Swoim kotom podajemy różne leki we dwoje. Ja trzymam nóżki, M podaje. Po wielokroć
ogród Agaty (sure) - cz.3
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Ja w kółko to samo
Mary Rose
Jest może popularna, ale idealna-pachnie, nie choruje, nie przemarza drastycznie. Duża może być, mimo przycięcia wiosną naprawdę nisko, sięgnęła 160 cm.
Swoim kotom podajemy różne leki we dwoje. Ja trzymam nóżki, M podaje. Po wielokroć
Swoim kotom podajemy różne leki we dwoje. Ja trzymam nóżki, M podaje. Po wielokroć
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Sylwek, w takim razie to jest wspaniale wykorzystane 5 arów. Nie mam nawet ułamka tych roślin!
Ewuś, mówisz, że ona tak ładnie prosto rośnie? Ma być szpaler, żeby dało się przejść pod ścianą, bo mnie m. zamorduje - i właśnie mówi, że jeżeli już "musi jakieś woleć", to woli... trawy!
Mary na razie jest planowana pod tym płotem na zdjęciu powyżej, obok świerków (lewa strona zdjęcia). Ale tam to tylko jedna się zmieści...
Ewuś, mówisz, że ona tak ładnie prosto rośnie? Ma być szpaler, żeby dało się przejść pod ścianą, bo mnie m. zamorduje - i właśnie mówi, że jeżeli już "musi jakieś woleć", to woli... trawy!
Mary na razie jest planowana pod tym płotem na zdjęciu powyżej, obok świerków (lewa strona zdjęcia). Ale tam to tylko jedna się zmieści...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
W tym roku to ja chyba na dobre zrezygnuję z trawnika
nie no, żartuję oczywiście ;)
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Heritage - duza, piekna i bezkolczasta 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Aga uśmiałam się z Twoich kotów i tej instrukcji podawania tabletki kotom.
Brytki dojrzewają chyba później niż dachowce więc Szarak ciągle jest głupiutkim młodzieniaszkiem a Czekoladka to jeszcze dziecko. A swoją drogą czy wszystkie brytki są takie swawolne czy tylko Tobie trafiły się takie urwisy.
Mary Rose jak najbardziej w taki rządek, nie pokłada się i jest elegancka,no może jeszcze Eglantyne.
Brytki dojrzewają chyba później niż dachowce więc Szarak ciągle jest głupiutkim młodzieniaszkiem a Czekoladka to jeszcze dziecko. A swoją drogą czy wszystkie brytki są takie swawolne czy tylko Tobie trafiły się takie urwisy.
Mary Rose jak najbardziej w taki rządek, nie pokłada się i jest elegancka,no może jeszcze Eglantyne.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Tylko, że Mary Rose nie rośnie wąsko
Trochę problematyczne może być przechodzenie przy ścianie domu. Wąska jest Queen of Sweden, ale u mnie pojawiła się dopiero jesienią i jeszcze jej nie znam.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Sylwek, tak całkiem z trawnika nie rezygnuj. No, chyba że wytyczysz ścieżki, tak żeby można było podziwoać z bliska te wszystki cudeńka... ;)
Jule, rzeczywiście piękna ta Heritage. Poczytałam o niej, niektórzy nazywają ją wymagająca (opryski i tp., czy to znaczy, ze choruje?). I jest info, że "krzaczasta lub pnąca", czy to znaczy, że wymaga podpory? Wtedy w tym miejscu by raczej nie pasowała, musi się sama trzymać...
Maja, to mozliwe, że moje brytki jeszcze nie dojrzały. Na stronach można znaleźć opis ich charakteru - raczej stateczne i "naziemne" koty, ale to chyba dotyczy tych dorosłych?
Szarak już się robi poważniejszy, no i ze swoją wagą aż tak wysoko nie potrafi się wspinać, jak burotka...
dziś z rana się ze mną przeprosiła i szukała ciepełka:
(ale na aparat łypie okiem, bo błysków nie lubi)
Ewo, to chyba Mary Rose odpada w tym miejscu, szczególnie, jeśli ma kolce...
a co zacz ta Królowa Szwecji? Chyba jeszcze jej nie kojarzę, obejrzę w necie. Szkoda, że nie masz swoich doświadczeń, bo wzorem Jule mam zamiar posadzić "sprawdzone" odmiany, skoro zmieści się ich tak niewiele...
dziś znowu były sarny, chyba pod śniegiem im trudniej znaleźć jedzonko, bo wybierają się na wędrówki, zdjęcie na dowód, bo do podziwiania za słabe, niestety...

i zima, pewnie tak jak wszędzie...
wschód słońca tutaj zawsze później ;)


