 Tak czułam, że trzeba pojedynczo pikować. A te rozmnażane z sadzonek - to jakoś przetrzymać trzeba przez zimę?
  Tak czułam, że trzeba pojedynczo pikować. A te rozmnażane z sadzonek - to jakoś przetrzymać trzeba przez zimę?Lobelia Cz. 1
- sosna1
- 500p 
- Posty: 672
- Od: 23 mar 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Mazury
Re: Lobelia
Piękne lobelie.  Tak czułam, że trzeba pojedynczo pikować. A te rozmnażane z sadzonek - to jakoś przetrzymać trzeba przez zimę?
  Tak czułam, że trzeba pojedynczo pikować. A te rozmnażane z sadzonek - to jakoś przetrzymać trzeba przez zimę?
			
			
									
						
										
						 Tak czułam, że trzeba pojedynczo pikować. A te rozmnażane z sadzonek - to jakoś przetrzymać trzeba przez zimę?
  Tak czułam, że trzeba pojedynczo pikować. A te rozmnażane z sadzonek - to jakoś przetrzymać trzeba przez zimę?- 
				myszka
- 200p 
- Posty: 417
- Od: 9 lip 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Lobelia
Lobelie przepiękne.Moje na razie na etapie wschodów.Zasiałam pierwszy raz i o dziwo zaczęły wyrastać.Boję się pikowania,bo za gęsto posadziłam.Myślałam zrobić to takim małym widelczykiem do ciasta.Ktoś pisał o łyżeczce ,boję się ,że dużo uszkodzę.
			
			
									
						
							Pozdrawiam!!!
			
						- sosna1
- 500p 
- Posty: 672
- Od: 23 mar 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Mazury
Re: Lobelia
A ja wzięłam taki patyczek. Coś jak wykałaczka, tylko dłuższy - do małych szaszłyków chyba. Bardzo mi ładnie służył i jeszcze posłuży  
  
			
			
									
						
										
						 
  
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Lobelia
Niesia, szczytnica 38, kilkanaście, kilkadziesiąt, kilkaset czy kilka tysięcy, nieważne, wielki szacun dla wszystkich, którzy mają zapał, cierpliwość, a przede wszystkim wytrzymałość psychofizyczną to robić. Ja nie czuję się jeszcze na siłach robić drugiego podejścia.
Na pocieszenie kupiłam te lobelie w tabletkach z lidla za całe 1,99 zł, pamiętam, ze ktoś pytał o cenę. Mam pewien plan ich dotyczący, ale nie wiem, czy mi się to uda.
 Mam pewien plan ich dotyczący, ale nie wiem, czy mi się to uda. 
			
			
									
						
										
						Na pocieszenie kupiłam te lobelie w tabletkach z lidla za całe 1,99 zł, pamiętam, ze ktoś pytał o cenę.
 Mam pewien plan ich dotyczący, ale nie wiem, czy mi się to uda.
 Mam pewien plan ich dotyczący, ale nie wiem, czy mi się to uda. 
- 
				AgaW
- 50p 
- Posty: 54
- Od: 20 kwie 2010, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wola Sernicka koło Lubartowa
Re: Lobelia
A ja mam pytanie: by się ładnie zagęściły to te pikowane roślinki należny uszczykiwać, czy też nie?
			
			
									
						
							Agnieszka
			
						- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Lobelia
1 marca wysiałam lobelię,dziś zaglądam i widzę,że jakieś odrobinki się wykluwają,Matko jakie to maleństwa,przecież ja im krzywdę znów zrobię 
			
			
									
						
										
						
- 
				Agapa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1596
- Od: 29 maja 2009, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lobelia
Nie zrobisz. Musisz tylko delikatnie, z wyczuciem   pewnie na pierwszych 20stu się przekonasz
 pewnie na pierwszych 20stu się przekonasz
			
			
									
						
							 pewnie na pierwszych 20stu się przekonasz
 pewnie na pierwszych 20stu się przekonaszPozdrawiam serdecznie - Agnieszka
			
						- elik_49
- 1000p 
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Lobelia
AgaW lobelia się sama rozkrzewia, pozwól jej rosnąc spokojnie po przepikowaniu.
Zazdroszczę cierpliwości w pikowaniu pojedynczo, zawsze pikuje po kilka.
A mnie interesuje w jaki sposób pozyskuję się sadzonki o tej porze, czy jesienią trzeba wykopać, przechować przez zimę w niższej temp. z cała bryła ziemi???
			
