Rabatki Konstantego część 4

[x-T-s]

Ewa

u mnie dziś wiosna:):) ma być +16....

[Tosia1]

Ewa, wyprowadziłam Marzannę z domu. Nie wiem kiedy dzieci będa topić tą zołzę, ale wiosna już jest!!!

[eukomis]

Witaj Ewo widzę że u ciebie też kwiatuszki wychylaja pączki, aż miło popatrzeć u mnie zaczynają kwitnąć ranniki 4szt. i chyba z pięć przebiśniegów i kilka krokusów, zdjęć im nie zrobiłam bo nie są zbytnio fotogieniczne

[Zyta]

Ewka moje krokusy były pod dużą warstwą śniegu... kwitną tylko wczesne - trzy kępy zakupione w ubiegłym roku.
Góruje twój biały amarantus... Dla mnie ten kolor to nowość, bo widzę ten kolor pierwszy raz.
Wiosenne pozdrowienia.

[Tosia1]

Ewuś, jutro o 19 rano z gorącą kawką w rączkach witamy radośnie wiosnę!!!

[magnolia15]

Tosiu Kochana 19 rano .

[EwkaEs]

To ja tyram w zeszłorocznych liściach,a tu tak tłumnie?
Aszko-mam mało miejsca,ale nie wytrzymałam:

Miał być tylko Czarny Kot....
Evluk-za oknem ma się ku wiośnie a Polarny w rozkwicie,dokupiłam jeszcze Mary Lue
Zyto-z krokusów tylko liście,ale w dwu rozmiarach,są przebiśniegi i śnieżniki.
Eukomis-fakt,kiełki fotogeniczne nie są .Bluszcz złocisty od Was rozpoczął wegetację,chyba go przesadzę do wspólnej większej doniczki,z wiosną mógłby być na murku.

Tosiu-jak słusznie zauważa Magnolia 15 przekaz ciut niejasny,ale z wiosną trafiłaś idealnie,mamy mieć 19 stopni,choć teraz jest 3.Aż chciałabym znieść ławeczkę do ogrodu,ale to trzeba dwuosobowo,stolik mogę przytachać sama.Muszę przygotować tę część Podwórkowego,oczyścić skalniak,zlikwidować próby podkopów,zniwelować,ułożyć na nowo kamienie i kamyczki bruczku,wynieść zegar słoneczny,żabę i dzban,a pilniejsze jakby wyczyścić z liści szafirkową zatokę,paprocie,Kogrocieszyniankę,ciemierniki od Zeni,zobaczyć,czy akebia pstrolistna daje znaki życia.
Olgo(Ogród Azy)-zdaje się nie masz jeszcze nagietka Santana(cytrynowo żółty pełny)?I pnącej nasturcji kanaryjskiej?(Canary Creeper)"udaje się na glebach niezbyt żyznych,kwitnie obficie aż do mrozów"
Teresat-powojnik mandżurski Villmorinu i nachyłek wielkokwiatowy pełny-nowość Polanu już w drodze.Sobie kupiłam nasiona powojnika tanguckiego żółtego z Ożarowa Mazowieckiego.Tanguckiego miałam,nie wiem czy żółtego,bo mały był,nie wiem czy przetrwał?
Tess-poniekąd pławię się w Twoich plus 16-redaguję teksty koleżance ze Lwowa zatrudnionej w Sz. do niedawna.Sama jestem ciekawa czy będzie ta letnia temperatura,wczoraj w słońcu było 12-14 stopni i w bluzie dresowej było mi w sam raz,ale ziemia nadal zimna.
Beatrice- za truskawką pnącą Pink Panda ananasową radzę rozglądać się wysyłkowo już,zeszłoroczne zadołowane w Podwórkowym mają nowe liście.

[JAKUCH]

Ewciu najważniejsze ,ze już zaczęła się wreszcie tak długo wyczekiwana wegetacja roślin. U nas 1 dzień bez nocnego mrozu . Fajnie powschodziły cebulowe i każdy kiełek teraz cieszy . Sliczne dalie bardzo lubię te kwiaty

[teresat]

Przyszłam sobie nacieszyć oko ogrodową zielenią, a tu wiosna na całego.
Widzę, że powiększasz kolekcję dalii.
U mnie też dzisiaj pięknie słonecznie i ciepło, +16 st.C w cieniu. M. chodzi z łopatą i "dziabie" śnieg, żeby szybciej topniał.
Z wiosennych akcentów, jedynie na azalii pączki jakby większe i zieleńsze.
Ale mi zrobiłaś niespodziankę bardzo Ci dziękuję
z niecierpliwością czekam na listonosza, chociaż tyle prawdziwej wiosny będę miała na razie ;)

[Aza]

Ewo nastyrcja kanaryjska źle wygląda przy zwykłej jak chwast więc dziękuję.
Nagietków mam straszna ilość. U mnie jeszcze śnieg choć topi się intensywnie.

