moje ogródkowe zmagania

[April]

Czasem się cieszę że nie mam trawnika tylko piaseczek
Coś sporo osób ostatnio z tą grypą żołądkową się zetknęło. Współczuję i życzę zdrówka

[Altika]

Madziu dzięki za odwiedziny wpadłam z rewanżem. Masz piękne róże na działce, ciekawe jak przetrwały zimę. Śliczne kolory, moja sąsiadka już przycinała, ale ja chyba poczekam, w ubiegłym roku dziewczyny krzyczały, że dopiero jak przekwitnie forsycja i chyba ich posłucham

[Monia68]

Magdo, jakie berberysy kupiłaś? Jakoś nie doczytałam... Bardzo lubię te krzewy Mam już trochę, a i planuję dosadzenie kolejnych w tym roku.
Pozdrawiam Cię serdecznie

[Jule]

Kasia z forsycja prawda ale nie jak przekwitnie, tylko jak zakwitnie

[lulka]

Agatko, mam nadzieję, że trawniczek już się zieleni
Aprilko ja uwielbiam moją trawkę, chociaż czasami klnę pod nosem przy pieleniu Teraz pięknie się zieleni
Altika Witaj , ja swoich różyczek przycinać nie będę, bo jeszcze maluchy, ale dobrze wiedzieć że po kwitnieniu forsycji trzeba ciachać.
Monia kupiłam erecty, ale chyba trochę za dużo No nic jakoś je powsadzam
Julcia moje forsycje wylądowały zaraz po posadzeniu w koszu , Mój M myślał, że to chwasty i powyrywał w zeszłym roku jak zakładaliśmy ogródek, a że były malutkie, to się pomylił

Kurde pogoda w kratkę i nic nie można zaplanować. W sobotę zaczęliśmy roboty przed wejściem do domu, a w niedzielę już lało. Dzisiaj po pracy zakasam rękawy i sadzę bukszpanki. Ciekawe czy moja wizja spełni oczekiwania wizualne
Chaszcze za płotem, w sadzie wykoszone, więc już mi się na siłę gałęzie nie będą do ogródka wpychać

[Aancyk]

Czekam na fotorelację z prac, jestem pewna że bukszpany ze żwirem będą wyglądać pięknie.

[Altika]

Powiem szczerze,że się pogubiłam, byłam pewna że jak przekwitnie forsycja - w każdym razie swoje wielokwiatowe przycięłam

[magenta]

Madziu, co słychać ? Głogi zakupione, do przywózki zobowiązał się ogrodnik, który mi ziemię przywiezie ale nic to, spotkać i tak się możemy na kawie

[lulka]

Aniu mam nadzieje, ze wyjdzie fajnie. Mam zrobione na razie fotki "przed", ale nie umiem jeszcze wstawić na FO. Dostałam osobisty sprzęt z internetem od mojego M, ale nie potrafię jeszcze do końca rozkminic ipada. Zakup głownie do korespondencji i relacji na forum
Altika mimo deszczu jest w miarę ciepło, więc rozyczkom nic się nie powinno stać. Odkryłam ostatnio, ze istnieje szansa, ze moja pienna jednak przeżyła zimę, mimo tego, ze nie okrylam jej na zime, na razie jest pod obserwacja
Kasiu cieszę się udało się w końcu kupić glogi i załatwić transport. Ja muszę w melodie kupić białe kamyczki i dokupić bukszpanow na front. Spotkanie jak najbardziej aktualne. Może jak się ciut ciepłej zrobi byłam kilka dni temu w moim ulubionym sklepie koło ciebie. Dojechalam na rowerze i myślałam, ze ducha wyzione. W zeszłym roku w ogóle nie pedalowalam i kondycja marna niestety, ale radę dalam następnym razem będzie lepiej
Rano wystawie zrobiona fotkę " przed"

[aage]

Madziu a gdzie fotorelacja z rozpoczętych prac?

[April]

No to ćwicz dziewczyno te zdjęcia bo czekamy

[lulka]

Dziewczyny obiecane zdjęcie poniżej. Oczywiściejak to "przed" nie jest zbyt atrakcyjne, ale potem będzie piknie

Trochę instrukcji, co ma być:
-dookoła rabatki będą posadzone niskie bukszpanki, żeby tworzyły płotek
-w lewym rogu, koło garażu będą 2 pergolki odgradzające śmietnik, po których będzie się pięła róża
-na środku zostanie mój śliczny migdałek, który doczeka się również małego ogrodzenia w postacipłotka
-pozostała część będzie obsypana białymi kamyczkami.
Druga strona wejścia do domu będzie podobna, tylko środek będzie wyglądał nieco innaczej. W swoim czasie będzie również fotorelacja



Dzisiaj (W KOŃCU) szwagier zaczął montować mój płot. Majster, który wziął kasę niestety od września się nie pokazał

[aage]

Madzia czy p[rzed wejściem dobrze widzę stoją latarenki??

[x-ag-a]

Fajnie to sobie wymyśliłaś!
Madziu, nie rozumiem tylko koncepcji z pergolami przy garażu... czy to po lewej stronie na zdjęciu ma być? Proszę o objasnienie

[AGNESS]

...... Majster, który wziął kasę niestety od września się nie pokazał

No i to kolejny dowód, ze majstrom trzeba płacić dopiero po robocie .....ostatnio u mnie było sporo remontów i nieźle krwi napsuli.....albo dwie lewe ręce i partacz, albo pięknie robi....ale pojawia sie 2x w tygodniu.....a później miesiąc przerwy....masakra...