Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
TOSIA przeież trzeba sie rozweselić, jak snieg wciąż sypie . Zaraz jadę na zabiegi ,a i czeka mnie wymiana okularów . Oj tyle kasy popłynie ,a miało być na róże
W ubiegłym roku co chwila jeżdziłaś do nich, dlatego sie pytam
ANIU
na pewno nie będzie tak żle . Jak będe mieć za dużo ,to jesienia sie z Tobą podzielę 
ANIU
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Miałam nie kupować więcej róż,ale jak tak patrzę na te wasze pieknotki to nie wiem czy wytrzymam w postanowieniu. U mnie w nocy lekko pruszyło,ale naprawde malutko, dobrze,niech juz kończy sie ta zima.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Dosypało troszkę tego białego i pewnie znowu przymrozi w nocy. Byle do wiosny wytrzymać a potem to już kopanie bez wytchnienia.
Zabawne z tymi petami, mnie się wydawało że te plastikowe butelki to tak się oficjalnie nazywają a tu się okazuje że nie wszyscy to wiedzą. Ja z reguły biorę 5 litrowe, są szersze i listki jak wyrosną to nie dotykają ścianek.
Zabawne z tymi petami, mnie się wydawało że te plastikowe butelki to tak się oficjalnie nazywają a tu się okazuje że nie wszyscy to wiedzą. Ja z reguły biorę 5 litrowe, są szersze i listki jak wyrosną to nie dotykają ścianek.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
MAJKA też tak myślałam ,bo gdzie nie weszłam czytałam o petach i nigdy by mi coś innego nie przyszło do głowy . Też mam 5 l i obcinam im dno dlatego mam zakrętki ,ale mm też zwykłe 2 l po Coca-coli czasem sie przydadzą . Te obcinam na połowę z jednej zakrętka, a z drugiej dziurki w dnie ,albo i nie . Dalej jest zimno ,ale trochę sniegu też sie przydało ,bo już było tak brzydko . Teraz mamy trochę jaśniej
MAŁGOSIU cemu masz być gorsza od nas . Przecież one tak pieknie u Ciebie kwitną i masz sliczne krzaczory

MAŁGOSIU cemu masz być gorsza od nas . Przecież one tak pieknie u Ciebie kwitną i masz sliczne krzaczory

- pisanka
- 100p

- Posty: 132
- Od: 21 lip 2011, o 08:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna -Bory Stobrawskie
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu mam już nasionka heliotropu,czy muszą aż trzy tygodnie być w zamrażalniku ,dwa będzie za mało? a Twój już pokazał się? 
Pozdrawiam - Hanka
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Moje Heliotropy dalej siedzą cicho . Moze starczy te 2 tygodnie . Ja moje miałam w ogródku i tam kompletnie przemarzły może dlatego nie wychodzą .Teraz siedzą na kaloryferze i dalej nic . Moze też nasiona do bani już sama nie wiem co mysleć . Mam wysianą na dworze prymulkę kandelabrową i ciekawe od koniec miesiąca dam ja do ciepełka . Ciekawe czy wykiełkuje . No to życzę Ci udanych wschodów Haniu . Jak w tym roku nie wykiełkuje to ją olewam już nie będę siała
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu ale ta Eskimoska zzieleniała
.
Jest śliczna,w tym sezonie mam nadzieję,że zobaczę jej kwiaty
Jest śliczna,w tym sezonie mam nadzieję,że zobaczę jej kwiaty
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
HALINKO moja niby Eskimoska kupiłam ja u nas na targu to nie ta od Ani ta chyba mi zmarzła. W realu taki sam kolor pistacjowy
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
nawet podobna do Elfe
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu może zdejmij te heliotropy z kaloryfera ...
bo się ugotują...(zależnie od poziomu grzania...
)
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- marion215
- 200p

- Posty: 285
- Od: 1 sie 2010, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sosnowca
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Moje heliotropy też strasznie oporne w tym roku. Na całą paczkę nasion wyszły jakieś dwie marne roślinki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
MARIOLU mnie chyba w ogóle Heliotropy nie chcą słuchać . Jeszcze ani razu nie udało mi sie wyhodować swoich sadzonek . Moze nie mam ręki do nich co innego z różanymi patyczkami .
MAJU I TOSIU nie mozecie spać . Ja o tej porze to sie przewracam na drugi bok
co innego w lecie to o tym czasie jestem juz zazwyczaj w ogrodku
NELKA one są już na parapetach właśnie z tego względu ,zeby się nie ugotowały na twardo
ANIU Elfe chyba jaśniejsza . Jestem ciekawa jak po przesadzeniu do ziemi będzie sobie kwitła . Ubiegły rok spędziła w doniczce

MAJU I TOSIU nie mozecie spać . Ja o tej porze to sie przewracam na drugi bok
NELKA one są już na parapetach właśnie z tego względu ,zeby się nie ugotowały na twardo
ANIU Elfe chyba jaśniejsza . Jestem ciekawa jak po przesadzeniu do ziemi będzie sobie kwitła . Ubiegły rok spędziła w doniczce



