Działka korzo_m cz. 5

[korzo_m]

Jagódko czy masz na myśli takie tekturowe opakowania na 30 jaj , mam takie w piwnicy czekają na spalenie, więc mogę wykorzystać. Wysiać wtedy kilka nasion w jedną dziurkę. A jak tektura zachowa się pod wpływem podlewania.
Wiem, ze nasion lobelii się nie przykrywa. Mnie zawsze pięknie kiełkowały, miałam gąszcz, ale póżniej padały, a nawet jak coś uchowałam, to w czasie pikowania moje łapki zepsuły.

[Jagodka]

Po zasianiu tych nasion , podlej i nakryj folią , to wilgoć utrzyma , a pojemniki - wytłaczarki , połóż na tacy . Potem można razem z odcięciem każdej ' komory ' po jednym jajku , zasadzić razem ( w ziemi się rozłoży tektura ) docelowo , albo do większej doniczki , albo skrzynki , albo do ogrodu .

[heliofitka]

Dorotko kiedy ja siedzę i narzekam na mrozy, to ty już ostro szykujesz się do nadchodzącego sezonu
Jestem pod ogromnym wrażeniem ilości zakupionych nasion, sadzonek pelargonii, urody koleusów...długo by wymieniać
Jeżeli chodzi o witaminki na parapecie, to ja też zawsze sadzę cebulkę, korzenie pietruszki i sieję bazylię

[marion215]

Dorotko niestety część moich gazani w zeszłym roku pochodziła z ryneczku.W tym roku mam zamiar mieć tylko swoje.Zobaczymy co z tego wyjdzie

[korzo_m]

Jagódko dzięki za dobre rady tak zrobię.

Iwonko tak już jestem szykowna do ogrodu ileż można czasu spędzać w kuchni, zajmując się domowymi obowiązkami: sprzątaniem, praniem, szydełkowaniem, czytaniem książek. Ja bym już coś w ziemii pogrzebała, a przy takich mrozach pozostają mi jedynie doniczki.
Zrobiłam dużo szczepek jesienią , tak aby na wiosnę trochę przyoszczędzić, zawsze tyle wydaję. Ale pierwsze bratki, a może i stokrotki kupię.

Mariolu ja tylko raz wysiewalam nasionka, dostałam je od kogoś dość póżno. Więc kwitły mi tak dopiero od sierpnia, do pierwszych przymrozków. Jak mi gazanie urosną to posadzę je do skrzynek balkonowych razem z innymi roślinkami.

[MagdaMisia]

Dziewczyny gazanie są dość łatwe do samodzielnego wyhodowania Rosną szybko i wdzięcznie. Tez będę je siała, ale dopiero na początku marca

[korzo_m]

Magda czyli co pośpieszyłam się za bardzo z gazaniamii.
Pytałaś jak moje wysiewy, odpisałam Ci w Twoim wątku, że cisza, ale jak założyłam odpowiednie patrzałki w jednej doniczce z petuniami zobaczyłam malutki kiełek sztuk 1. Coś drgnęło

[korzo_m]

Dziś mróz trochę odpuścił, śnieg pięknie dużymi płatami pruszy, będzie odśnieżanie.
A na moich parapetach duże zagęszczenie, do kolekcji wysiałam dwa kolory lobelii. Petunie w dwóch doniczkach powoli zaczynają kiełkować.
Biedronkowe cebulki niedługo zakwitną
hiacynty

amarylis, mnie zaskoczył miał być różowy, jest taki jaki widać, mała cebulka a wydała aż dwie łodyżki kwiatowe cieszy mnie to bardzo, bo przechowuję dużo większe cebulki i u nich tylko liście

nasionka tego fiołka dostałam kilka lat temu, wysiałam z obawami, a on co roku zaskakuje mnie swoimi pięknymi małymi kwiatkami

plektrantus po przeniesieniu z piwnicy pięknie odbija, będę miała z nich szczepki (są to sadzonki 4 letnie i muszę odnowić)

[pipio]

Oj, dziewczyny jak się czyta Wasze posty to już by się leciało dokupywać nasionek. .Przecież to co kupiłam to kropla w morzu .Ja chyba .Planuję mieć piękny ogród , a kwiaty przecież same z trawy nie wyrosną .Dobrze ,że są takie miłe podszeptuchy

[Jagodka]

Super , namiastka wiosny , aż radośnie się robi na sercu , prawda ?

Dorotko , idę siać paprykę , pomidory i pierwiosnki oraz minę . Zobaczymy , co będzie z pierwiosnków , jeszcze nigdy nie siałam , musi się udać .

[kogra]

Mnie nie udało się nigdy przechować plektrantusa.
Chylę czoła Dorotko.
Fiołek od razu wprawił mnie w dobry humor.

[korzo_m]

Ewo-pipio u mnie dużo nasionek, bo ja nie tylko dla siebie sieję. Siostra zabiera, a ona też charytatywna więc dzieli na swoje koleżanki. W zeszłym roku jedynie dostały upomnienie, bo worków ziemii co roku kupuję duże ilości. Więc siostra przywiozła 3 ogromne wory, abym nie narzekała
Ja Tobie polecam na początek kwiaty bezproblemowe, z którymi nie ma wiele zachodu. Siej prosto do gruntu: aksamitki, nasturcje, nagietki, nemezje, dimorfoteki, przypołudniki, wilce. Ja na moje chwastowisko właśnie te niezawodne wysiewałam.
Pokaż nam swoją działkę to zawsze coś podpowiemy

Jagódko ja pomidory wysieję tak pod koniec lutego, miedzy innymi nasionka od Ciebie.
Wiem, że jak siałam pierwiosnki to nasiona chłodziłam. Na pewno Ci się uda, oby nasionka od p.L. nie zawiodły bo ja do nich nie mam zaufania.
Stałam w dwóch sklepach i ogladałam torebki z minią, ale nie kupiłam, sama sobie się dziwię, że mam tak silną wolą

Grażynko od kilku lat je chowam, chociaż jesienią mi wszystko obmroziło, wstawiłam donice do piwnicy, poobcinałam gałązki, jak widać teraz odbiły.
Cieszy mnie, że pomogłam w poprawie humoru.

[pipio]

Dorotko ogrodu nie mogę Ci pokazać ,bo go jeszcze nie posiadam.Jest to niby sad w tym roku powycinaliśmy stare drzewa ,zostało 5 i 100 m kwadratowych trawnika./Zachciało nam się wsi /.Będę bardzo wdzięczna za rady od czego zacząć.Na wiosnę założę watek ze zdjęciami ,teraz śnieg i nic nie widać.

[AGNESS]

Dorotko i kto to narzekał na zdjęcia....są świetnej jakości, wyraźne, fajnie nasycone kolorem....pąk amarylisa jak żywy.....a jaki cudny połysk

[korzo_m]

Ewo to jedziemy na tym samym wózku tylko ja jadę trochę w przodzie o 3 lata. My z mężem właśnie wtedy uciekliśmy z miasta na wieś i rozpoczęliśmy zmianę chwastowiska w ogród. Praca trwa nadal, małe efekty już były widoczne po roku.
Na każde pytanie odpowiem z miłą chęcią. Na forum na pewno uzyskasz wiele dobrych rad, jak pokażesz zdjęcia ogrodu będzie nam łatwiej coś podpowiedzieć.

AGNESS staram się, ale nie zawsze mi wychodzi, a często jak wyjdzie to jest po prostu przypadek (tak jak w amaryliusie ). W czasie robienia zdjęć na nosie muszę mieć okulary, ale i to nie zawsze mi pomaga