Królestwo Aniusi
A no dziękuję Wiolu za dobre słowa. Nie ważne zmęczenie, nie ważny natłok innych spraw i zajęć czas na ogród musi zawsze się znaleźć, bo tylko to mnie odpręża i regeneruje siły mimo dużego wysiłku.
Wczoraj posadziłam kilka drzewek. Wyznaczyłam sobie w dość cienistym miejscu kawał miejsca gdzie postanowiłam mieć lasek z drzewami iglastymi, hostami a może też jakąś borówką czy jagodami. Drzewka są na razie małe ale mają czas -niech sobie rosną.
Tak to wygląda

I jeszcze kilka fotek z mojego skalniaczka, który budzi się do życia


Wczoraj posadziłam kilka drzewek. Wyznaczyłam sobie w dość cienistym miejscu kawał miejsca gdzie postanowiłam mieć lasek z drzewami iglastymi, hostami a może też jakąś borówką czy jagodami. Drzewka są na razie małe ale mają czas -niech sobie rosną.
Tak to wygląda

I jeszcze kilka fotek z mojego skalniaczka, który budzi się do życia


- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Masz piękny początek wiosny Aniu
Skalniaczki zaczynają kwitnienie. U mnie jeszcze nie ale już prawie ....
Poza tym widzę miodunkę i fajny kolorek hiacynta. Miodunka to nowy nabytek, czy zimowała już u ciebie. Pytam po kilku osobom na forum zaginęła po zimie.
A co to za krzaczek za miodunką, bo nie mogę rozpoznać?
A co to za krzaczek za miodunką, bo nie mogę rozpoznać?
- mag
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Witaj Aniu, dzisiaj po raz pierwszy przespacerowałam się po Twoim ogrodzie i chylę czoła!!! Sama siedem lat temu zakładałam swój pierwszy ogród, ale nie ma porównania. Jak Ty to robisz, że wszystko takie uporządkowane, zaplanowane, dopracowane do najdrobniejszego szczegółu? U mnie pierw było w ziemi, a dopiero później zastanawiałam się co jak i dlaczego. na efekty nie trzeba było długo czekać, oczywiście te negatywne. Czekam z niecierpliwością na tą orgię kwiatów, gdy wszystkie Twoje roślinki zakwitną.
Ale wiesz co, też porobiłam takie rabatki w esy floresy i teraz mam problem z wymanewrowaniem kosiarką we wgłębieniach - jak Ty sobie z tym radzisz?
Ale wiesz co, też porobiłam takie rabatki w esy floresy i teraz mam problem z wymanewrowaniem kosiarką we wgłębieniach - jak Ty sobie z tym radzisz?
Cześć Wiolu miodunke mam na ogrodzie od dwóch lat. W zeszłym roku było jej bardzo dużo a po tegorocznej zimie została tylko ta jedna. Dzięki, że mi powiedziałaś o zamieraniu jej przez zimę bo już się martwiłam, że jest jej tak mało. Co w takim razie należy z nią zrobić żeby przezimować ją na przyszły rok-szkoda mi jej bardzo. Krzaczek za miodunką? Hmmmm albo zapomniałam co to jest albo sama nie wiem-chyba musimy poczekać do lata i wtedy na pewno uda się nam go rozpoznać.
Witaj Mag miło mi, że mnie odwiedziłaś i podoba Ci się moje królestwo. Wszystkie rabaty mam oddzielone od trawnika 10-15 cm paskiem ziemi więc nie ma problemu by dojechać wszędzie kosiarką. A moje wywijasy nie są aż tak ostre żeby nie można było wyrobić zakrętu. Na oglądanie rewii kwiatów (jeżeli wzejdą i zakwitną) zapraszam oczywiście w późniejszym terminie.
Moje tawuły są już takie duże

jak myślicie mogę je już wysadzić do ogrodu-nie ma zagrożenia , że się zmarnują. Chyba nie mogę dłużej czekać bo one mają już spore pąki i mają zamiar kwitnąć w doniczkach.
Witaj Mag miło mi, że mnie odwiedziłaś i podoba Ci się moje królestwo. Wszystkie rabaty mam oddzielone od trawnika 10-15 cm paskiem ziemi więc nie ma problemu by dojechać wszędzie kosiarką. A moje wywijasy nie są aż tak ostre żeby nie można było wyrobić zakrętu. Na oglądanie rewii kwiatów (jeżeli wzejdą i zakwitną) zapraszam oczywiście w późniejszym terminie.
Moje tawuły są już takie duże

jak myślicie mogę je już wysadzić do ogrodu-nie ma zagrożenia , że się zmarnują. Chyba nie mogę dłużej czekać bo one mają już spore pąki i mają zamiar kwitnąć w doniczkach.
Madziu nic takiego im się nie dzieje. Są tylko blade i wyciągnięte bo trzymam je w piwnicy co prawda z oknami ale to inny kąt padania promieni słonecznych a niżeli w domku a mam ich tyle, że nie chce mi się ich dźwigać na górę do pokoi. Zobaczę jak będą wyglądały jutro i najwyżej je z powrotem pochowam. Ale dziękuję za zwrócenie uwagi-wydawało mi się, że się męczą w tej piwnicy.






