Mój fijoł 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 4

Post »

Ania :D Chodzi o to, że do tej pory okropnie wiało i nie można było pryskać. Teraz z kolei pada, więc oprysk trochę bez sensu :evil: Wcześniej nie zdążyłam z Miedzianem, bo ważniejszy wydał mi się oprysk Promanalem, a dzień okazał się za krótki. I chyba nie zdążę przed rozwojem liści na różach (drzewka owocowe może się uda opryskać).
Ida, wszystko zależy od temperatury i wiatru. Nie tracę nadziei, że zdążę.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
pipio
1000p
1000p
Posty: 1163
Od: 9 maja 2010, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Mój fijoł 4

Post »

Witaj Ewuniu :wit czyli miedzianem pryskamy przed wytworzeniem się liści i to zapobiega chorobom grzybowym.Natomiast promanalem?O nim nic nie słyszałam.Oświeć mnie proszę. ;:223
Awatar użytkownika
Raczek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3475
Od: 31 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Mój fijoł 4

Post »

Ja co roku jak kwitną forsycje,podcinam róże,rozgarniam im kopczyki i pryskam miedzianem.
U mnie jeszcze forsycje nie kwitną,czyli prawdopodobniej zrobię oprysk po świętach.
Nic nie słyszałam,że jak już są liście,to nie można. :roll:
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16298
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Mój fijoł 4

Post »

Miedzianem opryskuje się w okresie bezlistnym, czyli od listopada do marca. Tak piszą na opakowaniu i ja tak stosuję. Na szczęście już opryskałam.
Ewuniu, a u ciebie już listeczki się pojawiły? Moje jeszcze nie. Tylko czerwone nabrzmiałe pączki.
Teraz się ochłodziło, może więc zdążysz opryskac?
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Mój fijoł 4

Post »

Ja oprysk zrobilam w zeszlym tygodniu. Udalo mi sie, bo teraz przez ten wiatr byla by kiszka. A dzisiaj, to juz naprawde przegina, komu to potrzebne :twisted:
Awatar użytkownika
ElzbietaaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2902
Od: 16 sie 2008, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Elbąga

Re: Mój fijoł 4

Post »

O rany ;:oj dziewczyny, o której wy wstajecie ! I od razu do kompa :;230
U nas dzisiaj deszczowa pogoda ale to akurat bardzo dobrze zrobi roślinkom.
Wczoraj wieczorem padał grad, nie wiem czy nie narozrabiał przypadkiem w ogrodzie :roll:
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój fijoł 4

Post »

Witaj Ewo.
U Gosi na str,14 Jarek pisze o opryskach ,warto się zapoznać.Tutaj wklejam tylko jedną jego wypowiedż- warto poczytać.

Bioseptu. Świetny środek, zarówno profilaktyczny jak i interwencyjny, stosuję go od wielu, wielu lat. Jedyna jego wada to wysoka cena. Z tego powodu lepiej teraOdnośnie z zastosować Miedzian, po 7-10 dniach zastosować któryś ze środków siarkowych, np. Tiotar. Póżniej, jak ktoś toleruje chemię, to polecam Falcon, i dopiero w czwartej kolejności (powinny być już liście) Biosept, a po nim któryś ze środków wzmacniających, jak np. stosowany przez Gosię Biochikol.

Ja zdążylam z pierwszym opryskiem .Teraz leje,wieje i zimnica więc nie ma sensu pryskać.
Ewka :wit
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 4

Post »

Ewa, Promanalem pryskałam iglaki, żeby wydusić paskudne stworzenia, które uwielbiają je żreć :evil: Mam nadzieję, że zauważę w sezonie zmianę w wyglądzie niektórych.
Ania, w ogóle niedawno się dowiedziałam, że Miedzian dobrze działa na róże :D Znałam jego działanie na pomidory, bo tato go używa, ale nie miałam pojęcia, że i drzewka owocowe można pryskać.
Wanda, u mnie róże wyglądają podobnie. Tylko ochłodzenie i opady jakoś nie pasują mi do oprysków. W dodatku wieje :evil:
Jule, ja nie zdążyłam :(
Elżbieta, trochę się żyje :;230 Przed chwilą miałam zamieć śnieżną, teraz wyszło słońce-można kręćka dostać z tą marcową pogodą. Grad padał już kilka razy, ale nie ma liści, więc nic nie zniszczy 8-)
An-ka, czytałam tę poradę, ale dziękuję, że zacytowałaś ją u mnie-będę mogła sobie zaglądać :D

