Witajcie kochane dziewczyny, nawet nie zauwazyłam, że zmieniono mi plakietkę na złotą i zastanawiałam się o co im chodzi z tym złotem
Z tym przykrywaniem folią może i jest dobry pomysł bo w zeszłym roku miałam rozłozony namiot i do teraz jest łysa polanka, ale juz nieśmiało cos tam wyłazi bo ja prócz perzu mam rózne powoje które starałam się wydłubywać i choćbym szydełkiem wyciągała to i tak wyłażą obok, mam tez dziwna kończynkę która plęgnie się po wierzchy i rozrasta jak pajęczyna, nie mówiąc o skrzypie, mleczu,lebiodzie i szczawiu i innym badziewiu. Raundap byłby dobry przy obrzezach tylko obawiam sie o roslinki czy ich nie zatruje gdy spadnie deszcz.
Dzisiaj wysiadła mi noga i nie potrafiłam nawet wstać i udać się w wiadome miejsce rankiem-no cóż starość nie radość
Małgosiu gołębników na Śląsku zatrzęsienie bo to śląskie hobby raczej
Miłej niedzieli zyczę
