Majka u mnie też nie wszystkie sadzonki róż kwitną i rozwijają się wspaniale...

Akurat Charles Austin kupowałam w doniczce z już rozwiniętym korzeniem... miała lepszy start...U mnie jest wszechobecna glina,więc musiałam ją wymieszać z rozluźniaczem w postaci piasku i jakiegoś czarnoziemu ,który w owym czasie załatwiałam ...No i urosła ...ale po ostatniej ziemie już nie było tak sielsko...wszystkie pędy wycięte do kopczyka...Już nie kwitła tak zjawiskowo ...
Obok niej posadziłam Gertrude Jekyll...nie zakwitła ani jednym kwiatem ,ale za to wypuściła kilka dorodnych pędów...Bardzo ciekawa jestem jej kwiatów...
Grażka po prostu nie tnij ,a po kwitnieniu dopiero możesz skrócić ...
Ogród w linku to marzenie...Takiego starego drzewostanu już byśmy nie doczekały...
Eluś Awakening mam od dwóch lat,ale przesadzana była ,i kiepsko rośnie...poza tym ma dużo cienia...
Mam wrażenie ,że patyki przeniesione do piwnicy lekko usychają ,chyba przeniosę je na taras póki dodatnie temperatury...
Ewcia masz rację ,nie można tak jednokierunkowo patrzeć,tylko róże i róże..polecam zmianę kierunku np w powojniki...
Wanda intuicja nieraz nas zawodzi,ale na szczęście bardzo rzadko ,i dlatego takie trafne wybory...
Aniu Yolande d'Aragon mam z pierwszego zamówienia u Petrovica...była to wiosna 2010
Marna sadzonka była ,zresztą pewnie o tym wiesz .
W tamtym roku dopiero postanowiła wydać jeden pęd i na nim te kwiaty,które pokazałam .Za wiele o niej nie mogę powiedzieć...bo wiesz tylko jeden pęd...

Kwiaty trzyma długo,plamistość w małym stopniu pod koniec sezonu...Myślę ,gdyby miała więcej miejsca i lepsze stanowisko ,pewnie byłaby bardziej dorodna...
Oliwko cieszę się ,że zaspokoiłaś ciekawość Jarka,a i moją...
Teraz nie wiem ,która jest prawdziwa ,ale podejrzewam ,że pierwsza,zgodnie z nazwą ,fioletowa...
Jarko podobnie jak Oliwka jestem ciekawa wyglądu ognisk zarodników...u siebie mogłam jedynie zauważyć nie wysprzątane opadłe liście ,które cięgiem opadają ,te są zainfekowane ,i czym prędzej je zbieram ,bo widok nie za ciekawy...
Wanda jestem za miedzianem...ja jeszcze opryskam pierwsze liście mlekiem i skrzypem ,wraz z wyciągiem z czosnku...
Majka opryski ... to dopiero wiosną kiedy kopczyków już niema ...i po cięciu wiosennym róż
Teraz czekamy na odzew Jarka...
A póki co wkleje jakieś zdjęcia,aby kolorowo było...
Zastanawiam się co to za róża...nie ma odniesienia do tła ...bo go nie ma ...

prawdopodobnie może to być
Enfant de France
Pewnie wszystkim znana Aloha Boernera...tyle razy ją pokazuję ,tutaj inne ujęcie...
Perle d'Or
Najładniejsza ostróżka od 4 lat mnie nie zawodzi..może mam jeszcze nasiona zbierane w tamtym roku...także jakby co...to...
