Zimno i czasami polatuje śnieg z deszczem albo na odwrót, do tego wieje takim zimnem że aż strach.
Pomyłam okna, powiesiłam firanki i mogę troszkę odpocząć.
Jula ja miałam wsianą jednoroczną trawkę koło róż ale niewiele z niej było tak że nie wiem czy to mi pasi. Pasi mi na pewno irysek syberyjski i to wszystko jedno w jakim kolorze w zestawieniu z różami, np taki zestaw
i liatra kłosowa z różami
potem jak przekwitną to zostają liście jako dodatek. Liliowce miałam do tej pory tylko takie stare smolinosy i po kwitnieniu nie wyglądają za ładnie. Dostałam od Jadzi kilka nowszych i zobaczę czy to mi odpowiada, ale one rosną na rabacie trawowej i irysowej.
Ewa majowa zima się zrobiła i dla własnego dobra lepiej nie tyrać po ogrodzie. Co do tej rabaty to muszę zajrzeć do Ciebie bo też już się zgubiłam.
Małgosia coraz bardzie wnerwiają mnie dalie i pewnie wszystkich się pozbędę, jeszcze siedzą w piwnicy ale nie wiem czy te wysokie posadzę. Mam z siewu takie niskie pojedyncze i takie sobie byle gdzie wsadzę bo one w zasadzie nie potrzebują podpory, ale pewnie z czasem i z nich zrezygnuję.
Pytałaś o Doktorka to pokażę Ci zdjęcia z kilku lat różnych krzaczków. Najładniejszy jest koło domu.

2008 rok

2008 rok, z prawej strony takie dość nisko w kępce złotlinu kilka dużych jasno-różowych kwiatów to właśnie te krzaczory które Wam wykopałam i porozsyłałam, tam rosły dwie kępki a po wykopaniu zrobiło się ich 4 sadzonki

2010 rok

to są te Wasze krzaczory, już tak wysoko wyrosły że zdjęcie robiłam do góry

2011 rok, Goldi dość znacznie je poprzygryzał i dlatego słabo kwitły bo one kwitną na dwuletnich pędach
A swoją drogą że jego te wielkie kolce nie ukłuły tak żeby mu się odechciało gryźć róże.
Ewa różana niech rośnie zdrowo i obficie kwitnie. Twoje jeszcze się moczą bo dzisiaj walczyłam z oknami, jutro muszę je posadzić do wiader i donic.
