Liliowce, róże i reszta........
- zocha
- 100p

- Posty: 180
- Od: 2 maja 2011, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnice,woj.pomorskie
Re: Liliowce, róże i reszta........
Zawitalam Grażynko
to co widzę jest wspaniałe,liliowcow też mam kilka.bardzo lubię też lilie,a ten kot puszysty jest po prostu wspanialy, ja mam zwykłego,czarno-białego, ale kocham go,nawet jak siedzę przed kompem,to łazi przed monitorem,potem wskakuje mi na ramiona,plącze włosy i w ogóle jest nie do probienia,fajnie,że tu trafiłam 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Bernadko - cieszę się.
Izuniu - też tak myślę.
U mnie już dzisiaj lepiej, trochę zeszło, no ale wejść do ogrodu też się nie da, bo strasznie miękko i zaraz błoto się robi.
Jeszcze trochę i myślę, że będzie bardzo dobrze.
Ewka - witaj.
Moje dwa kocioły a raczej kotki też stale po mnie chcą łazić i wspinają się po ciuchach jak po płocie.
Ale jaka to przyjemność , kiedy mruczą na kolanach.
Sama rozumiesz......wiesz o czym mówię.
Miło, że wpadłaś.
Izuniu - też tak myślę.
U mnie już dzisiaj lepiej, trochę zeszło, no ale wejść do ogrodu też się nie da, bo strasznie miękko i zaraz błoto się robi.
Jeszcze trochę i myślę, że będzie bardzo dobrze.
Ewka - witaj.
Moje dwa kocioły a raczej kotki też stale po mnie chcą łazić i wspinają się po ciuchach jak po płocie.
Ale jaka to przyjemność , kiedy mruczą na kolanach.
Sama rozumiesz......wiesz o czym mówię.
Miło, że wpadłaś.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- zocha
- 100p

- Posty: 180
- Od: 2 maja 2011, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnice,woj.pomorskie
Re: Liliowce, róże i reszta........
Ja też się cieszę 
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko, czy to pierwszy raz, ta woda w szklarni
Powinnaś coś z tym zrobić, aby na przyszłość nie zalewało .....bo szkoda zadołowanych roślinek.
Fotki prawdziwie wiosenne ; narcyze takie duże i Arum italicum ukazuje z pod śniegu piękne mozaikowe liście -jak by oznajmiały ;my się zimy nie boimy
Powinnaś coś z tym zrobić, aby na przyszłość nie zalewało .....bo szkoda zadołowanych roślinek.
Fotki prawdziwie wiosenne ; narcyze takie duże i Arum italicum ukazuje z pod śniegu piękne mozaikowe liście -jak by oznajmiały ;my się zimy nie boimy
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Liliowce, róże i reszta........
Obrazki włoskie,pierwsze słyszę
A gdzie to kupiłaś?Masz może zdjęcie kwitnących obrazków(jeżeli to kwitnie
)
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Stasiu - nie, tak jest też latem przy ulewach czy przeciągłych deszczach.
Ale latem to schodzi bardzo szybko i nie robi żadnych szkód.
Zimą to pierwszy przypadek, no i nie wiem co dalej.
Fundament jest głęboki, więc nie da się zrobić jakiegoś odprowadzenia.
Chociaż od strony spadu jest warstwa drenażowa.
Mirko - jest w wielu ogrodnikach do dostania.
To dość popularna roślina.
Kwiaty ma jak kala a potem robi takie czerwone owocniki, które są dekoracyjne aż do zimy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Obrazki
Ale latem to schodzi bardzo szybko i nie robi żadnych szkód.
Zimą to pierwszy przypadek, no i nie wiem co dalej.
Fundament jest głęboki, więc nie da się zrobić jakiegoś odprowadzenia.
Chociaż od strony spadu jest warstwa drenażowa.
Mirko - jest w wielu ogrodnikach do dostania.
To dość popularna roślina.
Kwiaty ma jak kala a potem robi takie czerwone owocniki, które są dekoracyjne aż do zimy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Obrazki
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12857
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta........
@ Kogra ? ano podziwiam już u siebie krokusy? Nawet dzisiaj cztery fotki wkleiłem do swojego wątku? Zresztą? Znowu sobie zaległości forumowych narobiłem? Tak to już jest, jak się czas na forum ma tylko w weekend?
Co do obrazków ? bo widzę, że o nich tu ostatnio rozmowa ? u mnie wszędzie ich pełno, zupełnie dzikich.
I rzeczywiście są cudne. 
Pozdrawiam!
LOKI
Co do obrazków ? bo widzę, że o nich tu ostatnio rozmowa ? u mnie wszędzie ich pełno, zupełnie dzikich.
Pozdrawiam!
LOKI
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Loki ja się do obrazków przekonałam kilka lat temu oczywiście dzięki forum.
W stanie dzikim to musi być dopiero ekscytujący widok.
Mam nadzieję, że moja kępa szybko się rozrośnie i też będzie mnie zadziwiać.
W stanie dzikim to musi być dopiero ekscytujący widok.
