przyjdą deszcze? Nie pogniją mi?
Jak to u Was wygląda?
Nigdy tego nie robiłam, wiem z teorii, że trzeba jakby wyciąć środek rośliny tak? Jejej jutro chyba oszaleję jak będę to robiła. Boję się, że coś zrobię źle i w ogóle mi rosnąć przestaną...
No nic, będę ryzykowała jutro - bez ryzyka nie ma gry
Mam jeszcze pytanie z nieco innej beczki - chodzi mi o doniczki w jakich macie roślinki. Mam doniczki balkonowe bez żadnych otworów w dnie. Widziałam dziś w Castoramie jakieś z podwójnym dnem - fajnie wyglądają i fajnie kosztują - prawie 50zl sztuka a są z plastiku
Jak to u Was wygląda?


