Cynamonowy ogród ... dopiero będzie piękny ;-)

Cynamon · Post » 4 kwie 2008, o 21:24

Dorotko, przyjeżdżaj po świerki, nie przejmuj się, coś wymyślisz ;:2

Wisienka · Post » 4 kwie 2008, o 21:39

No może nie masz za dużo (chyba to i lepiej

) wolnej przestrzeni, ale masz niezłe ary. I po swoim prywatnym lasku możesz chodzić

.
Szkoda, że mieszkasz tak daleko - pomogłabym Ci rozluźnić trochę Twój lasek, a moje poletko dzięki temu trochę by się zapełniło!

Piszesz, że różnej wielkości są to drzewa. Myślę więc, że z takimi 40 cm świerkami nie będziesz miała za dużo problemów, żeby je wykopać z ziemi. Musiałabyś może poczytać, w jakiej odległości powinny rosnąć i potem ... do dzieła!
Zapomniałam się Ciebie Ewo zapytać - od kiedy mieszkacie już na tej działce?
aha! na warzywniaczku nieźle Ci wszystko rosło! Ale musieliście mieć radochę (też miałam, a mój warzywniaczek był o wiele skromniejszy).
Moja ziemia jest również gliniasta. Jak wszystko - ma swoje dobre i złe strony, ale faktycznie wymaga większego nakładu sił, czasu i dodatków rozluźniających.

Post » 4 kwie 2008, o 21:41

Ewo witaj!

Choć dla dziewczyny z miasta ,amatorki, może być na początku problemem zagospodarowanie we własnym zakresie takiej połaci ziemi

to zobaczysz jakie to wciągające i miłe zajęcie.
Ewo najważniejsze ,że nic Cię nie goni,żadne budowy ani terminy...pobędziesz z nami ,zapraszamy również Twojego męża, a wszystko będzie się działo pod kontrolą.
Tak zupełnie pusto u Ciebie nie jest...zagospodarowanie kącika wypoczynkowego też uznałabym za piorytet byście mieli gdzie wytchnąć po dniach pełnych pracy jaka Was czeka.
Ale satysfakcja gwarantowana...
Też Ci zazdroszczę obszaru jaki masz do dyspozycji.

Mam nadzieję,że będziemy się często spotykać na forum .
Pozdrawiam serdecznie.

chatte · Post » 4 kwie 2008, o 21:46

Tak, wątki z poprzednich lat są juz zamknięte. Pisać mozna w aktualnych, tylko z moim coś się dzieje i trzeba wchodzić na przedostatnią stronę. Mam nadzieję, ze ten stan rzeczy nie utrzyma sie długo ;)
Ewo, każda ziemia bedzie zachwaszczona, ale na Twoim miejscu nie uzywałabym Roundupu

Chyba, że masz powój. Zwykłe chwasty lepiej usuwać ręcznie, po co sobie działkę zapaskudzać chenią? A przestrzeni i tak masz masę

Przeciez w sadzie też mozna to i owo dosadzić ;)

Cynamon · Post » 4 kwie 2008, o 21:48

Witaj Wisienko

, mieszkamy tu od maja 2007, więc już zaliczyliśmy jesień pełną zbiorów, warzywnik sprawdził się w 100 % , również wiśni było mnóstwo

, czereśnia niestety bardzo słabo owocowała, trochę śliwek, jabłek ... było co zajadać ;) Kilka tych małych świerków mój M. poprzesadzał do dużych donic i od jesieni świetnie się trzymają. Przyjeżdżaj, lasek prosi o rozluźnienie ;)

Cynamon · Post » 4 kwie 2008, o 21:50

Masz rację Chatte ... nie przyszło mi to do głowy, że i w sadzie można coś dosadzić ... tylko co ??? Jeśli chodzi o tę górę, to przywieziono tam 6 ciężarówek ziemi z rowów, powoju nie ma, ale jest trawa z chwastami, a na skalniaku trawy chyba nie powinno być

Cynamon · Post » 4 kwie 2008, o 21:54

Witaj KaRo, bardzo się cieszę, że mnie odwiedziłaś i dziękuję za słowa wsparcia

Oj, tak, masz rację ;) ... problem, to mało powiedziane ;) , a ten betonowy placyk zwrócony jest na południe i latem jest tam okropny "betonowy" skwar. Myślimy więc o jakimś zadaszeniu ... ale to sprawa kosztowna, więc może coś się uda "domowym sposobem" ;) Pomysłu konkretnego jeszcze nie mam, bo wszystko co mi się podoba, tzn. z drewna, jest niestety bardzo drogie.

chatte · Post » 4 kwie 2008, o 21:55

OOOoooooooo, bardzo duzo! ;) Np. fiołki wonne i im podobne drobne kwiatki? To zalezy od tego, ile masz w tym sadzie miejsca, ile swiatła i co chcesz tam wysadzic

Wszystko zalezy od Twojej
inwencji

giga45 · Post » 4 kwie 2008, o 22:06

Witaj Ewuniu. taka powierzchnia do zagospodarowania to naprawdę wielkie wyzwanie. Ale z tego co czytałam to i tak juz masz dużo super pomysłów. Z Twoją wyobraźnią i trochę z pomocą forumowiczów naprawdę stworzysz ogród Swoich marzeń. najważniejsze to sie nie zniechęćać, a u Ciebie zapał do pracy jest. życzę Ci abys spełniła swoje marzenia i prosze pokazuj w miare mozliwości fotki -jak ogrod sie rozwija. Zazdroszcze tylu swierków. Pachnie na pewno lasem u Ciebie. Pozdrowionka papa :P :P :P :P :P

Cynamon · Post » 4 kwie 2008, o 22:10

Witaj Gigo

dzisiaj mój debiut, więc jestem nieco oszołomiona

tyle ciepłych słów zachęty, dziękuję również Tobie .

Cynamon · Post » 4 kwie 2008, o 22:16

Chatte, masz rację, teraz sobie uświadomiłam, że rosną u nas malutkie fiołeczki, ale one kwitną chyba tylko wiosną. Teraz zupełnie szaleją. Mam je w wielu miejscach, może przesadzę do sadu, jak sądzisz? Zdjęcie sprzed kilku dni, więc jeszcze ze śniegiem.

chatte · Post » 4 kwie 2008, o 23:22

Ewo, na razie chyba masz dość miejsca?

Myślałam o sadzie, jako rezerwie ;)
Ale jak uważasz, to przeciez Twoje królestwo

Fiołki dobrze czują się pod drzewami i krzewami, bo lubią wilgoć i cień. Moze lepiej byłoby je posadzić w cieniu wierzby?
Jak rosną w dużej ilości, to nie trzeba przykładać nosa do ziemi, zeby wyczuć ich zapach. Miałabyś pachnące poletko tuz pod domem

Gabriela · Post » 4 kwie 2008, o 23:54

Witamj Ewo !
Z miłą chęcią będę patrzyła jak Twoje ary się zmieniają.
Czeka Cię sporo pracy i wysiłku, ale jak osiągniesz już swój cel, to powiesz że warto było.
Widzę że masz już plany na skalniak i kącik wypoczynkowy a wkrótce dojdą na pewno nowe pomysły i z pomocą męża urządzisz sobie swój raj.
Zyczę Ci tego z całego serca.