Rabatki Konstantego część 4

[amba19]

Ewo! oraz !!!!!!!

Ja kupiłam sobie dwie paczuszki w Carefoure; Aksamitkę pojedynczą i odmianę Orange Flamme - no to będzie aksamitkowo

[kogra]

Ewka aż tak żle ?
Jeju trzymam kciuki, żeby było jak najszybciej lepiej.
Toż to straszne w taki ziąb siedzieć w 4 ścianach.

[gorzata76]

W takich chwilach niezależne ogrzewanie okazuje się dobrodziejstwem, choć na codzień wymaga nieco zachodu
Wyobrażam sobie dojmujący chłód w mieszkaniu, bo przy obecnych temperaturach niełatwo jest utrzymać ciepło nawet w ogrzewanym mieszkaniu...
Trzymaj się zatem... ciepło

[Miiriam]

Ewuniu ... słów brak .. nawet nie wiem co Ci napisać ...

[Grazia]

Ewo, przeczytałam ,że ten weekend jest z "Czerwoną parasolką"w domu Mehoffera czy się wybierasz?

[evluk]

To współczuję tej zimnicy...
A zdjęcie tego kota obłędne, w tramwaju robione?
Świetnie kot pozuje

[amba19]

Ewo- przesyłka dotarła! Jeszcze raz

[x-ja]

Ewa
Na temat czworo łapa i jego właścicieli się nie wypowiadam brak słów za to bardzo współczuję warunków w jakich Ci przyszło przetrwać te mrozy U na dzisiaj o ósmej rano było - 26 przy gruncie na pewno dużo więcej , ponoć najgorsza noc przed nami
Ewa jednego Tobie tylko zazdraszczam tego buszowania po ogrodniczych , dawno nie byłam w mieście najpierw zdrowie teraz mrozy trzeba non stop palić a póżniej znając moje szczęście znowu coś wyskoczy
Ubieraj się ciepło pij gorące herbatki jednym słowem dbaj o siebie

[eukomis]

Witaj Ewo ja słowo odnośnie czterołapych + dwiełapy.Mamy na osiedlu taki ładny skwer przed sklepe z iglaczkami a tu widzę stoi paniusia ze swoim dzieckiem na czterech łapach takim jak mały cielak i patrzy jak dziecko się załatwia. Ja przechodząc mówię do niej ale mamusia szczęśliwa bo dziecko zrobiło zdrową kupkę,pani to musi uwielbiać takie za........ne klomby, i wyobraz sobie że mnie opieprzyła przecież to nie na moim terenie pies się załatwia - No co za bezmózgowiec.
Ja dzisiaj też byłam w ogrodniczym kupiłam sobie kobe i koleuski odrazu ich zasiałam. Musiałam choć trochę pogrzebać w ziemi.

[EwkaEs]

Witajcie,egzaminy,a tu straszny mróz.Aż żal dzieciaków.Mają ciężką o wielu egzaminach sesję,a krótką,radośnie przeżywamy sukcesy i ubolewamy nad porażkami.
Eukomis-koleusy wysłałam ledwo co Elsi,tez nie wytrzymałam w nasiennym,ale znam chłód swego mieszkania,więc sama już nie wysiewam.Bluszcze złociste mają się dobrze,nawet wyrosły im nowe listki.
Tijo-z arktycznych mrozów(ale i u nas teraz jeszcze minus 22) wirus szaleje!Jesteśmy zdziesiątkowani,najstarsi okazują się kolejny raz najodporniejsi.Awaria sterownika ciepła w kaloryferach w Mamy domu szybko usuwana po interwencjach powtórzyła się trzykrotnie raz po raz,i chyba po raz czwarty jest teraz,bo Kostek ułożył się na grzejniku,a kładzie się tylko na chłodnym,ja mam piece kaflowe z wkładem elektrycznym,na razie odpukać awarii prądu nie było.Boję się,żeby nie było katastrofy z wodą czy kanalizacją.
Olu z Ogrodu Azy-a jak u Ciebie właśnie z wodą?
Ambo-to jeszcze czekaj na drugą przesyłkę z nasionami niskich białych pełnych aksamitek,białych pełnych kosmosów,do Księgowej także poszła tegoż dnia i do Elsi.
Evluk-w autobusie,Kostek będzie tez miał takie nakrycie głowy.
Miiriam-biegnę do moich Olimpijczyków,muszę wyjść tak,żeby w razie czego dojść pieszo te 6 km.Stan sikorek około 12,kwiczoły dwa,dwa czarne pękate z żółtym dziobem,wolą chodzić niż latać,trzymają się krzaków i jedzą to co sikorki wyrzucą z karmnika czyli głównie płatki owsiane,jeszcze ich nie zidentyfikowałam.

[elsi]

O, o przesyłkach Ewka piszesz, właśnie wczoraj wróciwszy do domu wieczorem,
zastałam na stole "wypasioną" kopertę z pięknie wykaligrafowanym adresem,
potrząsana ładnie grzechotała . Bardzo Ci dziękuję za tę niespodziankę.
A wiesz, od dwóch wieczorów wybieram nasiona w PNOS, dodaję i skreślam,
teraz z czystym sumieniem skreślam pełne onętki :P i jedną z aksamitek.
Myślałam o wysiewie koleusów, bo przetrwało mi tylko kilka (za późno wzięłam szczepki),
ale tylko myślałam - teraz trzeba myśli przeobrazić w czyn .
Zimne kaloryfery- to straszna wiadomość, szczególnie dziś, gdy termometr wyświetlił -28 .

[Aza]

Ewo u mnie było rano -27,5. Wczoraj zamazzla kuchnia mimo palenia w piecu. Ale wodę w łazience i sraczyku ocalilam puszczając pralkę na noc z najdłuższym programem prania. Pale w różnych piecach jeszcze mam czym. Jeden z mlodych kotow poszedl gdzies na strych i nie wrócil i już nie wróci przy tych mrozach. Druga z miotu śliczna szara kociczkę teraz zamykam w łazience mimo jej protestów bo tam jest podłogówka. Klara nocuje w werandowym pokoju i nawet teraz tam jest.

[kogra]

Fakt, dla zwierzaków tych bezpańskich to tragedia.
Moje siedzą tylko przed kominkiem i ani nie chcą słyszeć o wyjściu na dwór.

Ewka a jak z ogrzewaniem, ruszyło już coś ?

[EwkaEs]

Pozdrawiam egzaminacyjnie(jeszcze)!Pękła szyna tramwajowa i na egzamin biegłam ponad 6 km przy minus 22,koleżanka w innym tramwaju uwięzła,bo nie było prądu i ponaglała mnie telefonicznie.
Kogro- do domu dojdę może na 19.00,mam zamiar włączyć pralkę podobnie jak Olga,bo u nas rury wod-kan.biegną po wierzchu kuchenną klatką schodową,może się uda bezawaryjnie.
Olgo-Klara ma jak Kostek,im jeszcze ciepło.
Elsi- jak na wschód doszło to poczta jeszcze działa.Jeszcze mam dla Ciebie koleusy rokoko.
Podwórkowy stężały z mrozu.

[JAKUCH]

EWCIU awaria za awarią . Fajna gimnastyka poranna przy takim mrozie brrrr nie zazdroszczę . Ogrodową kotkę wzięłam na ciężkie czasy do domu i nawet jej sie podoba . Dobrze ,ze dzieci mają ferie to Sisi pies wnuków jest w domu . Inaczej nie wiem jak by to było .