Tajemnicze zakątki u Joli i Adama cz.2

[robaczek_Poznan]

Jolu, brakowało mi wiosennych zdjęć Twojego ogrodu, jest piękniej niż sie spodziewałam
Dziękuje i pozdrawiam urlopowo

[jolcia1212]

Jolu
widzę że Twoja bajka trwa...i bardzo dobrze bo to moment kiedy my wszyscy możemy zajrzeć i pobyć w tym magicznym miejscu

[jola1010]

asma dziękuję

robaczek_Poznan ... długo nie pokazywałam fotek , bo nie było co pokazywać - teraz Was zasypałam swoją wiosenką
Też mam za kilka dni urlop - Twój poświęcony na prawdziwy wypoczynek , a mój będzie we własnym ogrodzie nad oczkami Ale kocham swój ogród i czas w nim spędzony daje mi wiele radości i spokoju

jolcia1212 Jolu lubię się dzielić swoją radością z innymi. Sama również buszuję po Waszych ogrodach , by szukać ciekawych rozwiązań, kompozycji i zwyczajnie cieszyć oczy tym co pokazujecie.

Pozdrawiam Jola.

[x-ag-a]

Witam w cudowny poranek, Jolu
Czy u Ciebie też jest tak pięknie i ciepło? Na pewno
Jolu, czy na pierwszym zdjęciu ostatniej serii widać ciemierniki? Jak to zrobić, by kwitły równie obficie jak u Ciebie?
Wiosnę w ogrodzie masz zjawiskową już, i jakie hosty olbrzymki!
Miłego!

[jola1010]

W dzisiejszy piękny poranek obchód po ogrodzie już zrobiony. Pogoda cudowna...czas na odpoczynek na słoneczku.
Wczorajszy dzionek poświęciłam na rozpoczęcie prac na rabatkach przed domem. Zdecydowałam , że trzeba zadbać o przedogródek. Będzie tam kompozycja z różnej wielkości bukszpanów. Będzie zielono cały rok. Bukszpany sama sobie ukorzeniłam i dopiero są po pierwszym cięciu kształtującym - więc nie są jeszcze piękne i gęste, ale cierpliwość to cecha ogrodnika...
Dzisiaj jednak odczuwam wczorajszy wysiłek...oj jak boli kręgosłup... wykopałam 8 kilkuletnich bukszpanów i przytargałam przez cały ogród, a do tego kilka wiader łajna końskiego , kilkanaście konewek wody... dzisiaj zostaje tylko leżaczek i robótki szydełkowe :

To dopiero początek moich prac, tak prawdę mówiąc nie wiem co tam jeszcze innego posadzę:







Pozdrawiam Jola.

[asma]

na dolnym pięterku co dosadzisz?
myślałam o podobnym kamiennym tarasiku dla rododendronów ,ale chyba mam za mało miejsca ...

[jola1010]

aguniada witaj Aguś - pogoda przepiękna. Spacerowałam po ogrodzie już o 6.45 miałam sobie zasiąść z kawką na leżaczku - ale sąsiedzi chyba by powiedzieli , że zbzikowałam
tak to są ciemierniki. I faktycznie kwitną co roku bardzo długo i obficie.W tym roku i tak są marne , bo wszystkie liście załatwił mróz. Wyczytałam kiedyś , że ciemierniki nie lubią przesadzania i dotykania korzeni - nie zruszam im nawet ziemi - kilka lat już tak rosną. Mam jeszcze dwa inne ale są młode i jeszcze nie kwitną. Hosty same mnie zadziwiły kępy są kilkunastoletnie i ogromne a do tego w oczach urosły przez te kilka dni Uwielbiam te liście...

Specjalnie dla Ciebie poleciałam zrobić fotki ciemierników i największych host:














asma Witaj ... na dolnym tarasiku też chcę posadzić bukszpan ale kulki różnej wielkości, a co jeszcze do tego dosadzę nie wiem może żółte żurawki i jakieś jednoroczne tarasikowe ale w tonacji biało - żółto - niebieskiej

Pozdrawiam Jola.

