Jako młody mąż, a jednocześnie pasjonat winorośli wcale nie miałem takiego zamiaru, nie mam jednak też nic przeciwko porywaniu młodych żon (i nie tylkosurita pisze:Ojjj Kamilu, to nieładnie tak wystawiać młodą żonę na pokuszenie..


Jeżeli przekonasz jednak męża to jak najbardziej służę pomocą
