Zapraszam na trochę słodkości w ten mroźny wieczór
Być może znacie te przepisy, dla mnie sa to jedyne placki, które mi wychodzą, przepisy mam od teściowej
Szarlotka kapitańska
Ciasto:
0,5 kg mąki
0,25 dkg masła lub margaryny
5 żółtek
3 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 opakowanie cukru waniliowego
wszystko zagnieść
Połowę ciasta położyć na spód blachy, na to 1 kg jabłek startych na dużych oczkach, następnie pianę ubitą z białek. Na wierzch ścieram na grubych oczkach drugą część ciasta.
Piekę ok. 50 min. w temp 180 stopni
Dla mnie na słodkość jest ok, ale ja nie słodzę ani kawy, ani herbaty, gdyby dla kogoś było mało słodkie to powinien dodać szklankę cukru ubijając białka.
Sernik wiedeński
1 kg sera (kupuje taki gotowy w wiaderku)
9 jajek
1 kostka masła
1 szklanka cukru
1 duży budyń śmietankowy taki familijny lub dwa małe
1 łyżka proszku do pieczenia
Żółtka utrzeć z połową cukru. Miękkie masło zmiksować i dodać żółtka, następnie dodawać po trochu sera, aż wszystko weźmiemy, wsypać proszek do pieczenia i budyń. Wszystko cały czas mieszać. Ubić białka z drugą połową cukru, dodać do masy serowej, ale nie miksować tylko delikatnie wymieszać łyżką.
Piec około 1 godz. w temp. 190 stopni bez termoobiegu.
W brytfannie układać warstwami
- masa serowa
- pokrojone w kosteczki brzoskwinie
- masa serowa
Smacznego