[x-ag-a]

Jolu, hosty masz nieziemskie... rozrosły Ci się niesamowicie... dzieliłaś już te kępy?
Ciemierniki u mnie jakieś marne w tym roku, prawie wszystkie liście usunęłam, a i kwiatów nie ma zbyt wiele... Twoje mają śliczny limonkowy kolor...

Ja też krążę od rana po ogrodzie, myślę że sąsiedzi przyzwyczaili się do tego widoku i w ogóle się nie przejmuję co myślą ;)
Zerwałam trochę darni i usunęłam z trawnika wszystkie mniszki

[Ewa_tuli]

Jolu, te hosty masz naprawdę super. Muszę trochę poczekać, żeby takich kęp doczekać się.
Ciemierniki też ładne. Moje dwa chyba zmarzły.

[jola1010]

aguniada ewa_tuli Aguś i Ewuś Fajnie , że mnie odwiedzacie

Moją pierwszą hostę wyprosił dla mnie Adam z 18 lat temu albo i więcej. Dostaliśmy wtedy wielki krzaczor i jego to podzieliłam na ile się dało... Później zdobywałam nowe odmiany. Tak , że te najstarsze są już raczej pełnoletnie olbrzymki. Dzisiaj to już ich się nie wykopie chyba , że koparką Parę lat temu chciałam podzielić dla koleżanki i trzeba było rąbać siekierą... tak , tak taka była bryła korzeniowa...
Wszystkich odmian host mam chyba ponad 20 ale już nie liczę i nie staram się zapamiętać jakie to - ważne , że wszystkie świetnie się u mnie czują.

Pozdrowionka.

[Ewa_tuli]

No to rzeczywiście masz spore okazy.
Aż nie chce się wierzyć, że takie wiekowe mogą być.
ja zetknęłam się z nimi jakieś 7-8 lat temu i mam taka jedną, ale często dzielona dla znajomych
więc nie mam problemów z podziałem, ale kępy rzeczywiście zwięzłe.
Wyobrażam sobie twoje

[Beata T]

jak ja uwielbiam te widoczki ,wczorajsze ,dzisiejsze i jutrzejsze też, jednym słowem ogród marzeń
Hosty się spisują jak i u mnie chyba strat nie stwierdziłaś a jak tam żurawki bo ja się hihi i tak nie doliczę to sobie jeszcze powzdycham do iglaczków i jestem ciekawa nasadzeń przy domku

[Anna11]

Jolka byłam już nie raz w Twoim ogrodzie, podziwiałam dosłownie wszystko...hosty też zauważyłam że przez ostatnie dwa dni błyskawicznie podrosły. Kępy mam znacznie mniejsze, te na fotkach to naprawdę piękne okazy.

[Jule]

Jolu, powtorze za chorem - piekne masz hosty Ogolnie tak jakos bardziej zielono u Ciebie

[jola1010]

U nas zagrzmiało kilka razy, zawiało, ściemniło się i ... popadało ale z 10 kropli... i znowu zaświeciło słoneczko. Oj przydałby się deszczyk , przydał...

ewa_tuli Czas szybko leci, poczekaj kilka latek i Twoje będą olbrzymkami

Beata T Beatka buziaczki za tyle ciepłych słów. Hosty jak zawsze dobrze się mają. Był rok kiedy w maju mocno przymroziło i dostały chłodem po liściach jeszcze nie wiadomo co nas czeka do zimnej Zośki A żurawki - oj bidulki prawie wszystkie przemrożone - duża część już bezpowrotnie zginęła - żal , bo przecież miałam niezłą kolekcję ... ale część zaczyna budzić się do życia. To kilka tych najładniejszych:



































Anna11 witaj ... Jeśli masz tylko ochotę to zapraszam do odwiedzin, a i słówko czasami możemy zamienić

Jule witaj Jula ... może i zielono u mnie ale ile strat w tym roku , aż mam na to wszystko taką złość, że chyba nic już nie będę kupowała...

Pozdrawiam Jola.