Ogródek Gosi cz. 6

[Margo2]

Ewa, masz rację. Trzeba je przesadzić. Pięknie w trawce wyglądają, ale potem trzeba się certolić
Ja dzisiaj wygarniałam masę opadłych gałązek tujowych. Od razu jakoś luźniej się wokół zrobiło. Już mnie korci, że coś tam wsadzić. Przecież nie moze być próżni
Najgorsze w tym oprysku jest to, że dzisiaj widziałam na rabatach dużo martwych biedronek. A miałam ich bardzo dużo. Mam nadzieję, że jednak przylecą do mnie od sąsiadów

Ewo Ave, rozgarnęłam częściowo. Tak do połowy. zapowiadają jeszcze przymrozki. Ale chyba najgorszy jest ten wiatr.
A Was też wiało?

Maju, przylaszczki dostałam od forumki. Na razie mała kempka. Nie mam pojęcia jak się je dzieli. Musi mi to dokładnie wyjaśnić.
A takie błękitne kępki to wszędzie pieknie by wyglądały. Szczególnie, że to jedne z pierwszych kwiatkó. Jest tyle odmian, że jak już nie będę kupowała róż to może sobie pozwolę na nie.

Dziewczyny będę dzieliła rozchodniki. Wiem, że kilka osób chciało, ale zgubiłam listę. Przypomnijcie się





I drugi jaśniejszy

[ewamaj66]

Jeden ze swoich wielkich rozchodników oddałam do parku, nagle zrobiło się dużo miejsca Taki jasny rozchodnik mam, ale za Chiny nie chce się rozrastać.

[Jule]

Gosik u mnie tez jest troche takich ala martwych biedronek ale sasiadeczka mowi, zeby nie ruszac, bo one nie obudzily sie ze snu zimowego.
I co na tej prozni posadzisz?

[TerDob]

Gosiu Piękna wiosna krokusy , przylaszczka różowa - cudna , nawet nie wiedziałam ze takie są .
Ale Ty pracowita jesteś , już wszystko opryskane , posprzątane tylko teraz podziwiać i cieszyć się .
Pozdrawiam

[Isia]

a ja mogę sie uśmiechnąć o kawałek rozchodniczka (tego ciemnego)

[Margo2]

Ewa, no to chcesz ten ciemny? Chyba, że miejsce na inne roslinki
U mnie rosną jak głupie. Co jakiś czas je rozsadzam, bo włażą na inne rośliny.

Jula, ja myślałam, że je załatwiłam opryskiem. Może masz rację.
Na razie nie miałam czasu. Wszystko robię w tempie przyspieszonym.
Muszę wyjśc postać popatrzeć, zastanowić się
A to trochę czasu zajmuje

Teresko, jeszcze dużo przede mną. Na razie tylko rabaty posprzatałam, ale zostawiłam za to bałagan na trawniku, bo wszystko co wyciełam szło na niego. Dopiero w wolnym czasie muszę pociąć i chyba spalić to wszystko. A jest tego trochę była porządna przecinka.

Isia, przyniosę w sobotę

[Marzenka79]

Gosia Ty mieszkasz w sumie niedaleko mnie a masz zupełnie inaczej rozwiniety ogród-u mnie wyleciały wszystkie krokusy,róże to czarne jak węgiel,reszta roslin dopiero ledwo wyłazi...Niestety nie da się tych strat niezauważyć

[HalinaK]

Gosiu piękne masz rozchodniki, ja też je mam i bardzo je lubię

[robaczek_Poznan]

Gosiu, Twoje róże wyglądają bardzo zdrowo i dorodnie Życzyłabym sobie, że moje tak wyglądały..
Przylaszczki urocze, muszę się za nimi rozejrzeć w tym roku

[Margo2]

Marzenko, może to dlatego, że ja mam otoczony ogród tujami? Może bardziej zacisznie jest?

[daffodil]

Gosiu rzeczywiście rozchodników to masz piękne kępy. No i oznak wiosny sporo juz u Ciebie . A czym jeszcze oprócz promanalu pryskałaś? Bo ja promanalem już cały ogród zaprawiłam, ale jeszcze myślę o czymś na grzyba na moje chorujące (chyba) świerki.... Chociaż chemii staram się unikać...

[April]

Dzień dobry, przychodzę do Ciebie oglądać różyczki ale coś mało ich ostatnio dajesz więc muszę się upomnieć. Miło przywoływać wspomnienia
Piękne masz rozchodniki. Też mam takie ciemne ale jasnych jeszcze nie widziałam. Urocze są.
I ten wilczomlecz mirtowy To się sieje czy muszę szukać gdzieś sadzonek? Czytałam tylko że jest bardzo trujący i trzeba przy nim pracować w rękawiczkach.
Pozdrawiam i czekam na zdjęcia różyczek

[Margo2]

Halinko, rozchodniki są cudowne. Nadają strukturę ogordowi. Na każdym etapie rozwoju fajnie wyglądają. Nawet na zimę je zostawiam i ścinam dopiero teraz.

Kasiu, nie narzekałam na różyczki w tamtym roku. Chociaż znalazła się jedna, która mnie zaskoczyła swoją plamistością. To Szekspir. Do tej pory był okazem zdrowia. A mam go już chyba 3 lata. W zeszłym roku po raz pierwszy tak źle się zachował.
Zobaczymy jaki będzie ten rok.

Asiu, wiosną opryskuję miedzianem na grzyba i to był mój jedyny oprysk w zeszłym roku. Ten preparat polecają do użytku w uprawach ekologicznych, więc nie powinnaś się denerwować, że zaszkodzi środowisku.

April, nie pokazywałam już różyczek, bo pomyślałam sobie, że teraz to trzeba nowości pokazywać, ale na Twoje specjalne życzenie pokażę kilka
Wilczomlecz się rozsiewa. Niestety ja wiosną obcięłam wszystkie kwiaty i nic jak na razie nie wyłazi. A to bardzo niedobrze, bo moja macierzysta roślinka chyba zmarzła.
Nasza forumka dostała w zeszłym roku sadzonkę, ciekawa jestem czy jej przetrwała. W razie czego będziemy prosić ją o pomoc

Adventure Palace


nn


Konenburg


Geisha

[x-ag-a]

Gosiu, chyba wszyscy tęsknimy za takimi widokami, zwłaszcza że róż w forumowych ogrodach przybyło ostatnio ogromnie dużo - będziemy miały co podziwiać i porównywać
Ja już jestem na finiszu ciężkich prac, oby starczyło sił.
Pozdrowienia! A.

[edulkot]

Też ciężko pracujesz a nawet pracujecie z M. ale pewnie do finiszu jeszcze trochę zostało.
Mój jedyny rozchodnik chyba załatwiłam w zeszłym roku i nic nie wskazuje na to żeby żył, jakby co to bardzo chętnie przygarnę jakąś sadzonkę.