Przebiśniegi na ścieżce.
Obrazek
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
pipio
1000p
1000p
Posty: 1163
Od: 9 maja 2010, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Mój fijoł 4

Post »

Ewuniu jakie wdzięczne kwiatuszki.Muszę koniecznie sobie zapodać na przyszły rok ;:138
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Mój fijoł 4

Post »

Ewka, a co z tymi przebiśniegami dzieje się w sezonie, kosisz je, czy listki same zanikają?

Z tymi opryskami miedzianem mam w głowie chaos, znalazłam tu na forum wątek, z którego wynika, że działa tylko na niektóre choroby i rośliny. Piszesz, ze pomaga różom, ktoś wspominał, ze stosuje też na rh, w innych wątkach czytam, ze pryskają wszystko. I sama nie wiem. Tej wiosny też go użyłam i to na wiele roślin (wszystkie, które chorowały w zeszłym sezonie. Tylko na drugi dzień zaczęły się opady, nie wiem, czy zdąży zadziałać? :roll:
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Mój fijoł 4

Post »

U mnie teraz świeci słonko, na przemian ze śniegiem i deszczem ;:222
Nie zdążyłam opryskać przeciw grzybowi przez te wiatry ;:223
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój fijoł 4

Post »

Odnośnie oprysków miedzianem.
Działa na niektóre choroby grzybowe tzn te na różach, drzewkach owocowych czy warzywach - zaraza na pomidorach. Jak się pryska pomidory to one mają i liście i owoce i żadne z nich nie ginie po oprysku, dlaczego niby miałyby zginąć liście róż. Zostają zielone ślady na liściach i tyle. Jak pryskałam to dwie róże już miały listeczki a wiciokrzew to nawet dość spore powypuszczał listeczki i pędy, jak do dziś żaden listek nie usechł czy w jakiś inny sposób zaniknął. Sformułowanie żeby pryskać jak jeszcze nie ma liści to tylko dlatego żeby oprysk zrobić jak najwcześniej jeszcze przed rozwojem liści bo jak już są to grzyby mogą wnikać do liści i się rozwijać.

Sure napisała:
Tylko na drugi dzień zaczęły się opady, nie wiem, czy zdąży zadziałać? :roll:


Aga wystarczy tylko kilka godzin na zadziałanie środka, czasami nawet dwie godziny i środek wniknie głęboko i żaden deszcz go już nie spłucze więc spokojnie na pewno deszcz nie przeszkodził. ;:108
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój fijoł 4

Post »

Ja gdzieś natomiast wyczytałam, by unikać pryskania miedzianem za dnia, bo jest bardzo szkodliwy dla pszczół.
W tym roku pryskałam na razie tylko Syllitem na brzoskwinie, przy okazji poleciałam nim grusze i śliwy ale już nie pamiętam czemu :lol:
Nie cierpię oprysków... ale cóż zrobić... Teraz za to pojawiły się mrówki w ziemi z winoroślami i mszyca na szczepionych śliwach... istny kataklizm!!
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój fijoł 4

Post »

Mszyce......już....... ;:202
U siebie nie patrzyłam pod tym kątem.
Ale mrówki to już spotkałam.....w domu. :twisted:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2080
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój fijoł 4

Post »

Majeczko dzięki za wyjaśnienie o co chodzi z tym Miedzianem.
Ja też muszę iglaki popryskać od przędziorka. Miałam go na rózach i pewnie nie do kóńca gada wybiłam a widze, ze świerk Conica mi troszkę zbrązowiał miejscami. :evil:
Pozdrawiam Ida
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”