Jule, rzeczywiście piękna ta Heritage. Poczytałam o niej, niektórzy nazywają ją wymagająca (opryski i tp., czy to znaczy, ze choruje?). I jest info, że "krzaczasta lub pnąca", czy to znaczy, że wymaga podpory? Wtedy w tym miejscu by raczej nie pasowała, musi się sama trzymać...
Maja, to mozliwe, że moje brytki jeszcze nie dojrzały. Na stronach można znaleźć opis ich charakteru - raczej stateczne i "naziemne" koty, ale to chyba dotyczy tych dorosłych?
Szarak już się robi poważniejszy, no i ze swoją wagą aż tak wysoko nie potrafi się wspinać, jak burotka...
dziś z rana się ze mną przeprosiła i szukała ciepełka:
(ale na aparat łypie okiem, bo błysków nie lubi)
Ewo, to chyba Mary Rose odpada w tym miejscu, szczególnie, jeśli ma kolce...
a co zacz ta Królowa Szwecji? Chyba jeszcze jej nie kojarzę, obejrzę w necie. Szkoda, że nie masz swoich doświadczeń, bo wzorem Jule mam zamiar posadzić "sprawdzone" odmiany, skoro zmieści się ich tak niewiele...
dziś znowu były sarny, chyba pod śniegiem im trudniej znaleźć jedzonko, bo wybierają się na wędrówki, zdjęcie na dowód, bo do podziwiania za słabe, niestety...

i zima, pewnie tak jak wszędzie...
wschód słońca tutaj zawsze później ;)


pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Agatko
no i doczekałam się Twoich kotków.
Widzę , że tym razem udało Ci się upolować sarenkę.
Ciekawe, czy przyszłaby do Ciebie, gdybyś zorganizowała jej stołówkę.
Trudny wybór z tymi różami, co ?
Nigdy nie wiadomo, jak zachowają się na danym stanowisku i jak będą rosły.
Pozostaje spróbować. Musisz zdecydować się na kolor, a może różne kolory ?
Kiedyś miałam posadzone róże , obok siebie , dwie , takie same, a rosły każda inaczej. Jedna była niższa a bujniej kwitła, a druga rosła smuklej. I nie pomagało podobne cięcie.
A w końcu wymarzły mi całkiem i już nie dałam im szansy. Podobnie miałam z piwoniami. Ale te są nie do zdarcia, więc tą chudszą przesadziłam w inne miejsce.
Ja wciąż chcę nabyć Mary. Zastanawiam się tylko , co jeszcze.

Widzę , że tym razem udało Ci się upolować sarenkę.
Ciekawe, czy przyszłaby do Ciebie, gdybyś zorganizowała jej stołówkę.
Trudny wybór z tymi różami, co ?
Nigdy nie wiadomo, jak zachowają się na danym stanowisku i jak będą rosły.
Pozostaje spróbować. Musisz zdecydować się na kolor, a może różne kolory ?
Kiedyś miałam posadzone róże , obok siebie , dwie , takie same, a rosły każda inaczej. Jedna była niższa a bujniej kwitła, a druga rosła smuklej. I nie pomagało podobne cięcie.
Ja wciąż chcę nabyć Mary. Zastanawiam się tylko , co jeszcze.
-
Grazia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3

może trochę lepiej widać,przepraszam,że bez pytania,zaraz mogę usunąć
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Mary Rose kupię tak czy inaczej, jeśli nie w rzadko pod domem, to posadzę przy płocie, ale wtedy tylko jedną. Podoba mi się ta róża, więc będzie 
Sprawdzam jeszcze tę Queen od Sweden, tu piszą, ze jet "kapryśna", ale poczytam dalej... http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=39772
wygląda, że z róż trudno będzie zrobić prosty szpaler... może zmienię koncepcję na szpaler z traw, podobny do mojego prosa Heavy Metal, do tego np. 1 mała sosenka, czy kosodrzewina i 1 róża, np. Pomponella przed nimi w narożniku przy tarasie?
sarenka pewnie za blisko nie przyjdzie, bo mam ogrodzenie, one żywią się sąsiadujących lasach, ale czasem mogę sobie z daleka podziwiać...
Grażynko dzięki za poprawkę, pod słońce jest trudno zrobić (szczególnie, gdy smaży się jednocześnie omlet ;) )
Sprawdzam jeszcze tę Queen od Sweden, tu piszą, ze jet "kapryśna", ale poczytam dalej... http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=39772
wygląda, że z róż trudno będzie zrobić prosty szpaler... może zmienię koncepcję na szpaler z traw, podobny do mojego prosa Heavy Metal, do tego np. 1 mała sosenka, czy kosodrzewina i 1 róża, np. Pomponella przed nimi w narożniku przy tarasie?
sarenka pewnie za blisko nie przyjdzie, bo mam ogrodzenie, one żywią się sąsiadujących lasach, ale czasem mogę sobie z daleka podziwiać...
Grażynko dzięki za poprawkę, pod słońce jest trudno zrobić (szczególnie, gdy smaży się jednocześnie omlet ;) )
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
felekkartofelek
- 200p

