Ogródek AGNESS- wspomnienia

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia

Post »

Agniesiu :wit wspaniale ocieplony monitor przez twoje różyczki! :D
Mam prośbę, czy możesz pokazać swoje Fairy w różnych kolorach?
Dosadziłam żółtą, karminową i czerwoną. Ciekawa jestem jak u ciebie rosną :)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia

Post »

Aga a ja tak się opieram Chopinowi-już kilka razy mialam go brać i zawsze inna róża go wyeliminowała.
(bo nie mogę mieć wszystkich :oops: )Westerland u mnie nie ponawia takiego obfitego kwitnienia.Rośnie przy płocie i tujach może to mu się nie podoba.
Nina W w towarzystwie niebieskości,żółci i bieli wygląda jak obraz.Oczywiście piekne zdjęcia,miło sie ogląda.
majorowa
500p
500p
Posty: 642
Od: 7 cze 2011, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pokrzywnica koło Piły

Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia

Post »

Najbardziej podoba mi się zestawienie czerwonej róży z liliowcem ;:63 dla mnie miodzio ;:196
Pozdrawiam cieplutko ;:167

Oto mój... Mały rozsadnik
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6147
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia

Post »

Tawułka i róże ... piękne :)
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24809
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia

Post »

Kasiu twoja Elżbietka na pewno pięknie zakwitnie w tym sezonie, ona jest bardzo żywotna :D

Joluś u mnie będzie hortensjowy pogrom latem :roll: Nawet otuliny nie pomogą przy takim nabrzmieniu pąków jakie było przed mrozami :roll: ...ale trudno....liście też mają ładne ....szczególnie jesienią :lol:

Gosiu jeśli tylko mogę w czymś pomóc to bardzo chętnie ;:196

Majeczko Nina kwitnie bardzo długo i obficie, dopiero niszczą ją mrozy.....w zeszłym roku jeszcze w grudniu miała kwiaty....wprawdzie podmrożone i umęczone, ale były :D Co do zapachu....to nie pamiętam :oops:

Kasiu witaj i zapraszam serdecznie :wit Dziękuję za miłe słowa :D

Witaj Ewuniu ;:196 Fairki różowa, czerwona i żółta rosną pięknie....pomarańczowe niestety nie przetrwały. To były niesamowicie malutkie krzaczki jak kupiłam, przez sezon ładnie się rozrosły jak na takie kruszynki. Za chwilkę wrzucę zdjęcia ...

Aniu pewnie, ze nie można mieć wszystkiego....ogródki musiały by być bezkresne :lol: u ciebie tyle różanych wspaniałości, ze braku Chopina wcale sie nie zaważa :D
U mnie Westerland w zeszłym roku kwitła długo , obficie i pięknie, mam nadzieję, ze i w tym będzie podobnie :D

Gosiu cieszę się, że podoba ci sie, ja lubię kolorowo i tak zestawiam roślinki :D

Bernadetko
cieszę się, ze podoba ci się to zestawienie, ja też bardzo je lubię :D

The Fairy
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6147
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia

Post »

czy jest coś lepszego na zimowe wieczory ? :)
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia

Post »

Tak, róża nie musi być duża, jak róż jest dużo :wink: Tak skomentuję ostatnie zdjęcia...
Aga, rzeczywiście te mrozy to będzie ostry test dla Twoich niezawodnych hortensji...A ja tam w nie wierzę, zawsze Ci kwitły, mrozy takie już bywały...
Jakąś zupę z serkami od Ciebie pamelka Jola mi każe gotować :) , ale może już nie dziś.... :wink:
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia

Post »

Aga, czy czerwone Fairy mają skłonności do wykładania się na sąsiadów?
Ja Cię kręcę, jeszcze watek kulinarny ciągniesz? Zupę z serkami kiedyś robiłam i z dynią. :roll:
O, miałam popatrzeć za dynią Hokkaido!
Zajrzę chyba do Twoich przepisów, skoro dziewczyny tak chwalą :wink:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
Zyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 21 maja 2008, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia

Post »

Aga Ja swoje storczyki podlewam raz w tygodniu. Za bardzo się nimi nie chwalę, bo kolekcja zamiast się powiększać - zmalała.
Mój M podczas mojej nieobecności zapomniał o nich.
Podobny problem miałam z dwoma zakupionymi cyprysikami (kol ciemna ziele i seledyn) które służyły za żywe ozdoby Bożenarodzeniowe,
jedna z nich zapomniana przez M. zasuszyła się.

