siedzę w storczykach i ten którego zacytowałaś traktuje się tak samo jak pozostałe.Ma on inne korzonki więc nie wymaga przeźroczystych doniczek.
A poznajesz?
Nazwa mi umknęła
ale chyba jej u mnie dobrze(fotka dzisiejsza).Żurawek Aniu nic nie rusza
.Cieszę się że i u Ciebie ładnie wyglądają .
Gosiu mówisz-masz
.
Kwitnie niewiele-większość to bidy
do odratowania.Miłko to klon palmowy 'Butterfly' gubi już listki ale zmężniał przez sezon-mam nadzieję że u mnie przezimuje.
Ilonko to zdjęcia dzisiejsze:
Na ostatnie fotce wyraźnie widać łyse drzewa
.Anetko -storczyki to alternatywa na krótkie dni
.Postaram się w sezonie ogrodowym ich nie wykończyć .Mojego Pompona okryłam-jakoś tak boję się że przemarznie. Pepita i Cream-piękne odmiany
.Mam nadzieję że w przyszłym sezonie trafię na równie piękne .Helenko jakoś u mnie tej zimy nie widać-mam nadzieję że tak będzie do końca grudnia
.Noo.....trochę niech przyśnieży w połowie stycznia-potem już wiosna tylko
. Martuś oj tak.Ale że tak się wyrażę-obecny stan liczebny mnie zadowala
.Lucynko no nie dasz się przekonać......
.
.....zaczyna się od jednego....ale nigdy na jednym się nie kończy.....a i od tego czasu jakoś kwiaciarnie wyrastają po drodze.....i jak tu nie wejść.....a jak już się wejdzie.....to jak można wyjść z niczym..... no przecież nie wypada 
Żółty super zwłaszcza że choruję na taki kolorek w storczykach 
Ta roślinka biało-zielona to wielosił ? Mam oba kolory wielosiłu z zielonymi liśćmi a tego jeszcze nie , muszę przyznać że prezentuje się ślicznie bez kwiatów .
.
.Aż poleciałam po opakowanie i oto co wyczytałam:
.
.
.
.
