Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy .
U oster sezon 2012
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: U oster sezon 2012
Oster Witaj
Ależ piękna wiosna u Ciebie , już nawet niektóre kwiatuszki zaczynają kwitnąć
Co to będzie jak te 400 tulipanów zakwitnie - już to widzę oczyma wyobraźni
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy .
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy .
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: U oster sezon 2012
Wandziu 400 tulipanów? Chciałabym to zobaczyć na własne oczy. Zwiastuny wiosny masz cudne. Budleje powinny odbić. Nie wyrzucaj ich czasem zbyt pochopnie. Życzę szybkiego końca remontu 
- oster
- 1000p

- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Tereniu, Izuniu, witajcie kochane Kobietki
Mam nadzieję, że budlejki odżyja, bo to był szczyt moich marzeń, by je mieć w swoim ogródku.
Pewnie z tęsknoty za ciepełkiem tak mnie przypiliło z tym obfoceniem kikutków roślinek,
ale ja też mam dość zimna. Niestety, ten stan wpłynął też na moją słabą silną wolę
Oto dowód rzeczowy: weszłam do Lidla po bułki, a wyszłam z dwiema pięknymi roślinkami (bez bułek
), choć
dzielnie opierałam się przez dwa miesiące pokusom, na jakie narażają sklepy biednego człowieka
ustawiając półki z cudami tuż przy wejściu do sklepów;
Jasmyn (y z dwiema kreseczkami - czy to jakaś odmiana jaśminu doniczkowego?) Pachniał w sklepie, w domu jakoś nie poczułam)
Druga roślinka to Stephanotis. Dla mnie obie roślinki są nowością.

W czerwcu pewnie będzie można wynieść je na dworek.
Nie będę się zarzekać, jak żaba błota, ale aby dokończyć jeszcze w tym roku remonty, muszę zostawiać karty w domu,
a zabierać konkretną sumę pieniędzy na zakupy. Inaczej polegnę na przednówku
Mam nadzieję, że budlejki odżyja, bo to był szczyt moich marzeń, by je mieć w swoim ogródku.
Pewnie z tęsknoty za ciepełkiem tak mnie przypiliło z tym obfoceniem kikutków roślinek,
ale ja też mam dość zimna. Niestety, ten stan wpłynął też na moją słabą silną wolę
Oto dowód rzeczowy: weszłam do Lidla po bułki, a wyszłam z dwiema pięknymi roślinkami (bez bułek
dzielnie opierałam się przez dwa miesiące pokusom, na jakie narażają sklepy biednego człowieka
ustawiając półki z cudami tuż przy wejściu do sklepów;
Jasmyn (y z dwiema kreseczkami - czy to jakaś odmiana jaśminu doniczkowego?) Pachniał w sklepie, w domu jakoś nie poczułam)
Druga roślinka to Stephanotis. Dla mnie obie roślinki są nowością.

W czerwcu pewnie będzie można wynieść je na dworek.
Nie będę się zarzekać, jak żaba błota, ale aby dokończyć jeszcze w tym roku remonty, muszę zostawiać karty w domu,
a zabierać konkretną sumę pieniędzy na zakupy. Inaczej polegnę na przednówku
Re: U oster sezon 2012
jej jak to 400 tulipanów zakwitną to bedzie boski widok no i te kolory.....rajciu!
wtedy to na pewno musisz, Osterku porobić zdjęcia.....rany jak ja się nie mogę doczekać już ciepełka i kwitnienia roślin.....
wtedy to na pewno musisz, Osterku porobić zdjęcia.....rany jak ja się nie mogę doczekać już ciepełka i kwitnienia roślin.....
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: U oster sezon 2012
No to ja czekam na te 400 tulipanów
- niecierpliwie!
- oster
- 1000p

- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Witajcie Martusie
Po szarościach jesienno-zimowych świat musi w końcu nabrać
kolorów. Nie mam pojęcia, gdzie jakie kolory tulipanków sadziłam, ale zaopatrzyłam się w kolorowe
kawałki wełen, by pozaznaczać nimi odpowiednie kolory roślinek. Przy wykopywaniu cebulek łatwiej
będzie sortować je wg kolorów. Dopiero jesienne wysadzanie cebulek będzie uwzględniać takie
dobieranie kolorów, by powstawały jednobarwne plamy na rabatach.
Martuś (Shirall), pytałaś u siebie, co z Twoją trzmieliną. Moje wyglądają tak:

Ten pierwszy jeszcze zachował ostatnie kolory życia, ale ten drugi jest chyba w stanie agonalnym.
Nie mam pojęcia, czy to norma po zimie, czy też ostatnie stadium zaprzeczające stanowi życia.
Ale się nie pochlastam; biorę to na klatę i będzie to dla mnie wskazówką, by być bardziej wybredną
w doborze roślin do naszej strefy klimatycznej

kolorów. Nie mam pojęcia, gdzie jakie kolory tulipanków sadziłam, ale zaopatrzyłam się w kolorowe
kawałki wełen, by pozaznaczać nimi odpowiednie kolory roślinek. Przy wykopywaniu cebulek łatwiej
będzie sortować je wg kolorów. Dopiero jesienne wysadzanie cebulek będzie uwzględniać takie
dobieranie kolorów, by powstawały jednobarwne plamy na rabatach.
Martuś (Shirall), pytałaś u siebie, co z Twoją trzmieliną. Moje wyglądają tak:

