Marzenkoprzez parę lat przechowywałam w piwnicy skrzynki ,a potem robiłam z nich szczepki,ale zauważyłam po jakimś czasie ,że coraz trudniej się przechowują(schną,maja mszyce itp)Nowe odmiany pelargonii są słabe.Nasionka jakie wysiewa ogrodniczka są chemicznie traktowane(sama to mówiła) mimo iż sprowadza nasiona z Holandii.Szkoda mojej pracy,bo ziemia droga,nawozy też,a jak przychodzi sezon wystawiania skrzynek to te ze szczepek są strasznie marne w porównaniu z tym co przywożę.Poza tym są już zahartowane i słońce nie pali już im liści.Poza tym w piwnicy reszta kwiatów ma się gdzie podziać
imwsz.Oj tak dom to mój ukochany ,wymarzony azyl.To nasz wspólne marzenie z mężem.Działka kupiona przed ślubem ,a potem tułaczka po pokojach zanim na swoje...Ciężko było strasznie,dla tego tak bardzo kochamy swój dom i ogród
Barabellano na razie nie ma co pokazywać
ElleBelleto prawda mamy cieplej,ale ja mieszkam w takim dołku geograficznym Puszczy Noteckiej gdzie jak zacznie lac to bez końca ,tak samo z upałami,a mróz często odwiedza nas ja najpiękniej kwitną magnolie i to bywa nawet -6 st