Aguś różyczki dodaj wigoru... uwielbiam ich oglądać. ;:196
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia

Post »

Aguś,
dzięki za zdjęcia ;:196 szkoda pomarańczowej ale reszta pięknie kwitła!!!
Bardzo lubię te drobne kwiatuszki w wielkich kiściach! Nawet jak się kładą na boki, to ma swój urok :D
Takie niziutkie róże też chyba dobrze przezimują, bo są przy ziemi przykryte śniegiem.
A jakby co to i tak ciachamy na wiosnę ;)
Awatar użytkownika
katik
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 2 sty 2011, o 16:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa

Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia

Post »

Mi też bardzo podobają się maleńkie różyczki w takich ilościach
idę do wątku kulinarnego poczytać o tej Twojej zupie :D
Awatar użytkownika
agatka123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4159
Od: 23 sty 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia

Post »

Zupka Agi przepyszna :wink:

A ta różyczka bardzo urocza i subtelna .
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia

Post »

Aga takie śliczne maleństwa te różyczki. Ostatnio ciągle za takimi mikrusami się oglądam. :lol:
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24809
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia

Post »

Bernadetko prawda, ze kolorki to super lekarstwo na drobne smuteczki :D ?

Martuś mam nadzieję, ze jak sie różyczki rozrosną to efekt będzie naprawdę ładny.....na razie takie one troszkę drapakowate....ale to młódki jeszcze :lol:
A co do hortensji....niestety już z kwitnienia nic nie będzie, za bardzo ruszyły przed mrozami....ale liście też mają ładne ;:224
Zupkę polecam, naprawdę jest smaczna i świetna na wszelakie imprezki :D

Elu tak, czerwone i różowe wykładają się, żółte stoją w pionie :D
Do mojej kuchni bardzo zapraszam, może znajdziesz coś co cię zainteresuje :D Taka z dodatkiem dyni też musi być pyszna ...

Zytko, moim zdaniem raz w tygodniu to zbyt często......chociaż to też zależy od temperatury powietrza, może się zdarzyć, ze szybciej wysychają.....dlatego najlepszym wskaźnikiem jest kolor korzonków.....nie wolno podlewać jak są jeszcze zielone, dopiero jak nabiorą srebrnej barwy i doniczka jest leciutka, wtedy podlewamy :D Wiesz.....jeśli nie wyrzuciłaś tych zasuszonych przez eMa, to myślę, że dałoby się je uratować 8-) :lol:
Cyprysika szkoda im brak wody naprawdę szkodzi....ale one w ogóle to delikaciki, miałam przez kilka lat 5 krzaczków w ogródku, były naprawdę piękne i już dosyć duże....może około 1m....kilka zim pięknie przeżywały....a przed 2 laty wszystkie jak jeden mąż zmarzły.....

Ewuniu, ja też bardzo żałują pomarańczowej.....ona była taka bardziej pomarańczowo-czerwona, śliczny kolorek , były 4 krzaczki i żadne nie przetrwała....szkoda.....
Na bok wykłada się różowa i czerwona, żółta stoi sztywna . Mam nadzieję, że przezimują....one w zeszłym roku jak było zimowe ocieplenie to ruszyły, wypuściły nawet listki, widać pomarańczowa była najdelikatniejsza i nie przetrwała tego, pozostałe to siłaczki, więc mam nadzieję , ze i tę szaloną zimę przetrwają :D

Kasiu
zapraszam, mam nadzieję, ze zupka przypadnie ci do gustu :D

Aguś cieszę się ;:196
Fairki to takie delikatne drobniutkie różyczki....ale jest mnóstwo kwiatuszków i w kupie siła 8-) :lol:

Majeczko a ja z różanych maluszków zachorowałam ostatnio na te o pojedynczych kwiatach ....bardzo mi się podobają i mimo ciasnoty ogrodowej gdzieś muszę chociaż 1-2 krzaczki wcisnąć :lol:
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia

Post »

Agness mnie również podobają się róże o pustych, małych kwiatach z grupy okrywówek. Też mam zamiar kupić na wiosnę. Czy masz już jakąś upatrzoną odmianę.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”