- Posty: 353
- Od: 27 lis 2011, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Witaj Agato.
Kociaki śliczne. Zabiła mnie mina pierwszego.
Sarny fajne u mnie ich nie widziałem. 
Kociaki śliczne. Zabiła mnie mina pierwszego.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
To znaczy ze mozesz prowadzic chabazia i tak i tak tz mozesz podsadzic pod niska pergole gdzie pnace 3-4 metrowe sie nie zmieszcza, to prowadzisz ja bez wiekszego ciecia tz ciecie jest tylko kosmetyczne - wycinania przemarznietych pedow, uchlastania troche gory zeby nowe pedy wypuscily - no i tak robisz do czasu jak swoich 2 m nie osiagnie. Ale jak chcesz krzaczasta, to sie ja przycina jak kazde inne na wiosne, no i przez sezon odbuduje te swoje 1.50 czy 1.70.
Tej rozycy nie mam ale wiem ze nasza AneczkaDS zawsze rozplywala sie w zachwytach nad nia a to juz cos znaczy
Z chorowaniem, to jest tez dziwna sprawa, bo ta sama odmiana u jednych nie choruje nidy a u innych na okraglo. To trzeba samemu poprobowac
Oczywiscie ze sa odmiany ktore u kazdego choruja, to te sie wcale pod uwage nie bierze.
Niektore osoby na Swany naprzyklad narzekaja a u mnie zadna z 6 sztuk nawet jednego liscia nie stracila ... no nie mowiac o tym ze tylko pienna zalapila mi plamistosc ze musialam ja rwac a reszta byla zdrowa jak rydze. Maczniaka zalapaly mi tylko Isaac-zki ale one maja to w genach i z choroba same sobie daja rade - no i jeszcze niektore niespodzianki ale tym to wybaczam, bo tak jak im korzenie uchlastalam przy wykopywaniu to strach. Ale z tymi nie ma problemu bo selekcje i to ostra będę robic, bo u mnie maczniak dosc mocno grasuje na okolo u sasiadow.
ps a ze szpalerem masz racje, kazda sadzonka inaczej rosnie - moze sie udac ale moze sie nie udac. Przy opisach roz na stronach jest nieraz napisane w zastosowaniu, ze nadaja sie na szpalery.
Tej rozycy nie mam ale wiem ze nasza AneczkaDS zawsze rozplywala sie w zachwytach nad nia a to juz cos znaczy
Z chorowaniem, to jest tez dziwna sprawa, bo ta sama odmiana u jednych nie choruje nidy a u innych na okraglo. To trzeba samemu poprobowac
Niektore osoby na Swany naprzyklad narzekaja a u mnie zadna z 6 sztuk nawet jednego liscia nie stracila ... no nie mowiac o tym ze tylko pienna zalapila mi plamistosc ze musialam ja rwac a reszta byla zdrowa jak rydze. Maczniaka zalapaly mi tylko Isaac-zki ale one maja to w genach i z choroba same sobie daja rade - no i jeszcze niektore niespodzianki ale tym to wybaczam, bo tak jak im korzenie uchlastalam przy wykopywaniu to strach. Ale z tymi nie ma problemu bo selekcje i to ostra będę robic, bo u mnie maczniak dosc mocno grasuje na okolo u sasiadow.
ps a ze szpalerem masz racje, kazda sadzonka inaczej rosnie - moze sie udac ale moze sie nie udac. Przy opisach roz na stronach jest nieraz napisane w zastosowaniu, ze nadaja sie na szpalery.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Zajrzyj do ogródka Majki 411 w dziale różanym, ma królową Szwecji. I to ona sprawiła, że tę różę kupiłam-śliczne kwiaty
Trawy pod domem na pewno bezpieczniejsze, ale róże...I ze dwa obeliski z powojnikami...
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Aga dzięki za kocieje, śliczności.
Szkoda że taka mało dostępna ta Czekoladka ale pewnie z wiekiem jej przejdzie.
Majka411 pisze że wąska Królowa i że jest z niej zadowolona. Trawy też dobry pomysł, to tak dla kompromisu z M.
Majka411 pisze że wąska Królowa i że jest z niej zadowolona. Trawy też dobry pomysł, to tak dla kompromisu z M.
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Całkowicie nie zrezygnuję ;) głupio by to wyglądało pewnie ;) ale wiosną będą zmiany, muszę zaprowadzić jakiś ład w końcu 


