Mam pytanie, z trzech posianych korzonków dwa są zielone, a trzeci przebił się przez ziemię po kilku dniach i jest bordowy:
Czy ktoś z Was tak miał i czy to jest normalne??? Sadziłam korzonki 23 marca
Pierwszy raz posadziłam dziwaczka, bo zaraziłam się nim dzięki Wam za co bardzo dziękuję, bo kwiatuszki piękne.
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]} Kawałek zielonego marzenia
rotos pisze:W zeszłym roku wysiałem wprost do gruntu, na początku maja. Wyrosły ogromne.
Zatem za późno na pewno jeszcze nie jest
Radziłbym wysiać do doniczki. Przez miesiąc na pewno wyrośnie spora roślinka. Będzie w sam raz na wysadzenie do ogródka po 15 maja.
Pozdrawiam
Adam
Posiałam na rozsadniku w domu, część zostawiłam do wysiania w maju prosto do gruntu. Znalazłam też łubiny i malwy, więc za jednym zamachem posiałam wszystko. Miałam w tym roku w domu nic nie siać, a parapety znów zastawione
AgaW dzięki za informację . No to byłoby super. Zastanawiałam się czemu tak dziwnie rośnie. Zauważyłam też, że z jednego kłącza wyrosły mi dwie łodygi, ale to chyba przez to, że za płytko go wsadziłam (część kłącza wystaje z ziemi). Czy powinnam przesadzić i zakopać je głębiej?
I czy można już w ciepłe dni go wystawiać na balkon na razie???
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]} Kawałek zielonego marzenia
No tak... dzisiaj słońce wschodzi, zachodzi, w kratkę. Na razie niech w takim razie stoi sobie w pokoju, bo tam mu dobrze. Z kolejnej bulwy wyszła druga łodyżka. Już się nie mogę doczekać, kiedy zakwitnie. A jak myślisz, zakopać tą wystającą bulwkę głębiej???
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]} Kawałek zielonego marzenia
Mam pytanie, kochani. Czy ten różowy kwiatuszek na pierwszym planie to dziwaczek? U mnie sieje się ich bardzo dużo i muszę mocno ograniczać ich stan. Panoszą się skubańce po wszystkich rabatach.
Dziwaczki możesz wyrywać albo przesadzać.
Jeśli nie chcesz by się wysiewały to obrywaj kwiaty zanim zawiążą nasiona ( podobne są do pieprzu ).
Ja po trzech latach nie mam ani jednego, ale mam zamiar jednak wysiać z nasion.
Potrafią być piękne.
Ale niekoniecznie w całym ogrodzie.
Atena, ten różowy kwiatek to nie dziwaczek, mi to wygląda na tytoń ozdobny. U mnie też raz się samoistnie wysiał w donicy na balkonie ;) Ale ja tytonie bardzo lubię, więc nie wywaliłam, pięknie pachną wieczorami.
Aaaaa szlag mnie trafi - z racji przeprowadzki popakowałam kwiaty w kartony i zostawiłam..i w jednym kartonie były sadzonki wysianych dziwaczków , i jak już przenosiłam to jeden karton mi umknął ... w nocy była temp. poniżej zera i z dziwaczków zostały mi puste kubeczki z ziemią
Czy jak wysieję w połowie maja do gruntu to dadzą radę zakwitnąć do przymrozków?
SandraABC, zakwitną. Te które wysiewają się same, dopiero teraz zaczynają pomalutku się pokazywać. tak mam zresztą co roku.
atena40, Twoje kwiatki to jednak jest tytoń. Pachną na pewno i to b.ładnie, ale dopiero o zmierzchu.