Ja także zainteresowana jestem przepisami na bezmięsne daniaRaczek pisze:Potrzebuję przepisy na dania bezmięsne,tylko z warzywami.
Możesz coś umieścić w swoim wątku kulinarnym?
Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Giecikowa
- 200p

- Posty: 353
- Od: 13 lut 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Zrobiłam sałatkę afrykańską. Jest super hiper fajna. po prostu miammmmm 
Pozdrawiam Dorota
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Krzysiek, kaszę jaglaną prażę jak ryż i jem z sosem śliwkowym. To danie na słodko więc kaszę gotuję na mleku z dodatkiem cukru wanilinowego i kurkumy.
A sos: wydrylować śliwki, poddusić w małej ilości wody, dodając cukier (ilość wg uznania, bo ja zawsze daję mniej cukru niż w przepisie. Tutaj wystarczą 2 łyżki). Gdy śliwki się rozpadają - ściągam z ognia i schładzam. Potem dodaję serek toska albo homogenizowany naturalny. Danie niby podaje się na zimno ale mi zimna kasza po prostu nie smakuje więc lekko ją podgrzewam przed polaniem sosem.
Anpio, zgadza się; kasza jaglana dzięki naturalnemu antybiotykowi jest najzdrowszą z kasz
Raczku, jeden dodatek - powyżej
AAleksandra, bezmięsnych dań u mnie nie brakuje
Giecikowa,cieszę się, że smakowało
A sos: wydrylować śliwki, poddusić w małej ilości wody, dodając cukier (ilość wg uznania, bo ja zawsze daję mniej cukru niż w przepisie. Tutaj wystarczą 2 łyżki). Gdy śliwki się rozpadają - ściągam z ognia i schładzam. Potem dodaję serek toska albo homogenizowany naturalny. Danie niby podaje się na zimno ale mi zimna kasza po prostu nie smakuje więc lekko ją podgrzewam przed polaniem sosem.
Anpio, zgadza się; kasza jaglana dzięki naturalnemu antybiotykowi jest najzdrowszą z kasz
Raczku, jeden dodatek - powyżej
AAleksandra, bezmięsnych dań u mnie nie brakuje
Giecikowa,cieszę się, że smakowało
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
A jak długo gotuje się te jagły? Inne kasze i ryż gotuję z wodą 1;2 i jak wypiję wadę to pod kocyk na 30 min pod kocyk.
Ciekawe klimaty tu znalazłam
Ciekawe klimaty tu znalazłam
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Witaj Iza
Kaszę jaglaną gotuje się tak samo jak ryż
Dawno nic nie wstawiałem, to może dziś zupa, która przypomina kompot
Bardziej pasuje jako deser, zwłaszcza latem, bo świetnie chłodzi.
ZUPA Z KIWI Z MIĘTĄ
składniki:
4-5 kiwi
1l wody
20dag cukru
2 garści listków mięty
płaska łyżeczka pieprzu w ziarnkach
cytryna
sposób wyk.:
- ugotować syrop z wody, cukru, mięty i pieprzu
- gotować na małym ogniu ok. 10 minut
- przecedzić i schłodzić
- kiwi obrać i pokroić w drobną kostkę
- część listków mięty drobno posiekać
- wszystko razem wymieszać i dodać do smaku sok z cytryny
- podawać schłodzone

Dawno nic nie wstawiałem, to może dziś zupa, która przypomina kompot
ZUPA Z KIWI Z MIĘTĄ
składniki:
4-5 kiwi
1l wody
20dag cukru
2 garści listków mięty
płaska łyżeczka pieprzu w ziarnkach
cytryna
sposób wyk.:
- ugotować syrop z wody, cukru, mięty i pieprzu
- gotować na małym ogniu ok. 10 minut
- przecedzić i schłodzić
- kiwi obrać i pokroić w drobną kostkę
- część listków mięty drobno posiekać
- wszystko razem wymieszać i dodać do smaku sok z cytryny
- podawać schłodzone