Mam nadzieję, że moja kępa szybko się rozrośnie i też będzie mnie zadziwiać.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko, może obniżenie terenu przed wejściem i odprowadzenie drenarskie na boki.Lub głębokie odrenowanie całości, ze spadem i wypustem poza szklarnię, wypełnione kamieniami dla lepszej przepustowości wody do rur drenarskich.Zrobisz raz i spokój na zawsze 
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Liliowce, róże i reszta........
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Liliowce, róże i reszta........
Chwila nieuwagi i już mi wątek uciekł
Obrazki podziwiałam już u kilku osób, ale najbardziej podobały mi się Twoje, bo takie dzielne i odporne. Wahałam się, czy wprowadzić je do siebie, ale te liście mnie zauroczyły. Pewnie zdążę kupić
Zrobiło się bardzo zimno. Świeci słońce, więc należy spodziewać się przymrozku. Nie odkrywałam żadnych roślin, bo nie ma co się spieszyć, wrzośce i azalie nadal okryte.
Zrobiło się bardzo zimno. Świeci słońce, więc należy spodziewać się przymrozku. Nie odkrywałam żadnych roślin, bo nie ma co się spieszyć, wrzośce i azalie nadal okryte.
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta........
Wiesz Ty to gaduła jesteś nieziemska
Ale Jestem i widzę te cebulowe łebki i
U smoków też wszystko cieknie tylko nie woda w kranie
cmokaski z Alaski
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Liliowce, róże i reszta........
Jak ja jeszcze mało wiem 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Liliowce, róże i reszta........
Juz sie ochłodziło i to znacznie . Teraz chyba troche przestanie woda podchodzić do góry . . Ciekawe kiedy na dobre się ociepli
W Kogrobuszu na pewno pierwsze kwiaty juz sie pojawiły . U mnie tylko 1 krokusik pokazał kwiatek
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Ochłodziło się i pewnie nocą znów będzie przymrozek.
Ale to dobrze dla tych co na dolinach, przynajmniej ich nie zaleje.
Tak więc znów oczekiwanie na cieplejsze dni.
Stasiu - jest zrobione i działa ale latem.
Teraz kiedy woda w rurach zamrożona nic nie da się zrobić, trzeba czekać.
Dobrze, że to tylko zimą jest możliwa taka sytuacja.
Latem zdarza się tylko wtedy kiedy rurki nie nadążają odprowadzać wody przy ciągłych i dużych opadach.
Tosiu - to jeszcze nic nie znaczy.
Dormanty na zimę gubią całkiem liście i chowają się pod ziemię.
Ta jedna którą widzisz to pewno sev, czyli taki, który tylko częściowo gubi liście na zimę lub ev czyli taki, który cały czas jest zimozielony a tylko ma przymrożone liście.
Ewka - tak się czasem zdarza.
Ja też mam jeszcze okrycia na roślinach i zdejmę dopiero po przymrozkach.
U mnie też chłodniej.
Smokini - witaj.
Miło, że mnie odwiedziłaś.
Skoro w naturze wiele nie mówię to pewno nadrabiam pisaniem.....
To prawda, że roztopy nasze i jak się skończą to będzie cud wiosenka.
Życzę rychłego udrożnienia systemu wodnego.
Nizinne buziaczki z pagórów.
Mirko - ja też nie wiele więcej i stale coś mnie zaskakuje.
Ale nie sposób poznać miliony roślin i zapamiętać ich wszystkie wymagania.
Jadziu - niestety jeszcze nie.
Śniegu wprawdzie już nie ma, ale ziemia zamrożona na kamień.
Po trawniku można na łyżwach jeżdzić.
Pierwszy kwiatek to już wiosna.
Ale to dobrze dla tych co na dolinach, przynajmniej ich nie zaleje.
Tak więc znów oczekiwanie na cieplejsze dni.
Stasiu - jest zrobione i działa ale latem.
Teraz kiedy woda w rurach zamrożona nic nie da się zrobić, trzeba czekać.
Dobrze, że to tylko zimą jest możliwa taka sytuacja.
Latem zdarza się tylko wtedy kiedy rurki nie nadążają odprowadzać wody przy ciągłych i dużych opadach.
Tosiu - to jeszcze nic nie znaczy.
Dormanty na zimę gubią całkiem liście i chowają się pod ziemię.
Ta jedna którą widzisz to pewno sev, czyli taki, który tylko częściowo gubi liście na zimę lub ev czyli taki, który cały czas jest zimozielony a tylko ma przymrożone liście.
Ewka - tak się czasem zdarza.
Ja też mam jeszcze okrycia na roślinach i zdejmę dopiero po przymrozkach.
U mnie też chłodniej.
Smokini - witaj.
Miło, że mnie odwiedziłaś.
Skoro w naturze wiele nie mówię to pewno nadrabiam pisaniem.....
To prawda, że roztopy nasze i jak się skończą to będzie cud wiosenka.
Życzę rychłego udrożnienia systemu wodnego.
Nizinne buziaczki z pagórów.
Mirko - ja też nie wiele więcej i stale coś mnie zaskakuje.
Ale nie sposób poznać miliony roślin i zapamiętać ich wszystkie wymagania.
Jadziu - niestety jeszcze nie.
Śniegu wprawdzie już nie ma, ale ziemia zamrożona na kamień.
Po trawniku można na łyżwach jeżdzić.
Pierwszy kwiatek to już wiosna.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki

