Marila, ja bym jeszcze spokojnie poczekała, zdążysz przyciąć. Kopczyków chyba tez jeszcze nie ruszałaś.
Chyba AniaDS pisała, że łamie kawałek gałązki i w ten sposób sprawdza czy róża przemarzła. Tylko jak ma wyglądać w środki patyczek, powiem, że nie pamiętam, ale można się domyślać
Też zamówiłaś roślinki
Maju w sobotę będę dłużej na działce i przyjrzę się bliżej moim różyczkom.Na razie nic nie ruszałam.Może uda się już posadzić te, które mam zadołowane.
Witaj Mariolo!
Ja o różach ... kiedyś przyciąłem te czarno-brązowe gałązki aż do zielonych ... jakoś tak po połowie marca, cieszyłem się bo juz były czerwone oczka nowych pędów i ... na początku kwietnia z zielonych zrobiły sie też czarne
teraz czekam aż naprawdę się ociepli i nie będą groźne zimowe noce (np dzisiaj i jutro mamy mrozy)
myślę że na początku kwietnia rozgarnę kopczyki i przytnę tak jak ma być.
Nie ma co się śpieszyć.
Oj nie było mnie troszkę, ale nie miałam o czym pisać. Śledziłam za to pilnie Wasze wątki.
W środę sadziłam powojniki, a wczoraj różyczki. Na przekór deszczowi który wlewał mi się za kołnierz. Posadziłam 32 róże. Bardzo przyjemnie zaskoczyło mnie Rosarium. W zamówieniu miałam Red Leonardo, a przysłano mi Red Eden. Po krótkiej rozmowie telefonicznej okazało się, że w poniedziałek przyjedzie Red Leonardo a Red Eden mam gratis z przeprosinami za pomyłkę. Takie załatwienie sprawy to ja rozumiem.Tak przyjechały moje powojniczki 9 szt:
Mariolko to nieźle się napracowałaś,tyle róż posadzić...wow
I jeszcze powojniki,moje tez doszły,ale na razie czekam na cieplejsze dni.
Jesteś zadowolona z jakości clemków? Mi tylko jeden się nie podoba,a mianowicie Princess Diana,odczekam trochę,może odbije...
Rosarium ładnie się zachowało,skoro doślą Ci brakującą różę
Już nie mogę się doczekać,kiedy nam to wszystko zakwitnie:)
Reniu ja też się bardzo cieszę tym bardziej, że zastanawiałam się nad Red Edenem, a tu taki prezent .
Aniu powojniki bardzo ładne, wszystkie puszczają pączki i od korzenia też coś idzie.Jak już pisałam tylko jeden został w domu.
No no Mariolko,ale miałaś gimnastykę. Ja dostaję po 9 lub 10 szt ,a i tak między deszczem trudno wsadzić.Jest jeden plus -figurę będziemy miały jak rusałki
Dziewczyny co się dzieje , miało być słoneczko a za oknem biało i non stop sypie.Mam tylko nadzieję, że nic się nie stanie nowoposadzonym różyczkom i powojnikom .