Niunia1981- dziękuję ;) Kwitnień będzie coraz więcej
Filigranowa- dziękuję. Kwiaty szaleją...bo wiosna w pełni na parapetach

Hmm... jedna z nowości ojechała do mnie w tym tygodniu. A kolejne nowości mam zamiar przywieźć z wystawy storczykowej, już w tę sobotę.
Ape- Twój storczyś ma świetne geny, piękne korzenie i liście. Liczę na jesienny pędzik u niego
7styna- to dopiero drugi skrętnik odmianowy, który w tym roku u mnie zakwitł. Kolejne kilka ma już pączki. W tym tygodniu kolejne kwitnienia pewnie będą.
Wiktoria- hihi..nie Zazdrość, tylko Kup na przecenie storczyka ( ciemny -różowy właśnie jest z przeceny), południowe okno i jak wypuści pęd, Przenieś go na inny parapet. Oto sposób na bujne kwitnienia...
Monik27- każdy z nas ma piękne roślinki. Wystarczy odpowiednie zdjęcia im zrobić i się chwalić
Heliofitko- hahah... Iwonko, gdybym chciała kupować kwitnące kwiaty, to pewnie już dawno bym zbankrutowała. Nie mówiąc o tym, że polowa kwiatów opadłaby, po podróży

Poza tym, ja uwielbiam obserwować roślinki, jak się przyjmują. Najlepiej od nasionka, do kwitnienia...
Ja nie mam ręki do kwiatów, wystarczy być cierpliwym i systematycznym - i każdy kwiat odwdzięczy się bukietem pączków lub cudnie wybarwionymi liśćmi ;)
Oczywiście mam też swoje upadki, kolejnego fiołka zalałam. Ratuję rozetkę bez korzeni i dwa listki może uda mi się ukorzenić. A chodzi o odmianę
Suncoast Circus Candy
Anik- haha...nie Oglądaj forum w pracy ;) To jedyny sposób na spokojną głowę w pracy...
Marwes/Marku- dziękuję ;) Chyba stołek na stałe "wynajmę" do robienia sesji, skoro Wam się podobają takie zdjęcia...będą kolejne.
Oj, gdybyś Wiedział, jakie nowości zamierzam przywieźć z wystawy krakowskiej za tydzień...Mam nadzieję, że będą to śliczne storczyki i...nie tylko. I...już nie mogę doczekać się soboty
Oksi- haha... proszę bardzo. Miłość do skrętników jest piękna, bo "kolorowa"
Adamie - dziękuję. To dopiero początek kwitnień. Marzę o kolorowych parapetach, na razie pojedyncze kwiaty się otwierają. Myślę, że w połowie maja większość kwiatów się rozwinie i będzie ślicznie.
Sylwiakr- dziękuję. Taka sesja nie wymaga wcale dużo czasu, jakiś kwadrans, wraz z przeniesieniem roślin.
Evluk- cieszę się, że Zaglądnęłaś do mnie

Teraz zaczyna rozwój różowy skrętnik...podobny do odmiany "Jessica".
Mniodkowa- haha..to Wstań kwadrans wcześniej i będzie spokojne wyjście o pracy ;) Ja rano, to czasami nawet pikuje i przesadzam roślinki. Choćby w pt...pikowanie pomidorków koktajlowych...
A u mnie tyle się naraz dzieje, że z fotkami nie nadążam. Gloksynie zapączkowane, kolejne hipeastrum - też. Wielkanocniki będą kwitły, hoje, skrętniki i fiołki też w pączkach. Nie mówiąc o zapączkowanych storczykach.
Dziś pokażę Wam, zakupione niedawno dwie podłużne doniczki. Dałam na ich dno keramzyt i wsadziłam doniczki z miniaturowymi fiołkami oraz w trakcie szczepienia listkami. Tak wyglądają:
10-miesięczne wielkanocniki ( za wyjątkiem białego) w pączkach:
Hoje zapączkowane: pierwsza - australis i druga -lacunosa:
Od wakacji tamtego roku jestem posiadaczką jednej ( wtedy nieukorzenionej) sadzonki
h. serpens. Miała 6 listków, przecięłam ją na dwie części. W tym roku ładnie zaczęła rosnąć(nowe gałązki wbijam w ziemię, przymocowuję je drucikiem miedzianym):
Gloksynia wiśniowa w pąkach:
Parę pstrokatków, po kolei:
Apache Midnight, ,
Willodene,
Mac's just Jeff ( pierwszy pstrokaty, który u mnie będzie kwitł) i girl..
Ma's melody girl
Coraz więcej kwiatów na fiołkach:
I jedno zdjęcie z wiosennego, niedzielnego spaceru:
A...zapomniałabym o nowości. Upolowana za drugim podejściem, h. tricolor. Już jest u mnie

Na zdjęciu: po prawej - h.tricolor, po lewej - h. carnosa variegata:
