Chemia , GMO , zaprawianie warzyw

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników

Post »

Jeżeli grzybki przestaną konsumować nasze pomidory GMO to będzie oznaczać, że są bardziej inteligentne od nas :;230
Krzychu nie trudno zgadnąć ile wtedy będzie kosztować żywność nie modyfikowana. I o to chyba tu chodzi. Już teraz dodanie nazwy eko- czy bio- jest okazją do windowania cen.
Pozdrawiam
Pawcio0086
50p
50p
Posty: 83
Od: 5 lut 2012, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników

Post »

Ale nie wiem czy tak prędko doczekamy się tego GMO. Mam nadzieje, że nigdy. Ale jakby się zastanowić to przecież wszystkie nowoczesne odmiany pomidorów są w pewnym stopniu modyfikowane genetycznie, ale nie jest to niby GMO gdyż modyfikuje się odmiany między sobą, a nie "dorzuca" się genów obcych gatunków.
Aczkolwiek ziemniaki o genetycznej odporności na przymrozki brzmią ciekawie. Gdyby nie tylko fragment genomu ryb żyjących w skutych lodami wodach północy...
Pozdrawiam Paweł
Niemożliwe to jest tylko zapłacić kartą w Biedronce;)
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników

Post »

Pawcio0086 pisze:Aczkolwiek ziemniaki o genetycznej odporności na przymrozki brzmią ciekawie. Gdyby nie tylko fragment genomu ryb żyjących w skutych lodami wodach północy...
Jeśli ta ryba z której geny wyciśnięto,jest jadalna i smaczna,to też szkodzi?
Pawcio0086
50p
50p
Posty: 83
Od: 5 lut 2012, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Chemia , GMO , zaprawianie warzyw

Post »

Nie wiem czy szkodzi, czy nie, ale modyfikacje genomu organizmów nie prowadzi do niczego dobrego. Teoretycznie przyroda sama pozbędzie się wadliwego i złego organizmu w jej obiegu. Ale przecież to nie trwa rok czy dwa. A kolejna sprawą jest fakt iż wszelkie genetycznie modyfikowane rośliny naturalnie mogą się dalej niekontrolowanie krzyżować w naturze. A to już jest problem.
Stany Zjednoczone są od dawna zafascynowane GMO i już teraz na terenie tego kraju powstały rośliny niepożądane, które są całkowicie odporne na wszelkie herbicydy. Nazwano je super chwastami. Konsekwencje modyfikacji na poziomie genetycznym są aktualnie bardzo trudne do przewidzenia.
Pozdrawiam Paweł
Niemożliwe to jest tylko zapłacić kartą w Biedronce;)
11krzych

Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników

Post »

mirzan pisze:Jeśli ta ryba z której geny wyciśnięto,jest jadalna i smaczna,to też szkodzi?
Zdaniem badań producentów GMO nie szkodzi, zdaniem ekspertów niezależnych nie wiadomo. Największe niebezpieczeństwo tkwi w tym, że rośliny GMO wyprą gatunki rodzime a następnie właściciel patentu na gen dowali taką cenę, że będziemy bulić 10 zł za jedną rzodkiewkę.
Do tego dochodzi ACTA, która stawia koncerny ABCD na wysoce uprzywilejowanej pozycji. Na przykład, jeżeli opatentowany gen zapyli Twoje rośliny, to musisz bulić właścicielowi patentu za użycie własnych nasion do wysiewu.
A ja na przykład uważam, że to oni powinni mnie zabulić za zasyfienie moich upraw swoim genem. Ale nie ja stanowię prawo w naszym kraju( i na świecie) tylko wielkie koncerny, ja jestem po to, żeby mnie .....ać.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chemia , GMO , zaprawianie warzyw

Post »

Grandziarze, lansujący GMO, w następnej kolejności zmodyfikują ludzi . Dla nich ludzie mają o jeden organ za dużo tzn mózg. Funkcje inżynierów genetyki skutecznie przejęły środki masowego przekazu.
ACTA to jeden z kroków w tej modyfikacji ludzi.

Pozdrawiam
Pawcio0086
50p
50p
Posty: 83
Od: 5 lut 2012, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Chemia , GMO , zaprawianie warzyw

Post »

W pełni się z Wami zgadzam. Jeśli będzie funkcjonowało ACTA i GMO na szeroką skalę to ciężko będzie funkcjonować na tym polu. Ajj jakoś to będzie...
11krzych pisze:Zdaniem badań producentów GMO nie szkodzi, zdaniem ekspertów niezależnych nie wiadomo.
Znam kilku naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu i żaden z nich nie wypowiadał się pozytywnie o GMO.
Niby GMO to przyszłość bo świat głoduje, a tak naprawdę produkujemy wystarczająco dużo żywności aby żadne dziecko na świecie nie chodziło głodne. Ale wszystko to kwestia interesów i zarabiania pieniędzy.
Pozdrawiam Paweł
Niemożliwe to jest tylko zapłacić kartą w Biedronce;)
11krzych

Re: Chemia , GMO , zaprawianie warzyw

Post »

Pawcio0086 pisze: a tak naprawdę produkujemy wystarczająco dużo żywności aby żadne dziecko na świecie nie chodziło głodne. Ale wszystko to kwestia interesów i zarabiania pieniędzy.
Dokładnie. Etiopia może wyżywić Europę, ale ktoś tam sztucznie utrzymuje głód. Albo takie WKS, bieda aż piszczy, w kraju ludobójstwo a oni sobie budują replikę bazyliki św. Piotra w Watykanie.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chemia , GMO , zaprawianie warzyw

Post »

Popatrzcie jakie to szubrawstwo. Yankesi z jednej strony lansują na żywca GMO jako lekarstwo na głód a z drugiej strony, niejako pod stołem, płacą swoim farmerom renty za odłogowanie gruntów.

Pozdrawiam
marmul
100p
100p
Posty: 124
Od: 28 kwie 2011, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Chemia , GMO , zaprawianie warzyw

Post »

Widzę że wszyscy w tym wątku odrzucają pomysł uprawy roślin modyfikowanych genetycznie. Tylko może ktoś napisze dlaczego, odnoszę wrażenie że obawa przed gmo to sporej mierze jest nieracjonalna. Rozumiem że modyfikowana soja, którą można zlewać morzem glifosatu, budzi kontrowersje, bo jemy potem jego pozostałości, bo superchwasty. Rozumiem że pomidory modyfikowane genami opóźniającymi dojrzewanie, są śliczne, łatwe w transporcie i mają smak rozmokniętej tektury, cóż coś za coś. Nie rozumiem jednak dlaczego takie kontrowersje miałaby budzić kukurydza czy ziemniak Bt (są toksyczne dla owadów - nie trzeba stosować tylu pestycydów), co złego jest w ryżu wytwarzającym betakaroten, jakie zagrożenie niesie uprawa roślin (np. ryżu) tolerujących zasoloną glebę (może po za zagrożeniem że iluś rolników w Bangladeszu będzie w stanie zarobić na swoje utrzymanie), rośliny odporne na choroby wirusowe itd. Nie wspomnę o roślinach mających bardziej finezyjne zastosowanie niż spożywcze, produkujących substraty dla przemysłu farmaceutycznego, oczyszczających skażoną glebę itp.

Pozdrawiam
mm zmodyfikowany, bez mózgu
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chemia , GMO , zaprawianie warzyw

Post »

Marmul, człowiek filantropem? :D :D :D

ech..tak odpowiem piosenką Kaczmarka

'Jeziora pozornie są takie cudowne,
Gdy lekka przykrywa je falka,
Jedynie na niby są takie spokojne,
W ich głębi śmiertelna wre walka.
Wypływasz łódeczką, zanurzasz się w trzcinie,
Co brzegi znienacka porasta;
Dwa metry pod tobą w bagiennej głębinie
Bandytyzm, sadyzmy, bestialstwa.

Tam szczupak bandyta poluje na lina
I okoń się czai na żabę,
Sandacz na płotkę swój parol zagina,
Węgorz się wpija w doradę.
Tam rak wodny, żulik, dopadłszy robaka,
Zamęcza go w sposób haniebny,
Sum goni pędraka, leszcz męczy ślimaka,
Liczą się tylko zęby.

A w górze słoneczko i miły zefirek
I zielsko rozrasta się sielsko.
Na zielsku nenufar a nad nim motylek
Z tą swoją słodyczą anielską.
I możnaby całkiem z uciechy oszaleć
I rzucić się na to z oskomą,
Niestety, tę chętkę hamuje wytrwale
Ta jedna, niemiła świadomość:

Że w głębi panoszy się licho podstępne,
Krwiopijcze, zgryźliwe, nerwowe,
Siedząc w topieli niemiłej i mętnej,
Knując swe plany niezdrowe.
Zżerają się stare bezzębne sielawy
Wzajemnie nad sobą się pastwiąc,
Zaś w nocy, gdy wszystko to niby zasypia,
Rdza zżera stare żelastwo
Rdza zżera stare żelastwo
Żelastwo stare zżera rdza...'

Co się zżera w jeziorze
Muzyka: Bogusław Klimsa i Włodzimierz Plaskota
Słowa: Jan Kaczmarek
Ania D.
500p
500p
Posty: 601
Od: 16 lut 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Chemia , GMO , zaprawianie warzyw

Post »

Marmul, myślę, wystarczy popatrzeć co się dzieje w Stanach i np. Indiach. żywność gmo nie niesie poprawy, ale ubóstwo i nędzę. Koncerny mają ludzi, ktorzy sprawdzają, czy np. soja, którą ktoś uprawia (nie gmo) nie została zapylona pyłkiem gmo. Mają tak duże pieniądze i tylu prawników, że farmerzy nie są w stanie wygrać z nimi procesu. Tu nie ma filantropii, ale po prostu wielki interes. Produktować taką żywność, żeby nikt nie mógł sobie bezpłatnie jej uprawiać siejąc własne nasiona. Trzeba co roku kupować wszystko, włącznie ze śodkami ochrony roślin. A jak będzie monopol, to dlaczego ceny mają być niskie? Dobrze jest popatrzeć, co się dzieje w Indiach, jak ludziom zaczęły się otwierać oczy na tę "cudowną" żywność i powoli zaczynają wracać do starych, rodzimych odmian. Wielkie firmy będą zawsze się zasłaniać dobrem ludzi, ale ludzie to dla nich wyłącznie robotnicy, którzy dla nich pracować. Gmo nie daje poprawy (poza właścicielami koncernów), ale jeszcze większą biedę wielu ludzi.
Pawcio0086
50p
50p
Posty: 83
Od: 5 lut 2012, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Chemia , GMO , zaprawianie warzyw

Post »

Zastanawiając się nad tematem tego postu przypomniałem sobie pewien reportaż w telewizji TVN, który znajdziecie pod linkiem: http://uwaga.tvn.pl/220,news,55126,news ... uwagi.html
marmul pisze:Nie rozumiem jednak dlaczego takie kontrowersje miałaby budzić kukurydza czy ziemniak Bt (są toksyczne dla owadów - nie trzeba stosować tylu pestycydów), co złego jest w ryżu wytwarzającym betakaroten, jakie zagrożenie niesie uprawa roślin (np. ryżu) tolerujących zasoloną glebę (może po za zagrożeniem że iluś rolników w Bangladeszu będzie w stanie zarobić na swoje utrzymanie), rośliny odporne na choroby wirusowe itd. Nie wspomnę o roślinach mających bardziej finezyjne zastosowanie niż spożywcze, produkujących substraty dla przemysłu farmaceutycznego, oczyszczających skażoną glebę itp.
Wszystko jest niby takie łatwe i piękne. Ale nie zapominajmy, że wszystkie przytoczone przez Ciebie przykłady to nie są zwyczajne krzyżówki międzygatunkowe, ale kombinacje w strukturze genetycznej roślin. Nie jestem pewien czy świat jest w stanie obronić się przed ewentualnymi "niepowodzeniami". Najgorsze jest to, że nie możemy panować nad wzrostem i rozwojem tych roślin. Jeśli gatunek GMO niekontrolowanie skrzyżuje się w naturze z szeregiem innych gatunków i co będzie?? Co z tego wyniknie?? Nikt tego nie wiePamiętajmy, że te fragmenty genomu są często całkiem obce florze roślin. Ja po kilku latach przemyśleń, wielu godzinach wykładów i prelekcji na ten temat jestem stanowczo na NIE...
Pozdrawiam Paweł
Niemożliwe to jest tylko zapłacić kartą w Biedronce;)
marmul
100p
100p
Posty: 124
Od: 28 kwie 2011, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Chemia , GMO , zaprawianie warzyw

Post »

Aż tak naiwny to ja nie jestem żeby myśleć że firmy tworzące gmo robią to nie dla pieniędzy. Dlaczego w USA prawo jest tak skonstruowane że wspiera te koncerny to raczej jasne (są to firmy w większości amerykańskie, ważniejsze dla tamtejszej gospodarki niż drobni farmerzy), z tych samych powodów podobne regulacje prawne eksportuje się do innych krajów. Drobny rolnik z Indii albo z Europy mógłby oczekiwać od swoich rządów że zatroszczą się raczej o jego interes.
Jak wyważyć korzyści koncernów i rolników to wyzwanie dla polityków, ale uregulowania związane z zapylaniem innych roślin pyłkiem gmo to jeden z wielu podobnych problemów z własnością intelektualną (patenty na leki, powielanie informacji w internecie).
Dlatego też myślę że rozważania o prawie możemy sobie darować, prędzej czy później jakiś konsensus będzie. Ciekawsze są kwestie zdrowia konsumentów, środowiska i tego czy gmo daje jakąś "nową jakość". Nową jakość daje na pewno, wspomniany ryż odporny na zasolenie w Bangladeszu da się uprawiać inny nie. Ludzie płacą koncernom i mają co jeść albo nie płacą nikomu i jeść też nie mają co.
Kukurydza Bt - rolnik płaci dużo za nasiona a mało za śor, konsument dostaje nie zanieczyszczoną chemikaliami kukurydzę. W przypadku uprawy tradycyjnej rolnik też płaci, insektycydy nie są za darmo, konsument potem dojada ich resztki. Odnośnie wpływu gmo na środowisko sprawa jest chyba mniej oczywista, niech jakiś przeciwnik gmo napisze jakie to zagrożenia gmo z sobą niesie ale konkretniej niż "to nie naturalne".
Dziwi mnie że zachłanność firm podaje się jako argument przeciw gmo (wszak zachłanność to pierwsza cnota przedsiębiorcy :wink: ), może lepiej było by gdyby ludzie zamiast sprzeciwiać się uprawie wszystkich modyfikowanych roślin zaczęli zauważać że uprawa kukurydzy odpornej na glifosat to zupełnie inna sprawa niż uprawa kukurydzy odpornej na omacnicę a to jeszcze inna sprawa niż uprawa kukurydzy(?) dla przemysłu farmakologicznego.
--
Pozdrawiam
mm
gizela-75
100p
100p
Posty: 106
Od: 22 lis 2009, o 10:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szprotawa

Re: Chemia , GMO , zaprawianie warzyw

Post »

W USA GMO wciskane jest na rynek za pomocą "karuzeli kadrowej", tak się ustawia przychylnych GMO by wylądowali na stanowisku decyzyjnym w sprawie wprowadzania produktów GMO do obrotu. Jak w komisji jest dużo swojaków to przepchną wszystko. Rośliny które są odporne na wszystko niestety po pewnym czasie są atakowane przez grzyby i inne ustroistwa np. bawełna BT (wtedy zaczynają się koszta ŚOR). Tylko, że po co się martwić na zapas --nazwa zastrzeżona1-- pomoże, coś tam wykombinują na tego grzyba, ale czy za darmo - wątpię. Obejrzałam na YT film "Cała prawda o --nazwa zastrzeżona1--" i widzę, że Świat idzie chyba w złym kierunku, a po obejrzeniu filmu "Gasland" o wydobyciu gazu łupkowego to żałuję, że jego złoża znajdują się na naszej ziemi (w lubuskim na szczęście go za dużo nie ma). W naszym kochanym kraju rodacy też serwują nam na stoły: sól odpadową, podrobione jaja w proszku zobaczymy co jutro wypłynie.
JEDNAK CZŁOWIEK TO NAJGŁUPSZE BYDLE NA TEJ PLANECIE !!!
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”