Drabinka i łopata moja. Jak się znalazła przy bramce? Byli, bo rozwalili mi gwoździe i narzędzia.Dziady nie myte!!!!
Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Drabinka i łopata moja. Jak się znalazła przy bramce? Byli, bo rozwalili mi gwoździe i narzędzia.Dziady nie myte!!!!
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Jadzia ale szarpnęłaś różycąąąąąąąąąąąąa piękna, a wiesz w misce Reksa na działce dziś był lód?
kolejna noc mrozna, byłam nieco na działce bo to wędzenie świąteczne, trochę coś porobiłam ale wiatr słoneczko takie ostre ale wredne, zimno.
Zauważyłam, że żonkile te które zaczęły wegetować w styczniu i złapał ich mróz maja zważone liście i nic z nich nie będzie, są żółte! niby takie odporne.
kolejna noc mrozna, byłam nieco na działce bo to wędzenie świąteczne, trochę coś porobiłam ale wiatr słoneczko takie ostre ale wredne, zimno.
Zauważyłam, że żonkile te które zaczęły wegetować w styczniu i złapał ich mróz maja zważone liście i nic z nich nie będzie, są żółte! niby takie odporne.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Jadziu zajrzyj do mnie.
Tam lekturka na świąteczną niepogodę.
WESOŁYCH ŚWIĄT.

Tam lekturka na świąteczną niepogodę.
WESOŁYCH ŚWIĄT.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Jadziu widzę, że wszystko rozkwita 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Ogródek rozkwita, cóś wyrasta i to dość pokaźne, osamotnione różane patyczki żyją mimo zapomnienia i wspaniałe smakowitości szykujesz na święta, ot wspaniała dziewczyna. 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
WITAM JUŻ PRAWIE ŚWIATECZNIE WSZYSTKICH MIŁYCH GOŚCI . Pogoda nie nastraja do świętowania ,bo za oknem szaro i ponuro.
MAJKA masz racje wszystko przygotowane, teraz tylko święconki i można sie zabierać do świętowania . No widzisz jak nie zwracasz na patyczki uwagi bez żadnej pomocy one pomimo tego daja sobie radę . Czyli mocne bestie tylko co to za jedne
EWCIU ano rozkwita chociaż powoli ,ale systematycznie przybywa kwitnacych roślinek
GRAŻYNKO juz nie kuś u mnie miejsca brak
ANIU takie nocne przymrozki może wreszcie się skończą i oby jak naj szybciej . Dobrze ,ze u mnie w styczniu nic jeszcze nie zaczęło wychodzić .
TOSIA tylko ,że to inny rodzaj szachownicy takiej która ma wysokie łodyżki, a na nich dzwonki. Uparli sie na Twój ogródek widocznie masz za ładnie . Teraz bedziesz musiała wszystko ze sobą wozić
ZYCZĘ WSZYSTKIM ODWIEDZAJĄCYM LUB TYLKO PRZEMYKAJĄCYM WESOŁYCH I ZDROWYCH ŚWIĄT

MAJKA masz racje wszystko przygotowane, teraz tylko święconki i można sie zabierać do świętowania . No widzisz jak nie zwracasz na patyczki uwagi bez żadnej pomocy one pomimo tego daja sobie radę . Czyli mocne bestie tylko co to za jedne
EWCIU ano rozkwita chociaż powoli ,ale systematycznie przybywa kwitnacych roślinek
GRAŻYNKO juz nie kuś u mnie miejsca brak
ANIU takie nocne przymrozki może wreszcie się skończą i oby jak naj szybciej . Dobrze ,ze u mnie w styczniu nic jeszcze nie zaczęło wychodzić .
TOSIA tylko ,że to inny rodzaj szachownicy takiej która ma wysokie łodyżki, a na nich dzwonki. Uparli sie na Twój ogródek widocznie masz za ładnie . Teraz bedziesz musiała wszystko ze sobą wozić
ZYCZĘ WSZYSTKIM ODWIEDZAJĄCYM LUB TYLKO PRZEMYKAJĄCYM WESOŁYCH I ZDROWYCH ŚWIĄT

- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
To narcyz?
Uroczy! 
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Wesołych Świąt oraz mokrego "Dyngusa". 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Irenko bardzo dziękuję i ze wzajemnościa .
Izulko to tak narcyz ,ale czy zakwitnie w tym roku tego nie wiem . To ubiegłoroczny okaz
Wszystko już naszykowane można zacząć ,,swiętowac . Dzisiaj była piekna pogoda ,wiec poszłam pospacerować do ogródka . Porobiłam parę fotek ,ale muszę je zrzucić na kompa . Wszystko rozwija sie bardzo powoli ,ale systematycznie .

Izulko to tak narcyz ,ale czy zakwitnie w tym roku tego nie wiem . To ubiegłoroczny okaz
Wszystko już naszykowane można zacząć ,,swiętowac . Dzisiaj była piekna pogoda ,wiec poszłam pospacerować do ogródka . Porobiłam parę fotek ,ale muszę je zrzucić na kompa . Wszystko rozwija sie bardzo powoli ,ale systematycznie .

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
WITAM ŚWIĄTECZNIE
Niestety nocny przymrozek nie zrobił nic złego w ogródku . Rano poleciałam sprawdzić ,kałuże były zamarznięte a na liściach szron . Pięknie wyglądały niektóre roślinki.

TOSIA masz rację jesteśmy maniaczkami ogrodowymi i długie siedzenie w domu nas męczy
MAŁGOSIU
dziękuję za zyczenia 
Niestety nocny przymrozek nie zrobił nic złego w ogródku . Rano poleciałam sprawdzić ,kałuże były zamarznięte a na liściach szron . Pięknie wyglądały niektóre roślinki.

TOSIA masz rację jesteśmy maniaczkami ogrodowymi i długie siedzenie w domu nas męczy
MAŁGOSIU

- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Niestety....?????....chyba na szczęście nic złego się nie stało.
U mnie.....
.....było -6 stopni. 
U mnie.....
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Masz racje Grazynko na szczęście . Nie wiem ile stopni było ,ale do teraz kałuże są zamarznięte pomimo słonka
- majar
- 1000p

- Posty: 1005
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: Familokowy pachnący różami i nie tylko cz10
Te oszronione listki może i ładnie wyglądają, ale niech ten mróz idzie sobie w czarty! Dość, teraz pora na wiosnę i słoneczko!
Wesołego dzionka Jadziu! 


