Mój fijoł 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8548
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój fijoł 4

Post »

jak czytałam on bardzo szkodliwy dla pszczół ,ten miedzian ;:145
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój fijoł 4

Post »

Mszyce na zielonym co je szczepiona śliwa w domu wypuściła, oblepione!!
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Mój fijoł 4

Post »

Dora dlatego tez zalecaja wczesne opryski, jak pszczol jeszcze nie ma. Ale to sie tyczy wszystkich opryskow - w sezonie tez robi sie calkiem rano albo calkiem wieczorem, jak juz towarzystwo spac poleci.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 4

Post »

Ewa, najlepsze w przebiśniegach, że tak wcześnie kwitną :D
Agata, na dróżce są normalnie koszone razem z trawą. Przebiśniegi mają taki sprytny sposób obrony, że się rozpłaszczają i koszenie im nie bardzo szkodzi. Co do Miedzianu nie wypowiem się, bo zamierzałam zastosować po raz pierwszy :wink: Mój tato stosuje go na pomidory-przeciw chorobom grzybowym.
Justyna, jestem w tej samej sytuacji :evil:
Majka, dzięki za wyjaśnienie :D Nie będę już desperować, tylko opryskam róże w późniejszym terminie.
Aguśka, ja w ogóle nigdy i niczym nie pryskam za dnia, zawsze po oblocie pszczół. Nie lubię pryskać, ale czasem trzeba :(
Grażyna, u siebie jeszcze mszyc nie widziałam, ale to znaczy tylko tyle, że siedzą pewnie w cieplejszym miejscu :evil: Pokażą się-na 100%.
Ida, na różach częściej pryskam, mimo że nie lubię, więc przędziorka nie było. Na iglakach, niestety, poużywał sobie :evil: Ja na nim też-Promanalem :twisted:
Dorota, nie ma chyba środka całkowicie nieszkodliwego. Trzeba przestrzegać terminu i dawki oprysku, żeby nie szkodzić bardziej, niż to konieczne. No i na pewno nie pryska się niczym przed dziewiętnastą-dwudziestą, potem pszczoły najczęściej wracają do ula i nie jest to dla nich tak niebezpieczne.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8548
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój fijoł 4

Post »

...no niech im coraz mniej szkodzi maluszkom , bo ich strasznie już ;:145 mało , a bez nich......
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 4

Post »

Aguśka, w domu jakoś szybciej robactwo się pokazuje. Pochwalę się, że fuksje w tym roku jesienią ogoliłam całkiem na łyso i biedny mączlik szklarniowy nie mając czym się żywić zdechł :D Jednego szkodnika mniej, a w zeszłym roku nie mogłam się go pozbyć w żaden sposób.
Jule, również znajome próbuję uświadamiać, ale usłyszałam kilka razy, że to tylko litr środka, na pewno pszczołom nie zaszkodzi ;:223 Po prostu nie pryska się w ciągu dnia i już.
Dorota, mała liczebność pszczół to stwierdzony fakt. Trzeba je chronić w miarę możliwości, bo jabłonie będziemy pędzelkami zapylać :wink:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Mój fijoł 4

Post »

Już widzę jak każdy z pędzelkiem lata :roll:
Może trzeba murarki zaprosić, bo pszczól raczej hodowac nie będę.
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój fijoł 4

Post »

Dziewczyny, dzięki za rady odnośnie oprysku - uważnie zczytuję Wasze rady, będę się stosować ;:108
A może doradzicie czy trzeba okrywać roślinki teraz jak zapowiadają przymrozki, do -5?
Hortensje jeszcze maluśkie mają pączki, ale migdałek i magnolie już ogrooomne.. nie zaszkodzi im nocny przymrozek? :roll:
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój fijoł 4

Post »

Ewuś wyczytałam że M. zgodził się na kolejne różyczki, to wspaniała wiadomość. :heja
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 4

Post »

Gosia, okropność :wink: Mam nadzieję, że pszczoły nie wyginą.
Kasia, opryski to poważna sprawa, nigdy się ich nie robi ot, tak. Magnolie raczej okryć, choć nie wiem, jak niska może być u Ciebie temperatura.
Majka, też tak uważam :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Mój fijoł 4

Post »

Ewa, powinna m. ozłocić :D
Albo jak pisała jakiś pyszny obiadek przygotować
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Mój fijoł 4

Post »

Ewcia M. nalezy sie specjalny obiad jak nic ;:108 Ja mam jeszcze zalegly prezent - niby mialam sobie jakas rozyce zazyczyc ale rozyc juz dosc i bedzie wisienka ozdobna 8-)
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 4

Post »

Gosia, na ozłocenie trochę brak funduszy, ale obiad mogę wytworzyć (i podać pod nos :D ).
Jule, ciekawa jestem, która wpadnie Ci w ręce :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2080
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój fijoł 4

Post »

A ja ciekwa jestem które Tobie wpadną w ręce?
W zwiazku z aurą przestałam sie martwić o opryski. Teraz sie martwię czy te moje roślinki nie zamarzną. Takie róże z Francji to się normalnie mogą obrazić za take coś co sie teraz w przyrodzie u nas wyprawia..... :lol:
Pozdrawiam Ida
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 4

Post »

Ida, ja już po zakupach :( Nic nie ma prawa wpaść mi w ręce, chyba, że M kupi. Spodziewam się jednak kilku zamówień, za które już zapłaciłam, przyjdą byliny, trawy i kilka róż.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”