
Misiu, ja niestety nie mogę liczyć na sąsiadki. No, może jak teraz zobaczą te kwiatki, to ... może? Jak spółdzielnia przywiozła ziemię, to sama to wszystko targałam, a oni to widzieli przez okna. Nikt mi nie pomógł. Iza, wygląda to tak:

Jeszcze mam jedną fotkę, której fotosik mi nie chce wkleić. Jeszcze raz spróbuję. Wyskakuje okienko, że wybrana strona nie istnieje. Dziwne. Ale te trzy wystarczą

Ten kawałek z oponami, to ma niby sąsiad z dołu, ale ma tam trawę i 2 krzaki czerwonych róż. Róże w tamtym roku były piękne. Teraz mają brązowe łodygi. Ciekawe jak się teraz zachowają. Ja na swojej stronie opony wywaliłam. Obwódki porobiłam z brzydkich cegieł. To wszystko jest do roboty.