			
									
						
							Zazdroszczę cierpliwości w pikowaniu pojedynczo, zawsze pikuje po kilka.
A mnie interesuje w jaki sposób pozyskuję się sadzonki o tej porze, czy jesienią trzeba wykopać, przechować przez zimę w niższej temp. z cała bryła ziemi???
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
			
						- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Lobelia
Przyłączam się do pytania elik, wszystko lepsze od pikowania tego drobiazgu. 
			
			
									
						
										
						
- 
				Marzenka79
- 1000p 
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Lobelia
Słuchajcie lobelii niktWam nie każe pikować jak jest malutka-popikujcie ją jak będzie miała 8 tygodni i też ładna urośnie a wtedy to ona już taka mikra nie jest....
			
			
									
						
										
						Re: Lobelia
rapunzel ja też zakupiłam te nasionka w tabletkach z lidla bo przyznam szczerze że jakoś mi nie idzie pikowanie takich maleństw   jakbym wiedziała że to tak wolno rośnie to w styczniu bym już ją wysiała
 jakbym wiedziała że to tak wolno rośnie to w styczniu bym już ją wysiała  
			
			
									
						
							 jakbym wiedziała że to tak wolno rośnie to w styczniu bym już ją wysiała
 jakbym wiedziała że to tak wolno rośnie to w styczniu bym już ją wysiała  
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=52851" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam Ola
			
						Pozdrawiam Ola
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Lobelia
tygi, ja prawdopodobnie już nigdy w życiu nie będę siac lobelii, zwłaszcza, ze to jedne z najtańszych sadzonek. W tym roku po prostu chciałam zobaczyć, jak to wygląda.  
jeśli jeszcze nie wysiałas tych lobelii w tabletkach, to zaopatrz się w ciemny talerz, zeby na nim położyć opakowanie z tymi tableteczkami, bo mi chyba co nieco uciekło i nie mogłam znaleźć, a ilość tych tabletek jest chyba poniżej 30 sztuk, więc nie można ich tak trwonić jak zwykłych nasionek. Najlepiej zaopatrz się tez w patyczek do szaszłyków, bo takim wilgotnym patykiem najlepiej się umieszcza w multidoniczkach. Palce się tu na pewno nie sprawdzą. Jak juz pisałam w swoim wątku czułam się, jak laborant podczas zabiegu in vitro czy cos w tym stylu.
 Jak juz pisałam w swoim wątku czułam się, jak laborant podczas zabiegu in vitro czy cos w tym stylu. 
			
			
									
						
										
						
jeśli jeszcze nie wysiałas tych lobelii w tabletkach, to zaopatrz się w ciemny talerz, zeby na nim położyć opakowanie z tymi tableteczkami, bo mi chyba co nieco uciekło i nie mogłam znaleźć, a ilość tych tabletek jest chyba poniżej 30 sztuk, więc nie można ich tak trwonić jak zwykłych nasionek. Najlepiej zaopatrz się tez w patyczek do szaszłyków, bo takim wilgotnym patykiem najlepiej się umieszcza w multidoniczkach. Palce się tu na pewno nie sprawdzą.
 Jak juz pisałam w swoim wątku czułam się, jak laborant podczas zabiegu in vitro czy cos w tym stylu.
 Jak juz pisałam w swoim wątku czułam się, jak laborant podczas zabiegu in vitro czy cos w tym stylu. 
- BozenaX
- 200p 
- Posty: 267
- Od: 6 lut 2012, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka
Re: Lobelia
Mój sposób na lobelie. Wysiewam rzutowo do kuwet wysiewnych z największą ilością komór (mają chyba ponad 160 otworów ). Gdy podrosną na tyle że korzenie w komorach "zwiążą" ziemię, wyjmuję je i przesadzam do kuwet z mniejszą ilością komór lub do małych doniczek. Tak samo robię z lwią paszczą i begoniami stale kwitnącymi. Ważne jest  aby nie wysiewać ich zbyt gęsto. Aby tego uniknąć nasiona mieszam z drobnym piaskiem. Polecam spróbujcie.
			
			
									
						
										
						Re: Lobelia
Rapunzel Dzięki za rady, jeszcze nie wysiałam bo rano ją dopiero zakupiłam   ich jest tylko 25 sztuk
 ich jest tylko 25 sztuk  
			
			
									
						
							 ich jest tylko 25 sztuk
 ich jest tylko 25 sztuk  
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=52851" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam Ola
			
						Pozdrawiam Ola
- maja79
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1924
- Od: 8 maja 2011, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielin Zachodniopomorskie
Re: Lobelia
Cały czas zwlekam z pikowaniem Lobeli sama dokładnie nie wiem jaka ona ma by duża?  
 
zeby nie za szybko,i zeby nic nie sknocic...
			
			
									
						
										
						 
 zeby nie za szybko,i zeby nic nie sknocic...








 
 
		
