Ogródek Robaczka cz. 2

[xadx]

Piękne czosnki. Moje niestety szlag trafił. Nie wiem czy trochę je przymroziło czy może to przez zazdrość sąsiadki .Nie jestem przesądna ale w tym przypadku się sprawdziło.Ciągle stała przy płocie i chwaliła je, że takie piękne a u niej to byle co. No i stało się patrzę któregoś dnia a one takie jakieś chlapnięte i żółte na czubkach.

[Aancyk]

Tulipany i czosnki bajeczne, u mnie na razie same pąki

[April]

Ja też już się przygotowuję na jesienne zakupy tulipanowe, skrzętnie notując nazwy. Jak widzę takie widoczki to się zastanawiam dlaczego nie mam ani jednego Trudne są ogrodnicze początki

[x-S-l]

Kasu, jak tam mija dzionek?
pogoda ładna, oby tylko tak było w weekend, no bo tylko dziś do pracy a jutro......wolne!
plan przekopania kolejnego i ostatniego jak na razie paska warzywnika i posadzić chcę kupione już ogórki i cukinię bo pomidorki i inne to mam obiecane od babci i wujka
mały warzywnik a jak cieszy

zaś na tulipanki jesienią to ja urządzam polowanie...... bo takie widoczki......ojej

[robaczek_Poznan]

Dzien dobry
Nie nadązam za forum dziewczyny.. chciałabym każdego odwiedzić, ciekawi mnie, co się u Was dzieje, a wątki lecą jak szalone na urlopie miałam więcej czasu...teraz praca, ogród, dom i doba ma za mało godzin
Będę się starać jednak na bieżąco, ale z góry przepraszam wszystkich gości, ze nie wpisuje się  regularnie u Was - ale czytam i podziwiam  

Martuś, na weekend mam sporo planów, ale postaram sie zajrzeć do Parku Wilsona w niedzielę, a Ty kiedy się wybierasz?
Dorotko, uwielbiam tulipany   Co roku planuję jesienne nasadzenia, staram się dobierać kształty, kolory, wysokość i termin kwitnienia cebulowych, zeby przedłużyć czas, gdy możemy się nimi cieszyć  choć nie zawsze to wychodzi po mojej myśli i czasem klimat nie sprzyja...
Aguś, dziękuję za odwiedziny i miłe słowo  
Majka, ja też nie nadązam za forum   przy altanie są posadzone Paul's Himalayan Musk,
Perennial Blue i Lykkefund - chciałabym zobaczyć ten gąszcz jak najszybciej
Elu, zawsze zapraszam
Ewa, dziękuję! Porządek to mnie jest tylko pozorny, wciąż ogarniam ogród po urlopie, ale przynajmniej chaszcze na trawniku juz skoszone   Miło mi, ze zaglądasz do mnie i spacerujesz, zapraszam zawsze!
Edytko, Ernest Markham jest tegoroczny, inne w pąkach, zależy od odmiany. Kwitną botaniczne, zaraz wygrzebię fotki. Ja clemków nie okrywam i raczej nie będę, bo za dużo tego
jest...okrywam tylko róże i magnolie i raczej tak zostanie  
Jule, ja uwielbiam czosnki - mam ich kilka odmian, zdobią rabatę od maja do czerwca pasują też do sasankowych piuropuszy i skutecznie zakrywają pozostałe po tulipanach liście.
Powojniki kwitną u mnie wcześniej, bo to wiosenne nasadzenia, choc E.Markham to majowy, ale The President też, a jeszcze w pąkach  - w praktyce o tej porze kwitną tylko z grupy atragene, wczoraj
widziałam u Ewy alpejski, z liliowymi dzwonkami, podobnymi do orlika, cudo
Aniu, przykro mi, ze Twoje czosnki padły sąsiadka rzuciła urok u mnie rosną
ładnie, w pełnym słońcu, juz drugi rok i nie wykopuję ich na jesień. Usychają im tylko końcówki
listków, to jeszcze efekt mrozów...
Aniu, dzięki
April, ja zaczynalam właśnie do tulipanów - 2 lata temu, wiec tez jestem amatorem na początku ogrodowej przygody

Wczoraj zrobiłam kolejny obrotowy obchód, oprysk na róże, przegląd powojników..wszystko rośnie jak na drożdżach, chwasty niestety też..
Kilka fotek z wczorajszego obchodu
Powojniki szaleją

Rooguchi & Girenas




Błękitny Anioł,Jackmanii & Purple Spider

[majka411]