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Jacku niesamowicie oryginalne są te Twoje przepisy, wątek śledzę od początku, sama egzotyka
Bardzo mi się podoba i na pewno niejeden przepis wypróbuję 
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Aga, pamiętasz "Akademię Pana Kleksa". Tytułowy bohater to mój motywator w kulinarnych fantazjach
Agaroza, miło Cię gościć
Sporu o kuskus prowadzić nie będę ale poddaję w wątpliwość wniosek z Twojej opinii, że "mączny zapychacz raczej zdrowy nie jest" 
Agaroza, miło Cię gościć
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
"jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem "
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Dziewczyny i Chłopaki !
A może pogadalibyśmy o potrawach starych, już prawie zapomnianych, przyprawach rosnących w rowach i na łące ?
OK. Kto pił herbatkę z igieł sosny i jak to w originale się nazywało.
A może pogadalibyśmy o potrawach starych, już prawie zapomnianych, przyprawach rosnących w rowach i na łące ?
OK. Kto pił herbatkę z igieł sosny i jak to w originale się nazywało.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Anpio, dzięki za namiar. Sam chętnie skorzystam.
Krzysiek, pisz śmiało
O herbacie z igieł sosny pierwszy raz słyszę
Możesz napisać coś więcej?
Co do starych potraw i dodatków, to powiem Wam, że piję kawę z prażonych żołędzi - napój naszych praprzodków. Kawę tę wyparła kawa zbożowa a potem kawa naturalna i dziś została prawie zupełnie zapomniana.
Krzysiek, pisz śmiało
Co do starych potraw i dodatków, to powiem Wam, że piję kawę z prażonych żołędzi - napój naszych praprzodków. Kawę tę wyparła kawa zbożowa a potem kawa naturalna i dziś została prawie zupełnie zapomniana.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Jacku !
Taką herbatkę piłem dwa razy w życiu, zimą. Raz w okolicy Gołdapi - Olecka, drugi raz na Białorusi.
Napoje energetyzujące robią przy niej wysiadkę. Daje kopa.
Napar robi się z młodych igieł sosny.
Ponoć można też na zimno moczyć igiełki i jest jeszcze lepsza, zawiera duże ilości witaminy C.
Nie próbowałem !!!
Taką herbatkę piłem dwa razy w życiu, zimą. Raz w okolicy Gołdapi - Olecka, drugi raz na Białorusi.
Napoje energetyzujące robią przy niej wysiadkę. Daje kopa.
Napar robi się z młodych igieł sosny.
Ponoć można też na zimno moczyć igiełki i jest jeszcze lepsza, zawiera duże ilości witaminy C.
Nie próbowałem !!!
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Dzięki Krzysiek. Jak będę w puszczy, to nazbieram trochę igeł, jeśli będzie okazja
Dziś dobry przepis na kapustę czerwoną:
KAPUSTA CZERWONA PO FLAMANDZKU
składniki:
80dag kapusty
5dag rodzynek
2łyżki tłuszczu
0,5szklanki soku z czerwonej porzeczki
sól, cukier, pieprz, sok z cytryny
sposób wyk.:
- kapustę poszatkować i dusić na tłuszczu
- podlewać sokiem, by się nie przypaliła
- pod koniec dodać rodzynki i poddusić do miękkości
- doprawić (cukier może okazać się niepotrzebny, jeśli sok był bardzo słodki)

Dziś dobry przepis na kapustę czerwoną:
KAPUSTA CZERWONA PO FLAMANDZKU
składniki:
80dag kapusty
5dag rodzynek
2łyżki tłuszczu
0,5szklanki soku z czerwonej porzeczki
sól, cukier, pieprz, sok z cytryny
sposób wyk.:
- kapustę poszatkować i dusić na tłuszczu
- podlewać sokiem, by się nie przypaliła
- pod koniec dodać rodzynki i poddusić do miękkości
- doprawić (cukier może okazać się niepotrzebny, jeśli sok był bardzo słodki)

Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
a ja do takiej kapusty dodaję wędzone skrzydełka lub nóżki kurczaka i dusze pod przykryciem.Podaję z ziemniakami.Pycha ..kapusta przechodzi smakiem wędzonki 
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
A propos tych już nie robionych w naszych domach specjałów.
Mnie się dzisiaj przypomniały dwie rzeczy :
Musztarda z pieczonych jabłek i gorczycy.
Naleśniki z utartych, gotowanych ziemniaków. Takie bardziej zdecydowane w smaku.
I jeszcze zupa cebulowa, taka lekko słodkawa, z kluseczkami lanymi z samych jaja.
Może wiecie jak to się robi ?
Mnie się dzisiaj przypomniały dwie rzeczy :
Musztarda z pieczonych jabłek i gorczycy.
Naleśniki z utartych, gotowanych ziemniaków. Takie bardziej zdecydowane w smaku.
I jeszcze zupa cebulowa, taka lekko słodkawa, z kluseczkami lanymi z samych jaja.
Może wiecie jak to się robi ?
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Pestko, Twoja wersja może wielu osobom przypaść do gustu
Krzysiek, zainteresowały mnie Twoje naleśniki. Jak rozumieć "z utartych, gotowanych ziemniaków"? Pół na pół? No bo utarte, to raczej surowe ziemniaki. I coś jeszcze do tego?
Zupa cebulowa jest dosyć popularna, choć ja nie znam przepisu.
Krzysiek, zainteresowały mnie Twoje naleśniki. Jak rozumieć "z utartych, gotowanych ziemniaków"? Pół na pół? No bo utarte, to raczej surowe ziemniaki. I coś jeszcze do tego?
Zupa cebulowa jest dosyć popularna, choć ja nie znam przepisu.


