Wiejski eksperyment Pat

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiejski eksperyment Pat

Post »

Patysiu, ta róża całkiem bycza, będzie z niej pociecha.
Muszę Ci powiedzieć, że my też urządziliśmy łazienkę starociami (za pomocą dwóch starych nocnych szafeczek, które dostaliśmy od znajomego - gdzieś tam u niego w rodzinie marnowały się w garażu). Pokażę u mnie zdjęcia może w weekend.
Podziwiam Cię, ze w takiej zaawansowanej ciąży masz tyle siły. Nie przesadzaj jednak, kochana, zwłaszcza już teraz, pod koniec.
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Wiejski eksperyment Pat

Post »

Skarby pewnie jeszcze niejedne znajdziesz :)
Ja odkryłam w piwnicy kilkunastoletnie kompoty, soki - poszły na wino. Skąd wiem iluletnie? Był rok wypisany- 1990, 91 , a odkryłam je 5 lat temu :D
Znalazłam też woreczek z nasionami, były i kwiaty i warzywa.... posiałam, wzeszły...
Bardzo ciekawa jestem co tam odkryjesz na strychu.
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wiejski eksperyment Pat

Post »

...a ja Wam powiem, że jak cudowna potrafi być wieś wiem z dzieciństwa.......za pracą znalazłam się w małym mieście i nadal w nim się podduszam...ale jestem na etapie wyjścia z bloku...ciągle o tym myślę...ale trochę boję się podstarzałego domku bo i ja już w wieku podstarzałym.....co z remontami..........

ale jak wyjdę oznajmię wszem i wobec i wtedy dopiero nabiorę wigoru życiowego....
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Wiejski eksperyment Pat

Post »

No to dziś tylko się melduję, żebyście nie myślały, że znowu rodzę :D Wczorajszy dzień poszedł na stracenie - nie, zebym nic kompletnie nie robiła, ale musiałam nadrobić zaległości zawodowe, a o ile mogę siedzieć godzinami przy laptopie i na przykład ogladać Wasze ogrody, o tyle gdy te godziny mam spędzać na pracy, to kondycja w sposób magiczny mi spada w tempie geometrycznym :roll: Dziś mam nadzieję zapakować naszą nową-starą meblościankę nieziemskiej urody i w końcu przenieść rzeczy kuchenne do spiżarni, bo pogoda dalej do bani...pociesza mnie to, ze w ogrodzie podczas deszczu wszystko rośnie niemal w czasie rzeczywistym :wink:

aaaa...Aguska, czemuś tu wcześniej nie wpadła! Ja też znalazłam nasiona i przetwory, ale wywaliłam :( Przetworów się bałam jeść, choć źle nie wyglądały, ale...my stare szambo mamy i zatrucia żołądkowe nie są wskazane :;230 A nasiona były z lat 90-tych...w sumie głupio zrobiłam, a nuż by wyrosły i miałabym w ogrodzie stare odmiany? :D

Co do życia na wsi jeszcze: tak jak kiedyś pisałam, ja wsi nie znalam w ogóle, nie mieliśmy rodziny na prowincji, więc nawet na wakacjach nie bywałam, bo pobytów w gospodarstwach agro nie można uznać za bywanie - to trochę jak skansen bez kontaktu z prawdziwym wiejskim życiem :wink: My akurat mieszkamy w samym srodku wsi przy krzyżówce, którą i ciągniki ciągną i parę razy dziennie ciężarówki z kamieniołomu, ale mnie to kompletnie nie przeszkadza, podobnie jak zapach obornika :wink: Pewnie to kwestia kontrastu, bo żadne z tych uciążliwości nie są w stanie dorównać całodobowym libacjom pod blokiem (a i w nim, bo studenci otworzyli właśnie sezon imprezowy) :wink: Z drugiej strony wydaje mi się, że to naturalne, że dąży się do tego co nie ma, i gdybym od małego musiala wstawać o piątej rano drewna narąbać i myc się potem w miednicy, to też wolałabym w bloku mieszkać i wolała miejski gwar, ale w zamian lepszy komfort życia od kontaktu z naturą czasem w sposób do bólu uciążliwy :wink:

