Szkoda hoi, ale musisz dojść do tego, czym jej zaszkodziłaś, wg mnie konieczna sekcja przed wywaleniem, które niestety może nastąpić.
 Oczywiście życzę ci, żeby się hoja pozbierała.
 Oczywiście życzę ci, żeby się hoja pozbierała. 

 Oczywiście życzę ci, żeby się hoja pozbierała.
 Oczywiście życzę ci, żeby się hoja pozbierała. 


 
 

 ).
 ). ), po co to jabłko? Czy to jakaś odmiana odżywki?
 ), po co to jabłko? Czy to jakaś odmiana odżywki?
rapunzel pisze:Zastanawia mnie też właściwy okres kwitnięcia skrzydłokwiatów. Niby kwitną od marca do października, ale twój kwitnie, a przecież jest grudzień. Ja swoim zaaplikuję przekrojone jabłko w lutym, to może się ruszą na wiosnę.


 .
 .





 Nie zniechęcaj się jednak, tak jak dziewczyny piszą, zimą u większości rośliny marnieją i nie jest to żaden wstyd...Ja chyba pożegnam się z sadzonka mego storczyka botanicznego - jednak sadzonki to za wysoka szkoła jazdy dla mnie - cissus połowicznie obleciał mi z liści, calathea dokonuje żywota w piwnicy i diffenbachia podsycha
 Nie zniechęcaj się jednak, tak jak dziewczyny piszą, zimą u większości rośliny marnieją i nie jest to żaden wstyd...Ja chyba pożegnam się z sadzonka mego storczyka botanicznego - jednak sadzonki to za wysoka szkoła jazdy dla mnie - cissus połowicznie obleciał mi z liści, calathea dokonuje żywota w piwnicy i diffenbachia podsycha  i dracena też, ale ją i tak wiosną czeka odmładzanie więc w ogóle to mnie nie rusza...najgorzej czuje się z powodu sadzonki, ale cóż widocznie to nie dla mnie
 i dracena też, ale ją i tak wiosną czeka odmładzanie więc w ogóle to mnie nie rusza...najgorzej czuje się z powodu sadzonki, ale cóż widocznie to nie dla mnie 