napisz mi PW czy kupowałaś je z jakiegoś zagranicznego sklepu/polskiego/ lub od kogoś z alleg_o (na PW gdyż nie wiem jak to by zinterpretował regulamin forum

). przewaliło się już przez moje rączki nasiona z różnych źródeł i mam opinie na ich temat już wypracowaną nie zawsze pozytywną. a tutaj już na forum ogólnym napisz w jakich warunkach próbujesz je skiełkować. (czy coś próbowałaś uszkadzać i jeśli tak to jak, czy namaczałaś je przed siewem i jeśli tak to ile czasu, jakie podłoże zostało użyte, czy jest jakieś źródło ciepła i jeśli tak to jakie i jak długo na dobę oddziałuje na nasiona i podłoże, czy podłoże jest stale wilgotne czy jednak zdarza mu się przesychać).
U mnie jest to tak:
Na zdjęciu jak widać są w wielo-doniczkach z prasowanego torfu, podłożem jest substrat torfowy, nasiona zaprawiłem fungicydami, akwarium doświetlają dwie małe lampki wydzielające masę ciepła, dla utrzymania dużej wilgotności do ścianek ?przykleiłem? na wilgoć folię spożywczą pięknie się trzyma tą metodą i umożliwia szybkie otwieranie w celu przewietrzenia i ewentualnego podlania. Termometr z pomiędzy szyby a doniczek wskazuje 29-31 stopni. Odczyt zależy od pory dnia bo z rana dochodzi jeszcze słoneczko przez okno. lampki gaszę na 9h na dobę pozwalając tym samym opaść temperaturze. wietrze raz dziennie przez 2-3min w połowie okresu naświetlania (nagrzewania). wilgotność podłoża jest duża i nigdy nie przesycha gdyż wilgotność samego powietrza jest bliska 90-100%. doniczki torfowe w tych warunkach umożliwiają to że wilgoć skraplająca się z foli i ścianek równomiernie przesiąka po doniczkach. na zdjęciu z 03.03.2012 są dwa plastikowe pojemniczki ale to była papryczka która skiełkowała po 2dniach i wtedy doszły na ich miejsce kolejne dwie wielo-doniczkach z prasowanego torfu i teraz całe dno jest ciasno nimi upchane. nasion przed sianiem nie uszkadzałem, tylko namaczałem i zaprawiałem. na dzień dzisiejszy kolejne dwie szykują się do skiełkowania bo już korzonki puściły.