Ten pierwszy jeszcze zachował ostatnie kolory życia, ale ten drugi jest chyba w stanie agonalnym.
Nie mam pojęcia, czy to norma po zimie, czy też ostatnie stadium zaprzeczające stanowi życia.
Ale się nie pochlastam; biorę to na klatę i będzie to dla mnie wskazówką, by być bardziej wybredną
w doborze roślin do naszej strefy klimatycznej
Re: U oster sezon 2012
oj Osterku toć Twoje wygladają gorzej niż moje.......no cóż może jeszcze ta pierwsza się podniesie ale to druga......hmmmmm no raczej nie.....
pożyjemy, zobaczymy - trzeba być dobrej myśli
pożyjemy, zobaczymy - trzeba być dobrej myśli
- oster
- 1000p

- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Witaj, Igor! Cieszę się, że zaglądnąłeś do mnie.
Mam nadzieję, że ile wyszło, tyle zakwitnie. No niestety, w tym roku nie będą jednolite kolorystycznie plamy
roślin; ale w przyszłym roku powinno byc juz pięknie, gdy podczas kwitnienia zaznaczać będę kolorki tulipanków.
Shirallko, dziś widziałam jakąś zieleniącą się kawałkiem łodyżkę u tej padniętej "bardziej".
Prawdopodobnie trzeba będzie zrównać roślinkę z ziemią. Ale jeśli to miałoby uratować ją, to czemu nie.
Mam nadzieję, że ile wyszło, tyle zakwitnie. No niestety, w tym roku nie będą jednolite kolorystycznie plamy
roślin; ale w przyszłym roku powinno byc juz pięknie, gdy podczas kwitnienia zaznaczać będę kolorki tulipanków.
Shirallko, dziś widziałam jakąś zieleniącą się kawałkiem łodyżkę u tej padniętej "bardziej".
Prawdopodobnie trzeba będzie zrównać roślinkę z ziemią. Ale jeśli to miałoby uratować ją, to czemu nie.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: U oster sezon 2012
Osterku - ja myślę że Twoje trzmielinki dadzą radę. Odbiją od dołu. To dosyć żywotne roślinki i wytrzymują na naszej Kaszubskiej Syberii. Ja nie mam , ale u sąsiadki rosną wspaniale 
- oster
- 1000p

- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Marysiu, nawet nie wiesz, jak pocieszyły mnie Twoje słowa
Jeśli tam, u Was, trzmielina
ma się dobrze, to i u mnie powinna przetrwać. Zauważyłam, że ta, która narażona była na wiatry
północne i północno-zachodnie, bardziej ucierpiała niż ta, którą od tych wiatrów osłaniał leciutko budynek.
Przetrwała w lepszym stanie, choć była częściej narażona na wiatry z trzech stron: wschodu, południa, zachodu
i wszelkie tych mieszanki kierunków. Myślę, że na przyszłą zimę nie będzie błędem, gdy jednak zabezpieczę je od
bezpośredniego oddziaływania mroźnych wiatrów agrowłókniną i folią.
Wysiałam kilka dni temu nasionka wielu roślin do pojemników z pokrywami.
Zastanawiam się, czy powinnam była przykryć je, czy to nie spowoduje pojawienia się jakichś
chorób grzybowych. Poodkrywałam je, by zajrzało tam trochę sprawiedliwości

Zdjęcia kiepskiej jakości, bo znów używam komórki. Teraz, na zdjęciu zobaczyłam, jak bardzo rozwarstwił się parapet. Mąż kiedyś uparł się na szeroki parapet klejony z drewna. Wówczas wchodziły już najróżniejsze z tworzyw sztucznych, ale były dość drogie. Ale chciał taniej to ma. Już wzmacnialiśmy go grubym płaskownikiem, ale i tak to nie pomogło. A jeszcze jak moje dorastające niegdyś dziecko zaczęło siadać na niego, dokonało się najgorsze. Pękł w miejscu klejenia, a teraz to dwie osobne części. Nie wiecie, jak skutecznie go skleić? Aby go wymienić, musielibyśmy świeżo wyremontowaną ścianę uszkodzić i znów dobierać farbę. Gra nie warta świeczki
ma się dobrze, to i u mnie powinna przetrwać. Zauważyłam, że ta, która narażona była na wiatry
północne i północno-zachodnie, bardziej ucierpiała niż ta, którą od tych wiatrów osłaniał leciutko budynek.
Przetrwała w lepszym stanie, choć była częściej narażona na wiatry z trzech stron: wschodu, południa, zachodu
i wszelkie tych mieszanki kierunków. Myślę, że na przyszłą zimę nie będzie błędem, gdy jednak zabezpieczę je od
bezpośredniego oddziaływania mroźnych wiatrów agrowłókniną i folią.
Wysiałam kilka dni temu nasionka wielu roślin do pojemników z pokrywami.
Zastanawiam się, czy powinnam była przykryć je, czy to nie spowoduje pojawienia się jakichś
chorób grzybowych. Poodkrywałam je, by zajrzało tam trochę sprawiedliwości