[JAKUCH]

Też ja sobie kupiłam bo podobały mi sie jej kwiaty takie motylki . No cóż zobaczę jaka bedzie Ewciu dziękuje za nasionka . Dopiero dzisiaj M zaglądnał do skrzynki a tam miła niespodzianka

[Aza]

To zdjęcie zrobilam na spacerze z Azą z myśla o Tobie, za znak zakazu wejścia nie wchodzimy. kiedyś poszłam tamtędy w zimie oczywiscie bez psa i myślałamze nie przekopię sie przez śnieg.

[EwkaEs]

Witam z ochłodzeniem,7 stopni,zachmurzenie,wiatr,jutro w dzień ma być cieplej,a w nocy tylko plus 1,czyli normalne marcowe temperatury.Wczoraj trochę udało mi się dalej posunąć prace porządkowe w Podwórkowym,usuwałam liście znad szafirków-już tam przejaśniało,ze skalniaka.Niestety pojemniki zajęte,znaczna część liści po prostu na dwu stertach,na wierzchu mokre,żeby wiatr nie porozrzucał.Jak po pracy nie będzie mocno padać postaram się popakować w worki.Wawrzynek wilcze łyko za moment zakwitnie,na pewno w tym tygodniu,akebia nie daje śladów życia na razie,ale mam nadzieję odbije,jeden z wiciokrzewów sadzonych jesienią ma nowe pędy,hortensja pnąca dobrze sobie dała radę.
Teresat-kopertę wrzuciłam do skrzynki w piątek pod wieczór,w weekend chyba nie wyjmują,więc jako,że zwykła powinna dojść pod koniec tygodnia.Bardzo lubię rozdziabywać łopatą śnieg...jeszcze jak jest słońce i widoki na Tatry.
Kogro-dąbrówkę kupowałam czekoladową w ogrodnictwie Łobzów,druga u Łuckich,z Targów tez przyniosłam,jeszcze jakąś nabyłam od Stasi Ogrod.,kępę niemieckiej bardzo ładnej przywiozłam od Evluk,na razie słabo ją widać,ale daję jej czas.Pierwiosnki też nierówno obiły,te które mają więcej słońca mają całe rozety nowych liści,te w cieniu nie.Czosnek niedźwiedzi gęsto wykiełkował.
Olgo(Ogród Azy)Dzięki za moja ulubioną dolinke tatrzańską,też czasem chodziłam tym skrótem gdzie nie wolno,przeważnie wiosną w poszukiwaniu zielonych pędów borówek do palmy. Jesienią szliśmy legalnie,szlakiem,a Kostek został w domu.
Na skalniaku na pewno odbiły truskawki różowe ozdobne.Na stoku od strony ławki coś niecoś się pokazuje,ten od murku został w mrozy przekopany,podkopany i jest do rekonstrukcji.A bruczek ładnie przetrwał pod warstwą liści,która zeszła płatami po podważeniu z jednej strony.
Jadziu-Jakuch-czytałam,że miałaś jednego pełnego kosmosa w niemieckiej zeszłorocznej mieszance kwiatów wysokich i że zebrałaś nasionka,a akurat tego dnia były u nas i z Polanu i z Villmorinu.Tych nasion nie ma wiele w torebce,Amba pisała zeszłego roku,że wzeszło jej 12 onętków pełnych z jednej porcji.Naturalnie możesz się podzielić wedle uznania z Tosią,a jeśli Ona chce i w Polanie jeszcze będą to mogę i Jej wysłać mieszankę lub białe.Tych różowych "Cukiereczków" w Villmorinie już nie ma.
Olu z Ż.-ciesze się,że dałaś się namówić i masz już swój wątek na Forum!
Elsi-nakupiłam szydełek w miejsce bezpowrotnie jak sądzę utraconych,kordonek i wzięłam się za rekonstrukcję firanki z jeleniem z kuchni.Kupiłam mosiężny karnisz z lat około 1920-30,wymaga oczyszczenia i powinno to wyglądać naprawdę dobrze.Z małą firanką w tulipany(na naświetle drzwi) poszłam na łatwiznę,doszyłam"zęby".Robisz z kordonka koronkowe koszulki na jajka?