Justynko cieszę się, że wszystkie roślinki dotarły całe, trochę się niepokoiłam czy pobyt na poczcie im nie zaszkodził, niech rosną zdrowo.
Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
- fiskomp
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1425
- Od: 1 wrz 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie 6a
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Justynko cieszę się, że wszystkie roślinki dotarły całe, trochę się niepokoiłam czy pobyt na poczcie im nie zaszkodził, niech rosną zdrowo.
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4113
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Arlet serdeczne dzięki
,cudownie przedstawiłaś, myślałam że to te same.
Ja mam tricolor, teraz już wiem na pewno. Zapamiętam różnicę.
Ja mam tricolor, teraz już wiem na pewno. Zapamiętam różnicę.
-
Pelargonia
- 50p

- Posty: 55
- Od: 27 cze 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
a hoja exotica?? czym się różni od dwóch pozostałych??
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4243
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Witam
Sama radość popatrzeć na Twoje kwitnące roślinki a multiflora zrobiła na mnie duże wrażenie
Ciekawa budowa i kolor kwiatów-super
Pozdrawiam.
Sama radość popatrzeć na Twoje kwitnące roślinki a multiflora zrobiła na mnie duże wrażenie
Ciekawa budowa i kolor kwiatów-super
Pozdrawiam.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
MMaryla - bardzo lubię wiosnę. Ta "burza" pąków, młodych liści i korzonków mnie oszałamia. Jestem nią wręcz zachwycona
Kwiaty domowe też kochają wiosnę. Ten czas jest dla roślin wspaniałą chwilą, łapią słońce "garściami" i rosną ;)
Fligranowa- moja multiflora tez kuleje, nie pozbyłam się czarnych plam z liści. Młode rosną ładne, dziś była podlana roztworem z bioseptu (wyciąg z grejpfruta), mam nadzieję, że ją to wzmocni ;) Ale kwitnie na 3 baldachimach, kwitłaby na 4, ale było mycie okien i po chwilowym przestawieniu, zrzuciła kwiaty. Za to kolejne pączki rosną
Arlet- Masz rację, to h.variegata jest.
Hmm... a ja myślałam, że tricolor i jako taką ją kupiłam. Miałam w głowie taki podział:
1) h. tricolor - zielona część zewnętrzne obramowanie listka, środek różowy (przekształacjający się z czasem w kremowy kolor),
2) też h. tricolor- biało - różowa obwódka liścia, środek zielony,
3) h. carnosa variegata - białe obrzeże (bez różowego odcienia) liścia, środek liścia - zielony.
Hmm...nie tylko ja tak myślałam.
To nadal szukam h. tricolor, koleżanki dla h. variegaty ;)
Fotka ze zbliżeniem będzie, jak tylko w słońcu uda mi się ją zrobić.
Marwes/Marku- Masz totalną rację. Mimo przejściowej niepogody, wykorzystałam czas na działeczce na malowane słupków do wysokich kwiatów i czyszczenie parapetów dla roślin, które wywożę po świętach "na wakacje". Na pewno w pierwszej turze, pojadą masdevallie, bo już im za ciepło jest w mieszkaniu.
Tylko, czy zdążę parapet pomalować
Celinko- serdecznie dziękuję. Multiflora już kwitnie i pachnie. Lacunosa również pachnie, katleja też popołudniu - też. Pozostaje mi, wkładać nos i rozkooszawać się aromatami...wiosny
Anik, Arlet- Widzicie...ile Osób podobnie jak ja myśli. Cieszę się, że Wyjaśniłaś tę różnicę.
Aga111- Masz rację, to h.Variegata jest. szukam dla niej koleżanki - h.tricolor. Może uda mi się ją upolować.
Fishkomp- roślinki pięknie się przyjęły. Fittonia ma maleńką doniczkę i stoi na półeczce, jakieś pół metra od okna. Filodendron dostał drabinkę, czekam na jego korzonki. Myślę, że ładnie się przyjmie i będzie rósł w siłę. Dziękuję jeszcze raz za paczuszkę.
Iwona1968- fajnie czasami popełniać błędy... Są mili Forumowicze, Którzy Potrafią pięknie wszystko wytłumaczyć i to się ceni
Pelargonia- a jest taka hoja? Dla mnie bardzo podobną do h. tricolor jest h.australis lisa, jedynie kształt liści nieco inny ma. Kolory bardzo podobne
Arkadius- dziękuję w imieniu h.multiflory. Polecam tą hoję. Jest prosta w uprawie i prawie cały czas kwitnie. U mnie jedynie zimą wytwarzała pączki, które opadały, ze wzgl. na brak odpowiedniej ilości światła.
Dziś u mnie za oknem zima... a na parapetach wiosna. Najpierw kwitnące i w pąkach hoje. Multiflora:

Lacunosa:

Bella, na razie w pąkach:

Zakwitł pierwszy skrętnik, WRESZCIE... oto Silvia

I szalejące pąkami i kwiatami, moje 3 falenopsisy, na zdjęciu jest około 70 pąków i kilka rozwijających się kwiatów. Ale to dopiero początek ich kwitnienia

Na miłe, wiosenne popołudnie, zostawiam dla Was, jedno zdjęcie, pachnącego wiosennym lasem, bukietu pełnego pierwiosnków i kaczeńcy:

Miłego oglądania ;)
Fligranowa- moja multiflora tez kuleje, nie pozbyłam się czarnych plam z liści. Młode rosną ładne, dziś była podlana roztworem z bioseptu (wyciąg z grejpfruta), mam nadzieję, że ją to wzmocni ;) Ale kwitnie na 3 baldachimach, kwitłaby na 4, ale było mycie okien i po chwilowym przestawieniu, zrzuciła kwiaty. Za to kolejne pączki rosną
Arlet- Masz rację, to h.variegata jest.
Hmm... a ja myślałam, że tricolor i jako taką ją kupiłam. Miałam w głowie taki podział:
1) h. tricolor - zielona część zewnętrzne obramowanie listka, środek różowy (przekształacjający się z czasem w kremowy kolor),
2) też h. tricolor- biało - różowa obwódka liścia, środek zielony,
3) h. carnosa variegata - białe obrzeże (bez różowego odcienia) liścia, środek liścia - zielony.
Hmm...nie tylko ja tak myślałam.
To nadal szukam h. tricolor, koleżanki dla h. variegaty ;)
Fotka ze zbliżeniem będzie, jak tylko w słońcu uda mi się ją zrobić.
Marwes/Marku- Masz totalną rację. Mimo przejściowej niepogody, wykorzystałam czas na działeczce na malowane słupków do wysokich kwiatów i czyszczenie parapetów dla roślin, które wywożę po świętach "na wakacje". Na pewno w pierwszej turze, pojadą masdevallie, bo już im za ciepło jest w mieszkaniu.
Tylko, czy zdążę parapet pomalować
Celinko- serdecznie dziękuję. Multiflora już kwitnie i pachnie. Lacunosa również pachnie, katleja też popołudniu - też. Pozostaje mi, wkładać nos i rozkooszawać się aromatami...wiosny
Anik, Arlet- Widzicie...ile Osób podobnie jak ja myśli. Cieszę się, że Wyjaśniłaś tę różnicę.
Aga111- Masz rację, to h.Variegata jest. szukam dla niej koleżanki - h.tricolor. Może uda mi się ją upolować.
Fishkomp- roślinki pięknie się przyjęły. Fittonia ma maleńką doniczkę i stoi na półeczce, jakieś pół metra od okna. Filodendron dostał drabinkę, czekam na jego korzonki. Myślę, że ładnie się przyjmie i będzie rósł w siłę. Dziękuję jeszcze raz za paczuszkę.
Iwona1968- fajnie czasami popełniać błędy... Są mili Forumowicze, Którzy Potrafią pięknie wszystko wytłumaczyć i to się ceni
Pelargonia- a jest taka hoja? Dla mnie bardzo podobną do h. tricolor jest h.australis lisa, jedynie kształt liści nieco inny ma. Kolory bardzo podobne
Arkadius- dziękuję w imieniu h.multiflory. Polecam tą hoję. Jest prosta w uprawie i prawie cały czas kwitnie. U mnie jedynie zimą wytwarzała pączki, które opadały, ze wzgl. na brak odpowiedniej ilości światła.
Dziś u mnie za oknem zima... a na parapetach wiosna. Najpierw kwitnące i w pąkach hoje. Multiflora:

Lacunosa:

Bella, na razie w pąkach:

Zakwitł pierwszy skrętnik, WRESZCIE... oto Silvia

I szalejące pąkami i kwiatami, moje 3 falenopsisy, na zdjęciu jest około 70 pąków i kilka rozwijających się kwiatów. Ale to dopiero początek ich kwitnienia

Na miłe, wiosenne popołudnie, zostawiam dla Was, jedno zdjęcie, pachnącego wiosennym lasem, bukietu pełnego pierwiosnków i kaczeńcy:

Miłego oglądania ;)
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
I nacieszyłam hojkowe oczka multiflorką;).
-
oksi
- 1000p