Dobra, dość gadania, zapraszam na kawę (tylko w ciepłycvh swetrach, bo jeszcze piec dobrze nei nagrzał :wink: ) - może dziś uda się jakieś zdjęcia wkleić, bo wczoraj zanim się rozpadało mąż nieco ogarnął w ogrodzie i w końcu widać go (ogród, nie męża) w pełnej okazałości :wink:
Awatar użytkownika
momotkab
200p
200p
Posty: 215
Od: 22 mar 2012, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bolesławiec

Re: Wiejski eksperyment Pat

Post »

Wpadam na ;:40 bo dzis to chyba wiadro kawy musze wypic zeby sie obudzic ale dobrze ze dzis piatek i koniec tej tyry i wolne, czekam na nowe zdjecia :wit
BASIA
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42365
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Wiejski eksperyment Pat

Post »

Całkowicie się z Tobą zgadzam, bo ja mam tak samo miasto całe życie i teraz rozkoszuję się ciszą własnego domu i śpiewem ptaków, a za oknem mam grządki i karmnik - więc widoki na okrągło. Na stronę jezdniową mam łazienki i jeden nieużywany pokój.

Zimno mokro ołowiane niebo +1
no to dosiadam się z Obrazek
pipio
1000p
1000p
Posty: 1163
Od: 9 maja 2010, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Wiejski eksperyment Pat

Post »

Ja też się dosiadam do kawki. ;:40 Patuniu może ty zaczniesz książki pisać. :D Dobrze się Ciebie czyta ;:215 a temat już masz.Dziać się jeszcze będzie oj będzie :tan
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42365
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Wiejski eksperyment Pat

Post »

Może kronikę pomyśl ja też miałam pomysł, ale jak się nie pisze na gorąco to potem umykają te szczegóły które są najciekawsze
joanaa1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 11 mar 2011, o 11:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie okolice Bolesławca

Re: Wiejski eksperyment Pat

Post »

to i ja po dłuższej przerwie zaglądam no i proszę akurat też z kubkiem kawy :D a za oknem mimo że chmury straszą to jednak już wiosna. Mąż dzisiaj jedzie do Lwówka to pewnie gdzieś tam obok Ciebie przemknie......pozdrawiam i życzę wszystkim miłego poranka :wit
pozdrawiam Joanna
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Wiejski eksperyment Pat

Post »

jestem na kawce, w ciepłym sweterku, bo w pracy zimnica.
u mnie po wieczorno-nocnym padaniu, śliczne słoneczko za oknem, ale ledwo +2. Jednak roślinki po deszczu w oczach rosną :tan
śmiesznie to zabrzmi, ale mi przebiśniegi łepki pokazały i możne zakwitną
Awatar użytkownika
marion215
200p
200p
Posty: 285
Od: 1 sie 2010, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Sosnowca

Re: Wiejski eksperyment Pat

Post »

To i ja się z kawką dosiadam. Tu towarzystwo miłe a przez okno nie chce się wyglądać ;:223 przed chwilą śnieg sypał jak diabli.
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6424
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Wiejski eksperyment Pat

Post »

U mnie śnieg sypał o 4-tej rano, potem padał zmrożony deszcz, a teraz wieje jak diabli i jest zimo brrr... ;:185 .
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Wiejski eksperyment Pat

Post »

Przyłączam sie do podczytywaczy.
Poproszę o duuużo fot :)
Ogródek EdytyB

zapraszam
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Wiejski eksperyment Pat

Post »

Wczoraj do późna kopałam nową rabatę, już całkiem ciemno się robiło, a jeszcze słychać było, że ktoś traktorem orze-pokrzepiające :D Lubię wiedzieć, że ktoś jeszcze pracuje.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiejski eksperyment Pat

Post »

Patysiu, ja mieszkam przy nieutwardzonej polnej drodze, którą ciągniki jeżdżą w pole, wzbijając kurz i w związku z tym mam ciągle brudne okna - ale tez mi to zupełnie nie przeszkadza. Nawet mi się podoba, jak taki ciągnik jedzie.
Za to samochody nie jeżdżą! Jak już się jakiś pojawi, to wiadomo, że do mnie, bo dalej jest NIC.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”