Dzień dobry
Martusia, jak zdrówko dzisiaj? mikstury pomagają?
Monia, jaśminowce i krzewuszki cięłam jesienią, chyba we wrześniu. Chciałam je nieco uformować na kule, bo były już prawie wzrostu świerków Omorica, które rosną w tle..Teraz już bym się bała ciąć, bo możesz wyciąć pąki kwiatowe - najlepiej ciachnij po kwitnieniu
Ewa, a u mnie odwrotnie - do 14 był deszcz i ponuro a potem pogoda do wieczora. Sasanki, gdy otwierały sie pierwsze kwiaty w marcu były bardziej rozetkowe, gwiazdki - tak jak u Ciebie. Miały krótkie łodygi i kwiat otwierał się cały. Kwitną już od miesiąca i łodygi porosły długie, a kwiaty coraz cięższe i jest ich coraz więcej.. wydaje mi się, że to dlatego łebki zwisają im w dół jak dzwoneczki - grawitacja działa

Ale takie też są urokliwe. Aha, byłam wczoraj w Kórniku - magnolie mocno przebrane, mają jeszcze być dowiezione, ale jakieś Stellaty są gdybyś była zainteresowana
Agatko, miło mi, że zaglądasz do mojego ogródka

U mnie wiosna nieco szybciej niż w Poznaniu, mieszkamy kawałek od miasta, pod lasem

W tym roku i tak jest bardziej opóźniona niż w ubiegłym, ale już dużo kwiatów cieszy oczy
Danusiu, dziękuję za tyle ciepłych słów

Tobie również życzę udanej niedzieli!
Elu, witaj

W ubiegłym roku popełniłam chyba amatorski błąd i zbyt wcześnie pozbawiłam tulipany liści, dlatego cebule też są słabsze w tym roku ..no i ta zima...W tym roku poczekam spokojnie, aż same obeschną. Cebule postanowiłam wykopywać co 2 lata - nie dam rady wykopać wszystkich, bo mam ich pewnie ponad 500..O koszyczkach myślałam, ale zrezygnowałam, bo przy takiej ilości tulipanów, to byłby kosmiczny wydatek. Na razie w ich miejsce wysiewam jednoroczne, żeby zasłoniły liście po przekwitnięciu. Tulipany w trawniku zostaną, nie ma tego dużo - to był taki mały eksperyment i M zobowiązał się uważać przy koszeniu

Sama jestem okrutnie ciekawa co wyjdzie z tych moich nasadzeń przy ścieżce... Dla większości róż w moim ogrodzie to będzie pierwszy, pełny sezon..Mam nadzieję, że będą zdrowo i pięknie rosły

White Cover jest na środkowej rabacie razem z trzema Aspirine Rose, lawendą i mini-budlejami Blue Chip - zobaczymy jak sprawdzi się ta kompozycja. Na razie posadzony jest tam bukszpanik, ale docelowo będzie też wyższe drzewko - chyba ostatecznie Robinia Hispida. Aa i 'lubelski' jest bardziej mój M - ale ja też już przyszyta do rodziny więc trochę i do regionu
Elu, dziękuje za odwiedziny, miłe słowa, wirtualną pogawędkę i zapraszam ponownie
Jule, wybrałam opcję full romantic

'Balkoniki' do róż- buahaha, to się tak fachowo nazywa?

U mnie podpieram tym hortensje, budleje, róże, lawendę - wszystkie staruszki, które kładą się na trawnik
Alidka, dziękuję za miłe słowa - ogród sprawia mi tyle radości na co dzień, a jeżeli jeszcze komuś się podoba to, co wyczyniam - to już miód na moje serce! zapraszam ponownie
No to do znudzenia - za tydzień te odmiany pewnie przekwitną, więc jeszcze Was pomęczę



A ten 'patyczak' na ostatnim zdjęciu po prawej stronie to Mój nowiutki nabytek - Judaszowiec kanadyjski