Zdjęcia kiepskiej jakości, bo znów używam komórki. Teraz, na zdjęciu zobaczyłam, jak bardzo rozwarstwił się parapet. Mąż kiedyś uparł się na szeroki parapet klejony z drewna. Wówczas wchodziły już najróżniejsze z tworzyw sztucznych, ale były dość drogie. Ale chciał taniej to ma. Już wzmacnialiśmy go grubym płaskownikiem, ale i tak to nie pomogło. A jeszcze jak moje dorastające niegdyś dziecko zaczęło siadać na niego, dokonało się najgorsze. Pękł w miejscu klejenia, a teraz to dwie osobne części. Nie wiecie, jak skutecznie go skleić? Aby go wymienić, musielibyśmy świeżo wyremontowaną ścianę uszkodzić i znów dobierać farbę. Gra nie warta świeczki
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: U oster sezon 2012
Osterku - informacja, że nie posiadam trzmieliny jest już nieaktualna. Właśnie wróciłam od mojej koleżanki ze Starej Miłosnej z kilkoma gałązkami świeżo ukradzionej trzmieliny. Teraz będę próbowała ją ukorzenić. Ty swoją dostałaś - jeśli dobrze zrozumiałam.
Czy ona była już ukorzeniona?
(Ikonka od mojej wnusi Zosi)
W kwestii parapetu niestety nie pomogę
pojęcia nie mam jakby to naprawić 
Czy ona była już ukorzeniona?
W kwestii parapetu niestety nie pomogę
- oster
- 1000p

- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Marysiu,, łał, jakże się cieszę! Będziesz miała swoje własne
Moje obie roślinki kupiłam późną jesienią, (chyba w Lidlu, ale dokładnie nie
pamiętam)były dość dobrze ukorzenione. Nabyłam je za "ostatnie" pieniądza,
dosłownie. Cienko przędłam jesienią, oj, cieniutko... Dlatego chyba tak mi ich
szkoda, gdyby mi wypadły
Buziaczki dla Tosi za ikonki

Moje obie roślinki kupiłam późną jesienią, (chyba w Lidlu, ale dokładnie nie
pamiętam)były dość dobrze ukorzenione. Nabyłam je za "ostatnie" pieniądza,
dosłownie. Cienko przędłam jesienią, oj, cieniutko... Dlatego chyba tak mi ich
szkoda, gdyby mi wypadły
Buziaczki dla Tosi za ikonki
- joannakr0508
- 500p

- Posty: 784
- Od: 8 kwie 2011, o 10:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U oster sezon 2012
Witaj
U ciebie już wiosna a u mnie jeszcze wszystko śpi .Trochę mi smutno bo nie ma Janeke nie wiem co się stało martwię się o nią .Pozdrawiam Cię i miłej pracy życzę
U ciebie już wiosna a u mnie jeszcze wszystko śpi .Trochę mi smutno bo nie ma Janeke nie wiem co się stało martwię się o nią .Pozdrawiam Cię i miłej pracy życzę
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
Joanna http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=53393" onclick="window.open(this.href);return false;
Joanna http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=53393" onclick="window.open(this.href);return false;
- oster
- 1000p

- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Asieńko, aleś mnie uradowała swoją wizytą
I u Ciebie ruszy, niech no tylko więcej słoneczko wyglądnie częściej
Janneke pokaże się, obiecała. Jeszcze będziemy podziwiać u Ciebie kolorki
Teraz pochwalę się moimi popikowanymi roślinkami:
to zatwian wrębny. Na drugiej połowie popikowałam pięknie wzeszłą kapustę ozdobną. Ale zapomniałam
jej zrobić zdjęcia.
Wzeszły też już trzy odmiany pomidorków, ale dam im jeszcze spokojnie wspiąć się w górę. Dopiero wstały
z klęczek.
A tutaj oleander od Ewuni (ewka66). Ma się na tyle dobrze, że zawiązał już pierwsze pąki na kwiaty

ZACZĘŁO SIĘ
Każdy dzień będzie coś nowego przynosić. Nie mam aparatu. I nie wiem, czy kupię nowy.
na razie z kasą cieniutko.
I u Ciebie ruszy, niech no tylko więcej słoneczko wyglądnie częściej
Janneke pokaże się, obiecała. Jeszcze będziemy podziwiać u Ciebie kolorki
Teraz pochwalę się moimi popikowanymi roślinkami:
to zatwian wrębny. Na drugiej połowie popikowałam pięknie wzeszłą kapustę ozdobną. Ale zapomniałam
jej zrobić zdjęcia.
Wzeszły też już trzy odmiany pomidorków, ale dam im jeszcze spokojnie wspiąć się w górę. Dopiero wstały
z klęczek.
A tutaj oleander od Ewuni (ewka66). Ma się na tyle dobrze, że zawiązał już pierwsze pąki na kwiaty

ZACZĘŁO SIĘ
na razie z kasą cieniutko.