- Posty: 1140
- Od: 18 lut 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=51384" onclick="window.open(this.href);return false; rosliny Oksi.
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Wszystkie kwiaty u Ciebie, przepiękne. Ja zaś zachwycam się kwitnącą multiflorą, ma takie niespotykane kwiaty 
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Ale u Ciebie kolorowo sie zrobiło i skrętniczek ładniutki 
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Jak moja multiflora miała brzydkie liście, to jej wszystkie oberwałam
Przez chwilę straszyła gołą łodygą, ale teraz ma zieloniutkie, błyszczące listeczka
ale po co mówić o chorobach, jeżeli w koło tyle cudownie kwitnących kwiatów 
- kasiuta74
- 500p

- Posty: 700
- Od: 1 sty 2012, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Oj faktycznie falki szaleją 70 pąków
Ale będzie widok jak zakwitną

-
sylvi
- 1000p

- Posty: 1067
- Od: 26 sty 2012, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
uff
aż miło oglądać tak kolorowo i niebanalnie
Multiflora niezmiennie mnie zachwyca, mam kilka hoi, ale ona ... jest wyjątkowa! i skrętniki też kocham! Nie będę wymieniać tych cudów po kolei, ale ...
storczyki obrodziły wspaniale, miło przebywać w takim kolorowym towarzystwie, gratuluję 
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Justuś pięknie będzie jak rozwinąć sie pączki na storczykach
Hoje też cudne, a skrętniczek rewelacja
U mnie do kwitnienia zabiera się mój pierwszy skrętnik - biały, już nie mogę się doczekać
Hoje też cudne, a skrętniczek rewelacja
U mnie do kwitnienia zabiera się mój pierwszy skrętnik - biały, już nie mogę się doczekać
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Filigranowa- ona ma śliczne kwiaty...wyróżniające się kształtem
Zapach też raczej niepodobny do innych hoji.
Oksi- juz jest piękny widok, ale na pełne kwitnienie musimy poczekać.
Mmaryla- polecam ją. Ta hoja należy do najłatwiejszych w uprawie. Uwielbia słońce i ciepło. Wystarczy pamiętać o częstym podlewaniu, wtedy kwitnie nieprzerwanie.
Monia77- dziękuję ;)
Heliofitko/Iwonko- pamiętam Twoją "gołą" multiflorkę. To był niezapomniany widok
Niestety moja ma łodygi też w plamy eh...Za to młode listki są zdrowe. Latem zdrową część rośliny spróbuję jeszcze raz naszczepić.
Kasiuta74- na takie obfite kwitnienia storczyków trzeba sobie "zapracować". Opieka kilkumiesięczna dała taki efekt.
Sylvi- dziękuję. Lubię gęste rośliny o pięknych liściach. A kwitnienia nawet pojedyncze cieszą i to jak ;)
Niunia1981- dziękuję w imieniu roślinek.
U mnie jest całe mnóstwo skrętnikowych pąków. Ale, nie wiem, czy zdążą zakwitnąć zanim je wywiozę do budynku na działkę. Planuję to wywożenie tuż po świętach... Wszystko zależy od pogody.
Dla miłych Gości pozostawiam dwa zdjęcia storczykowe, Philadelphia rozkwitła i biały falenopsis:


A teraz zmykam... wynosić setkę doniczek z mojego pokoju, bo...jutro mycie okna mnie czeka ;) Chciałam mieć kolekcję, to mam dodatkową pracę
Oksi- juz jest piękny widok, ale na pełne kwitnienie musimy poczekać.
Mmaryla- polecam ją. Ta hoja należy do najłatwiejszych w uprawie. Uwielbia słońce i ciepło. Wystarczy pamiętać o częstym podlewaniu, wtedy kwitnie nieprzerwanie.
Monia77- dziękuję ;)
Heliofitko/Iwonko- pamiętam Twoją "gołą" multiflorkę. To był niezapomniany widok
Niestety moja ma łodygi też w plamy eh...Za to młode listki są zdrowe. Latem zdrową część rośliny spróbuję jeszcze raz naszczepić.
Kasiuta74- na takie obfite kwitnienia storczyków trzeba sobie "zapracować". Opieka kilkumiesięczna dała taki efekt.
Sylvi- dziękuję. Lubię gęste rośliny o pięknych liściach. A kwitnienia nawet pojedyncze cieszą i to jak ;)
Niunia1981- dziękuję w imieniu roślinek.
U mnie jest całe mnóstwo skrętnikowych pąków. Ale, nie wiem, czy zdążą zakwitnąć zanim je wywiozę do budynku na działkę. Planuję to wywożenie tuż po świętach... Wszystko zależy od pogody.
Dla miłych Gości pozostawiam dwa zdjęcia storczykowe, Philadelphia rozkwitła i biały falenopsis:


A teraz zmykam... wynosić setkę doniczek z mojego pokoju, bo...jutro mycie okna mnie czeka ;) Chciałam mieć kolekcję, to mam dodatkową pracę
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Piękne kwitnienia, wiosna u Ciebie na całego. 



