Co tam generał , major też dobry
Mój kwiatowy azyl cz.2
-
majorowa
- 500p

- Posty: 642
- Od: 7 cze 2011, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pokrzywnica koło Piły
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Chodziło mi bardziej o staniu na baczność przed majorową
Raczej liczę na to po cichu jak im szepnę jaki mam stopień
Co tam generał , major też dobry

Co tam generał , major też dobry
- goferek
- 500p

- Posty: 552
- Od: 7 lis 2009, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
ja też uwielbiam ostróżki,a te Twoje wyjątkowo pięknie się prezentują 
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Dorotko oczywiście, że pamiętam. Jedna powinna być niebieska/granatowa, a druga chyba białakorzo_m pisze:Iwonko nie wiem czy pamiętasz, dostałam nasionka ostróżek od Ciebie...
Jeżeli chcesz lawendową, to zbiorę Ci nasionka w tym roku...muszę w końcu zainwestować w jakiś notes, bo już nie ogarniam,
komu co obiecałam i w końcu dojdzie do tego, że pozostaną mi puste grządki

Ewo66 koniecznie musisz tak zrobić. Uwielbiam takie połączenieewamaj66 pisze:Mam sporo ostróżek, które sobie kiedyś wysiałam. Pewnie kilka powędruje w róże..

Elizo czerwiec nadejdzie szybciej niż myślisz (gratuluje
Moniko ostróżki mam od 10 lat. Zazwyczaj obcinam przekwitnięte kwiatostany, bo rozsiewają się niemiłosiernieMonia68 pisze:...Długo masz te ostróżki? U mnie po kilku latach padały...
Kiedyś przeczytałam, że niestety nie są to długowieczne byliny, więc co kilka lat pozwalam im "poszaleć", aby odmłodzić kolekcję, a przy okazji obdarować przyjaciół.
Ewo/emienta nie pozostało mi nic innego, jak życzyć ci kochana, aby Twój słój wypełnił się banknotami, aż po samo wieczko
Mam nadzieję, że wybrałaś jakiś solidny słój, a nie jakiegoś mikrusa po dżemiku

Gosiu ja to jednak "niekumata" jestemmajorowa pisze:Chodziło mi bardziej o staniu na baczność przed majorowąCo tam generał , major też dobry
Wandziu trzymam kciuki za białą ostróżkę

Witaj Agatko
Zdolna z Ciebie kobitka, więc zapewne tworzący się ogród też będzie oryginalny.

Pozdrawiam Was cieplutko (również anonimowych gości )
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko zbieraj nasionka, jak nie dla mnie to na pewno będą chętni.
Nie wiem dlaczego, ale moje ostróżki się nie rozsiewają. To chyba przez moje dokładne plewienie.
Nie wiem dlaczego, ale moje ostróżki się nie rozsiewają. To chyba przez moje dokładne plewienie.
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko, uwielbiam floksy! sama mam tylko 3 kolory (chociaż zauważyłam latem, że chyba się zmutowały i pojawił się czwarty...), ale chyba pod wpływem Twoich zdjęć rozejrzę się za kolejnymi... zauroczył mnie ten biały o różowym środeczku - piękny! 
-
majorowa
- 500p

- Posty: 642
- Od: 7 cze 2011, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pokrzywnica koło Piły
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Może ja troszkę niekumato napisałam Iwonko
Pięknie zafloksowałaś ogródek
, pewnie pachnie jak kwitną . Też mam zamiar wprowadzić je na perzowisko tylko muszę dobrze ten perz wydłubać bo inaczej mi wlezie w kwiaty a potem to już śmierć ;:5
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko, Twoje floksy są takie śliczne i bardzo zdrowe
. Moje co roku łapią mączniaka. Nie umiem w porę zapanować nad tym paskudztwem
. Masz jaką receptę na tą obrzydliwą chorobę 
Pozdrawiam Hala
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Dzisiaj w nocy przeszła u mnie burza
Kiedy dom drżał w posadach...kot schował się pod kołdrę...to ja marzyłam, że to burza majowa
Niestety to tylko marzenie...cały dzień sypał śnieg

mam podobny problem. O ile nauczyłam się, jak wyglądają młode ostróżki, to mam problem np. z orlikami.
Niestety mam w ogrodzie chwast o podobnych liściach i nie do końca jestem pewna, co wypieliłam.
Tiaaa..co zostawiłam, widać po jakimś czasie i niestety najczęściej jest to przeklęte chwaścisko

Witaj Krysiu
Jak dobrze, że wróciłaś, bo to znaczy, że wychodzisz na prostą.
Dzisiaj już nie jest tak kolorowo, ale czasami trzeba spojrzeć prawdzie w oczy...mamy zimę

Aguś ja także bardzo lubię floksy (czy ja czegoś nie lubię
), więc postanowiłam powiększyć swoją kolekcję.
W zeszłym roku posadziłam kilka nowych odmian, ale niestety nie zakwitły
Mam nadzieję, że w tym roku bardziej postarają się, bo na etykietkach miały takie słodkie kwiatuszki
Życzę Ci wspaniałego weekendu

przyłóż się do "wydłubywania" perzu, bo potem to masakra
Nie wiem w jaki sposób do mnie przywędrował, ale dokładnie wiem, jak ciężko usunąć go spod korzeni krzewów.