Majka, ja też nie nadązam za forum przy altanie są posadzone Paul's Himalayan Musk,
Perennial Blue i Lykkefund - chciałabym zobaczyć ten gąszcz jak najszybciej

Kasiu, a, pergola wytrzyma ciężar takich potworów.
Ale jestem ciekawa efektu za 3, 4 lata Parasolka mnie też intryguje jak będzie wyglądać kiedy obrośnie. Faktycznie rośnie Ci wszystko bardzo szybko. Te regiony są cieplutkie

[x-S-l]

aha no ja ide w sobotę z mamą i Ci napiszę co tam ciekawego mają
albo lepiej - porobię zdjęcia
ale spoko....ode mnie to żabi skok, bliziuteńko mam więc jak bedziesz w niedziele to daj znać (na PW dam Ci numer telefonu) to ja wpadnę jeszcze raz......ja tam mogę chodzić i chodzić
jutro od rana moja działka zaś po południu babci działka czyli.....prawdopodobnie przywiozę roślinki!

[paryska]

Oj Kasik, cudny jest Twój ogród, nie mogę sie napatrzyć. Bardzo fajne fale Ci wyszły i te cebulowe, mmmyy

[robaczek_Poznan]

Majka, altana jest spora, całe miejsce dla róż, więc powinno być ok..biorąc pod uwagę, że niektóre pędy pewnie przemarzną..zanim dojdą do 4 metrów to chwila minie..
Martuś, napisz w sobotę czy warto się wybrać na kiermasz, a jakby co, w niedzielę dam Ci znać
Parysko, dziękuję Zapraszam, zawsze chętnie witam miłych gości

Kolejne fotki z wczorajszego obchodu

Enkiant & Hibiskus



Widok na rabatę północną - tawuły, hortensje, jaśminowce..i altana





Pęcherznica Diabolo, z której chcę zrobić pienną.. i powojnik Asao



Różyczka pienna - mój pierwszy (i ostatni?) marketowy zakup
Urzekła mnie, musiałam ją przygarnąć.. Jeszcze nie posadzona

[JagiS]

Cześć Iberyjskolubny Robaczku
Tulipany i czosneczki masz wypasione , ale mnie zauintrygował świerkowy pięciopak. Możesz zdradzić, jak się takie coś robi?

PS. Oj, to chyba nie jest Purple Spider, bardziej przypomina Blue Bird.

Serdeczności - Jagoda

[Edyta1]

Trochę mnie nie było na forum, brak mi ostatnio czasu i siły, ale oglądając Twój wątek muszę przyznać, że nie spodziewałam się zobaczyć tak młodej i pięknej kobiety. Raczej wyobrażałam sobie dojrzałą, w wysmakowanym gustem kobietę w nieokreślonym wieku .
A ogród, no cóż, jak zwykle piękny .

[robaczek_Poznan]

Jagódko, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa Tego powojnika kupiłam jako Purple Spider, ale niewykluczone, że to inna odmiana - tak czy inaczej, fajny jest Pytałaś o świerkowe "pięcioraczki" - kupiłam je w szkółce - kształt trzymam przez cięcie, ale ich wygląd to nie moja zasługa.. Mój ogród ma niecałe 3 latka, a ten świerk pewnie z 10..
Edytko, witaj yyyy.... dziękuję Wnioskuję z Twoich słów, że mój ogród nie pasuje do mnie..? Powiem może przesadnie, że to w pewnym sensie zwierciadło mojej duszy Zaczęłam działać, nie mając bladego pojęcia o ogrodzie - profesjonalista nakreślił kształt ogrodu, a ja od dwóch lat instynktownie robię z niego mój zakątek na ziemii - coś przytargam, dosadzam, przesadzam i zmieniam na 'czuja' Robię w nim to, co mi w sercu zagra Cieszę się, że Ci się podoba

Dobranoc kochani, spadam do spania paputki

Bodziszki & Bzy


Fiołki & Zawciągi


Floksy & Orliki


Bukszpany & Hakuro

[ewamaj66]

Nie mogę się napatrzeć na Twoją wiosnę U mnie czosnki się jeszcze nie otwierają. Od wczoraj czekam na deszcz, zrobiło się pochmurno, więc pewnie spadnie. Ciepło
Nie nadążam z odwiedzinami w znajomych ogrodach

[Francesca]

Marketowa różyczka ma śliczne kwiaty, nie dziwię się, że czasami można dać się ponieść uczuciu
Ten powojnik Atragene to może Maidwell Hall?

[April]

Przyszłam się tu zrelaksować i to rzeczywiście działa Tak pięknie i nastrojowo.
A z pęcherznicą robię to samo