WITAM WSZYSTKICH MILUTKICH GOŚCI .Dopiero przyszłam do domu z ogródka siedzieliśmy z dziećmi, a teraz wieczorem posadziłam kalarepę i por ,który wczoraj kupiłam .Rano jeszcze sie fatalnie czułam ,ale potem trochę mi to minęło ,ale jeszcze całkiem dobrze to nie jest .Moze na te wichury mój organizm tak działa .Popikowaliśmy z synową pomidory ,które ona wysiała .W inspekciku wychodzą już ogórki

Mam nadzieję ,ze nie bedzie przymrozków Wszystko zaczyna kwitnać na całego
IZULKO u mnie jest misz maz wszystkiego po trochę

Ja znowu wolę mieć chłodniej oczywiście nie zimno .Od strony siatki mam 15 m, a od strony zielonego płotu 17 m ,środkiem tez jest 17 ale juz tam gdzie warzywnik coraz mniej .Na fotkach widać ,że potem ogródek idzie w trójkąt. Jakos wszystko mieszczę
WALENTYNKO wczoraj podziwiałam Twoje jagodowce i martwiłam sie ,że mój zmarznął .Jakie było moje zaskoczenie ,kiedy dzisiaj ujrzałam jego kwiat w gożdzikach ,które zagarnęły trochę większy teren dla siebie

DORoTKO

no w miare dobre dzisiaj było, a mam nadzieję ,że jutro bedzie jeszcze lepsze
ANIU ten wiatr o mało głowy nie urwał

Jako takich szkód nie zrobił ,ale kwiaty chwiały sie w lewo i prawo .Miały fajną gimnastykę
DANUSIU z jednych tulipanów napis się calkiem zamazał i nawet nie wiem co to za jakie i czy sie zgadzają odmianowo .Dla Ciebie kwitnąca Catleyka

EWCIU zdjecia nie są zbyt profesjonalnie zrobione ,ale to zwykły aparat więc niczego wielkiego nie zdziałam
EWCIU krakowska masz racje Agatka jest dosyć wygimnastykowana .Dużo tulipanów pokazuje tylko liście będe musiała je w czerwcu wykopać .Miałam 2 paczki tulipanów Angelique i zakwitły tylko 2 szt z jednej odmiany narcyzów też tylko 2 szt a reszta poszła w liście
IRENKO choroba szybko przychodzi ,ale z całkowitym odejściem zwleka niestety .
MAJKA masz racje to też robi swoje te nagłe miany temperatur, a 18 dawno za nami

Masz racje pączek na wyhodowanej podwójnie cieszy .Ta Bonica ,którą chciałam prowadzić na pienna, na razie nie ma zamiaru wypuścić nosków w koronie, a za to wypuszcza nizej .Na razie zostawiam te odrosty ,bo jak nie zakwitnie w koronie to bedzie rosła normalnie
JAGÓDKO czasem tak bywa ,że człowiek planuje zrobic masę rzeczy , a organizm sie buntuje .Nic na to nie poradzimy .Zakwitły dzisiaj papuzie ,ale bateria mi siadła .

STASIU te babcine są najpiękniejsze i pachnace na dodatek .Właśnie dzisiaj na ten temat rozmawiałam z synowa ,bo ona wspominała ogródek swojej babci pełen kwitnących narcyzów