Halinko
u mnie też czasami mączniak atakuje floksy. Wiem, że są środki na tą przypadłość, ale ja nie pryskam.
W zeszłym roku przesadziłam je w mniej zagęszczone miejsce, aby po deszczu szybciej obsychały im listeczka.
Mam nadzieję, że to pomoże

Kiedy dom drżał w posadach...kot schował się pod kołdrę...to ja marzyłam, że to burza majowa
Niestety to tylko marzenie...cały dzień sypał śnieg

Dorotkokorzo_m pisze:Nie wiem dlaczego, ale moje ostróżki się nie rozsiewają. To chyba przez moje dokładne plewienie.
Niestety mam w ogrodzie chwast o podobnych liściach i nie do końca jestem pewna, co wypieliłam.
Tiaaa..co zostawiłam, widać po jakimś czasie i niestety najczęściej jest to przeklęte chwaścisko

Witaj Krysiu
Dzisiaj już nie jest tak kolorowo, ale czasami trzeba spojrzeć prawdzie w oczy...mamy zimę

Aguś ja także bardzo lubię floksy (czy ja czegoś nie lubię
W zeszłym roku posadziłam kilka nowych odmian, ale niestety nie zakwitły
Mam nadzieję, że w tym roku bardziej postarają się, bo na etykietkach miały takie słodkie kwiatuszki
Życzę Ci wspaniałego weekendu

Gosiumajorowa pisze: Też mam zamiar wprowadzić je na perzowisko tylko muszę dobrze ten perz wydłubać bo inaczej mi wlezie w kwiaty a potem to już śmierć.
Nie wiem w jaki sposób do mnie przywędrował, ale dokładnie wiem, jak ciężko usunąć go spod korzeni krzewów.

Halinko
W zeszłym roku przesadziłam je w mniej zagęszczone miejsce, aby po deszczu szybciej obsychały im listeczka.
Mam nadzieję, że to pomoże

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Uważam, że burza w styczniu to przesada. Kot był po prostu w szoku z tego powodu
U mnie też dziś sypnęło, ale dopiero wieczorem. Podziwiałam Twoje floksy 
-
majorowa
- 500p

- Posty: 642
- Od: 7 cze 2011, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pokrzywnica koło Piły
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Pięknie ci przyśnieżyło
śliczna pierzynka na wyrośnięte kwiaty . Najładniej wyszły jak się nie mylę a mogę to lawenda i wrzos 
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Ewo nie tylko kot był w szoku. Szkoda, że nie widziałaś mojej miny, kiedy usłyszałam pierwsze grzmoty
U mnie śnieg padał cały dzień. Najlepsze, że po wyjściu ze sklepu (15 min.) nie mogłam znaleźć swojego samochodu,
bo akurat wtedy przyszła śnieżyca, więc wszystkie autka były śnieżnobiałe
Gosiu widzę, że wytrawna z Ciebie ogrodniczka, bo roślinki rozpoznałaś bezbłędnie...mimo ośnieżenia
Fotki słabe, bo zero światła (czytaj słońca), więc wszystko takie, jakieś do...;:64

U mnie śnieg padał cały dzień. Najlepsze, że po wyjściu ze sklepu (15 min.) nie mogłam znaleźć swojego samochodu,
bo akurat wtedy przyszła śnieżyca, więc wszystkie autka były śnieżnobiałe
Gosiu widzę, że wytrawna z Ciebie ogrodniczka, bo roślinki rozpoznałaś bezbłędnie...mimo ośnieżenia
Fotki słabe, bo zero światła (czytaj słońca), więc wszystko takie, jakieś do...;:64

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko, zgadzam się, ze burza w styczniu, to przesada.
Już ta zima mogła sobie ten sezon darować.
Ostróżki podziwiam, białą szczególnie. Dokupię nasionka i bardzo się będę starała.
Floksy bajeczne. Biały i ten z różowym rumieńcem-cuda. Zamówiłam sobie "wiatraczek" floksikowy.
Zdjęcia zimowe piękne.
Mój ognik nie ma ani jednej kulki, w maju przemarzły kwiatki
Wiosną pójdzie na inne, bardziej zaciszne miejsce.
Pozdrawiam cieplutko
Już ta zima mogła sobie ten sezon darować.
Ostróżki podziwiam, białą szczególnie. Dokupię nasionka i bardzo się będę starała.
Floksy bajeczne. Biały i ten z różowym rumieńcem-cuda. Zamówiłam sobie "wiatraczek" floksikowy.
Zdjęcia zimowe piękne.
Mój ognik nie ma ani jednej kulki, w maju przemarzły kwiatki
Wiosną pójdzie na inne, bardziej zaciszne miejsce.
Pozdrawiam cieplutko
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
A u mnie dziś sypnęło śniegiem - pierwszy raz tej zimy widzę tyle śniegu za oknem 
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
-
majorowa
- 500p

- Posty: 642
- Od: 7 cze 2011, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pokrzywnica koło Piły
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
No co ty , wcale nie do ;:64 Wyszły bardzo naturalnie jakbym była na miejscu . Słońce nie zawsze jest potrzebne żeby oddać piękno rośliny
Z roślinkami to mi się udało zgadnąć , no może tylko wrzosu nie da się z niczym pomylić

Z roślinkami to mi się udało zgadnąć , no może tylko wrzosu nie da się z niczym pomylić


