Cytrusy - uprawa i rozmnażanie
-
- 50p
- Posty: 58
- Od: 20 lut 2008, o 13:29
- Lokalizacja: Zamość woj.Lubelskie
- dukra13
- 200p
- Posty: 252
- Od: 23 sie 2007, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Witam serdecznie.
Cytrusami zaineresowałam się 4 lata temu. Mam właśnie czteroletnią cytrynę skierniewicką i trzyletnią kalomondynkę. Z mojego doświadczenia wynika,ze nie są to rosliny trudne, wręcz przeciwnie bardzo żywotne roślinki. Najgorszy okres to aklimatyzacja do warunków naszego domu. Myślę,że najlepiej jest kupować wiosną i młode rośliny.
W tym roku chciałabym zaszczepić zraz kalamondyny na podkladce cytryny wysianej z pestki. Wypatrzyłam taką bidulkę u mojego brata, który chciał to wyrzucić.
To jest kilkuletni egzemplarz cytryny wysianej z pestki. To ma być podkładka. Wiem wygląda tragicznie i pokracznie, ale jest żywa.Troszkę ją podhoduję.
Proszę o radę jak ją przyciąc. To będzie pierwsze moje szczepienie.
Przeczytałam rady w naszymcytrusiku o oczkowaniu, jeśli ktoś ma inne stronki na ten temat to proszę.
Cytrusami zaineresowałam się 4 lata temu. Mam właśnie czteroletnią cytrynę skierniewicką i trzyletnią kalomondynkę. Z mojego doświadczenia wynika,ze nie są to rosliny trudne, wręcz przeciwnie bardzo żywotne roślinki. Najgorszy okres to aklimatyzacja do warunków naszego domu. Myślę,że najlepiej jest kupować wiosną i młode rośliny.
W tym roku chciałabym zaszczepić zraz kalamondyny na podkladce cytryny wysianej z pestki. Wypatrzyłam taką bidulkę u mojego brata, który chciał to wyrzucić.
To jest kilkuletni egzemplarz cytryny wysianej z pestki. To ma być podkładka. Wiem wygląda tragicznie i pokracznie, ale jest żywa.Troszkę ją podhoduję.
Proszę o radę jak ją przyciąc. To będzie pierwsze moje szczepienie.
Przeczytałam rady w naszymcytrusiku o oczkowaniu, jeśli ktoś ma inne stronki na ten temat to proszę.
- dukra13
- 200p
- Posty: 252
- Od: 23 sie 2007, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Już w zimie marzyło mi się to szczepienie. Wysiałam w lutym grejfrut z myślą o hodawaniu na podkładkę.
A tu niespodzianka, nasionko jest wielozalązkowe, wyszły 2 roślinki z jednej pestki.
Pytanie nr. 1 - rozdzielać rosliny do osobnych doniczek?
nr.2 co to znaczy roslina hybrydowa
nr.3 która roślinka jest hybrydowa, a która szybciej zakwitnie
Jeszcze wczoraj nie śniło mi się o takich rzeczach
A tu niespodzianka, nasionko jest wielozalązkowe, wyszły 2 roślinki z jednej pestki.
Pytanie nr. 1 - rozdzielać rosliny do osobnych doniczek?
nr.2 co to znaczy roslina hybrydowa
nr.3 która roślinka jest hybrydowa, a która szybciej zakwitnie
Jeszcze wczoraj nie śniło mi się o takich rzeczach
Ad.1 nie rozdzielaj sadzonek tego typu rośliny zakwitają czasami już w trzecim- czwartym roku i wydają owoce,
Ad.2 hybryda to krzyżówka z szczepienia owocującego pędu na owocującej podkładce,
Ad.3 szybciej zakwitają i owocują hybrydy czemu bo są szczepione - są jednak słabsze i mniej żywotne niż cytrus z nasiona wielozarodkowego lub szczepiony z owocującego na dzikiej podkładce uzyskanej z pestki jednozarodkowej.
Ad.2 hybryda to krzyżówka z szczepienia owocującego pędu na owocującej podkładce,
Ad.3 szybciej zakwitają i owocują hybrydy czemu bo są szczepione - są jednak słabsze i mniej żywotne niż cytrus z nasiona wielozarodkowego lub szczepiony z owocującego na dzikiej podkładce uzyskanej z pestki jednozarodkowej.
-
- 50p
- Posty: 58
- Od: 20 lut 2008, o 13:29
- Lokalizacja: Zamość woj.Lubelskie
Witam, a poczatku jak kupilem swoja cytrynke, to mialem problem, że kwiaty jej opadają i zapyliła się tylko jedna cytrynka, a teraz zakwitła drugi raz i zapyliło się około 9 kwiatów(są już małe owoce). Obwaiam się, że moja cytrynka jest jeszcze za mała na tyle owoców, mam je oberwać i zostawić 2-3? Czy zostawić je? Cytrynka ma około 40cm.
-
- 200p
- Posty: 275
- Od: 9 mar 2007, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WOLSZTYN
- Kontakt:
Gratuluję bardzo ładny okaz . Szczególnie podoba mi się owoc . Niestety moje cytrusy męczą znów te paskudy przędziorki, zrobiłem 3 opryski różnymi preparatami, ale nic na nie pomaga. Mam wrażenie, że nic na nie nie działa. Wprawdzie nie ma ich dużo, bo rozeszły się po kilku okazach. Dodatkowo każdego wieczoru utrudniam im życie zraszając cytrusy. Czy da się coś jeszcze zrobić :P. Dobra nie będę się więcej wyżalał...
PS Muszę uaktualnić mój temat, bo komputer ma małą awarię i ciężko jest cokolwiek na nim działać. Mam jednak nadzieję, że szybko zostanie naprawiony.
PS Muszę uaktualnić mój temat, bo komputer ma małą awarię i ciężko jest cokolwiek na nim działać. Mam jednak nadzieję, że szybko zostanie naprawiony.